Start mistrzostw Europy U19 już za nami. Choć w turnieju występuje jedynie osiem drużyn, gra tam sporo zawodników, którzy w przyszłości mogą zaistnieć w światowym futbolu. Na kogo warto najbardziej zwrócić uwagę?
Można powiedzieć bez zawahania, ekipa gospodarzy to najsłabsze ogniwo tegorocznych mistrzostw. Bez wątpienia nie znaleźliby się w stawce drużyn, gdyby nie organizowali turnieju. Obecny rocznik tej kategorii wygrał zaledwie jedno spotkanie, pokonując w sparingu Albanię 2:1. Choć w listopadzie powalczył z Chorwacją i Portugalią (dwa razy przegrywając tylko 1:2), raczej nie można mówić o jakimś "złotym pokoleniu". Choć niewątpliwie sam turniej może być dużą promocją i motywacją tamtejszego futbolu.
Nie ma w tej drużynie wielu ciekawych zawodników. Widać jednak różnice pomiędzy tymi trenującymi na Malcie, a piłkarzami zagranicznych klubów. W juniorach angielskich Wolves trenują dwaj pomocnicy, bracia Scicluna: Lucas i Dylan, którzy w meczu z Włochami (0:4) starali się grać krótkimi podaniami, choć bez imponujących rezultatów. Obaj jednak wygrywali większość pojedynków z silniejszymi rywalami. Popełniali błędy, aczkolwiek rozgrywali piłkę dość spokojnie.
Nieźle pokazał się jednak również Jake Vassallo, obrońca bądź defensywny pomocnik grający w pierwszym składzie ekipy z maltańskiej ekstraklasy, Mosta FC. Może nie imponował techniką, ale wiele razy oddalił zagrożenie od bramki, wybijając piłkę spod nóg przeciwników. Wydaje się, że wkrótce zadebiutuje w dorosłej kadrze. Tym bardziej, że był już do niej powoływany.
Portugalczycy są oczywistym faworytem prawie każdego młodzieżowego turnieju. Nie ma się co dziwić, gdyż Porto, Benfica i Sporting należą do najlepszych akademii na świecie. I to właśnie stamtąd wywodzi się sporo piłkarzy każdej z drużynowych kadr tego kraju. Nie da się jednak ukryć, że piłkarze od najmłodszych lat spotykają się z dużą konkurencją, przez co wiele talentów przepada i traci szanse na podbicie piłkarskiego świata. Tak było choćby z Ze Gomesem, królem strzelców Euro U17 z 2016 roku, który obecnie próbuje ratować karierę na Cyprze.
Ale przejdźmy do obecnej kadry. W meczu z Polską rzucał się w oczy Hugo Felix (brat dobrze znanego Joao). Aktywny, szybki w działaniu, łatwo wykorzystujący błędy, dobry technicznie. Może grać jako napastnik, choć w kadrze jest lewym skrzydłowym. Nadzieją drużyny był też Carlos Borges, król strzelców Premier League 2 w barwach Manchesteru City. Jego główną zaletą jest przyspieszenie, ale także celność podań.
Mniej "oczywistym", ale zdolnym piłkarzem jest Gustavo Sa, grający już teraz w pierwszej drużynie Famalicao (24 występy w ubiegłym sezonie). Ma 186 centymetrów wzrostu, wygrywa większość pojedynków, nieźle drybluje i umie się ustawić na boisku. Przeciwko Polsce nie był kluczową postacią, ale część jego zagrań zwracało uwagę.
Kadra z Półwyspu Apenińskiego rozpoczęła turniej dość niemrawo. Owszem, pokonała Maltę aż 4:0. Ale wynik nie odzwierciedla gry. Włosi mieli przewagę, ale wszystkie gole strzelili po stałych fragmentach gry (aż trzy z rzutów karnych!).Mieli problem z szybkością rozegrania i zaliczyli wiele strat, które na pewno zemściłyby się w rywalizacji z nieco lepszym rywalem.
Za duży talent jest uważany Cher Ndour, do niedawna piłkarz Benfiki, mający także senegalskie obywatelstwo. W meczu z Maltą aktywny, wiele razy podawał do przodu i ustawiał się na całej przestrzeni połowy rywali. Strzelił także gola, choć trudno chwalić kogoś za rzut karny. Nie ma wątpliwości, że dobrze pokazałby się także w meczu z silniejszym rywalem. Jest łączony z Paris Saint-Germain. Ciekawą postacią jest także Michael Kayode z Fiorentiny. Prawy obrońca, zwrotny i dużo grający do przodu. Dośrodkowania i długie piłki? Nie ma z tym problemu. Nic dziwnego, że w wieku osiemnastu lat już trenował z pierwszą ekipą z Florencji.
Za duży talent może uchodzić także napastnik Francesco Pio Esposito. Choć przeciwko Malcie pokazał niewiele, błyszczał na boiskach włoskiej Primavery. W barwach Interu strzelił 15 goli w 34 meczach. Poza tym, jest kapitanem drużyny w swojej kategorii. Na razie jednak jest mu daleko do pierwszej drużyny.
Kadra prowadzona przez Marcina Brosza rozpoczęła turniej od porażki z Portugalią 0:2. Nie jest to wynik wstydliwy, aczkolwiek mógł być lepszy, także patrząc na grę rywali, która była bez polotu. Za dużo niecelnych zagrań, strat oraz zbyt wolne podejmowanie decyzji w momentach wyjścia do przodu. Ale przed meczami z Maltą i Włochami nie można podchodzić pesymistycznie. Obaj rywale są w zasięgu Polaków, o ile biało-czerwoni będą grać bardziej składnie. Szkoda porażki, ale trzeba iść dalej.
Za kluczową postać tej kadry uważa się Kacpra Urbańskiego. Bardzo kreatywny, nie bojący się indywidualnych akcji, dobrze rozgrywający piłkę, o ile ma obok siebie dobrze ustawionych kolegów. Poza tym, umie wykonywać stałe fragmenty gry, co pokazywał w drużynie juniorów z Bolonii w minionym sezonie. Zwraca uwagę także Tomasz Pieńko. Aktywny, przeciwko Portugalii (ale też we wcześniejszych meczach) dwoił się i troił na boisku. Bardzo uniwersalny. Szkoda, że w ostatnim spotkaniu koledzy nie do końca rozumieli jego intencje.
Ale jest więcej talentów w tej kadrze. Przeciwko Portugalii dobre wejście mieli obaj rezerwowi, Dominik Biniek i Miłosz Brzozowski, którzy w tym turnieju jeszcze mogą wiele pokazać. Nie można zapominać także o bramkarzu, kapitanie drużyny, Oliwierze Zychu. Bramkarz Aston Villi bardzo dobrze ustawiał się w polu karnym i reagował na intencje rywali. Nie można go obarczać winą za stracone gole. Już trenował z pierwszą drużyną Aston Villi i widać jego doświadczenie na angielskich boiskach.
Kadra prowadzona przez Anastasiosa Theosa w dużej mierze składa się z piłkarzy trenujących w lokalnych klubach. Najwięcej reprezentantów ma PAOK, z którego można by ułożyć prawie całą jedenastkę. Aż dziesięciu zawodników bowiem na co dzień trenuje w tym klubie. Najwidoczniej w klubie z Salonik pojawiło się bardzo zdolne pokolenie, dlatego piłkarze zwrócili uwagę selekcjonera, który wcześniej pracował w Olympiakosie.
Za duży talent uchodzi napastnik Stefanos Tzimas, który jest jednym z najmłodszych zawodników turnieju, w styczniu skończył dopiero siedemnaście lat. W PAOK-u gra jednak w starszych kategoriach. Nawet już zadebiutował w pierwszej drużynie i strzelił w niej gola. Warto dodać, że jest dobrze przygotowany fizycznie i do jego zalet należy decyzyjność. Ważną postacią jest także Alexios Kalogeropoulos, obrońca Olympiakosu i kapitan kadry U19, który umiejętnie gra głową oraz wyprowadza piłkę.
Warto zwrócić też uwagę na drugiego stopera, Dimitriosa Keramitsisa z Romy. W tym sezonie był bardzo ograny na poziomie młodzieżowym. Miał także okazję zadebiutować w Serie A. Jest waleczny i wygrywa większość pojedynków.
Według portalu Transfermarkt, jest to najdroższa kadra turnieju. Łączną wartość tej ekipy wyceniono na blisko 21 milionów euro. Trzeba jednak brać pod uwagę, że sporo młodych piłkarzy nie zostało wycenionych. A także, że na aż piętnaście milionów euro ustalono wartość jednego z zawodników, który już ma pewne doświadczenie na seniorskim poziomie.
To Ivan Fresneda, prawy obrońca Realu Valladolid, który w rundzie rewanżowej regularnie występował w meczach ligi hiszpańskiej. Jest bardzo skuteczny w defensywie, zalicza wiele odbiorów i potrafi oddalić zagrożenie od bramki. Do jego zalet należą także wślizgi, które są skuteczne i często zgodne z przepisami. Obserwują go FC Barcelona i Borussia Dortmund. Skoro mowa o drużynie z Katalonii, niedawno opuścił ją Ilias Akhomach, zasilając Villarreal. To kapitan kadry U19, prawy skrzydłowy, który odpowiada często za otwieranie kluczowych sytuacji. Świetny technicznie, rywale muszą uważać, żeby nie zostawić im wolnego pola.
W tej drużynie jest też polski akcent, to Yarek Gasiorowski, na co dzień trenujący w Valencii. Jest dobry w pojedynkach z napastnikami, nie boi się fizycznych konfrontacji. Ponadto, dobrze wyprowadza piłkę.
Drużyna do faworytów mistrzostw nie należy, ale nie jest powiedziane, że nie zaskoczy. W końcu to właśnie Islandczycy w kwalifikacjach wyeliminowali Anglię, pokonując ją 1:0. Dlatego Grecy, Norwegowie i Hiszpanie muszą mieć się na baczności. Tym bardziej, że ta ekipa przegrała tylko jeden z ostatnich sześciu meczów.
Wielkim nieobecnym tej drużyny jest niewątpliwie Orri Oskarsson, który w ostatnim czasie był najlepszym jej strzelcem. Ciekawym graczem jest na pewno Haukur Andri Haraldsson, który jest zwinny i walczy o każdą piłkę. Choć gra w islandzkim IA, niewykluczone że wkrótce trafi do silniejszej ligi. Istotny jest także prawy obrońca, Hlynur Freyr Karlsson, który ma doświadczenie we Włoszech (Bologna U19), a obecnie jest piłkarzem rodzimego Breidabliku.
Zwrócić uwagę może także silny defensywny pomocnik, Logi Hrafn Robertsson. 18-latek już grał w kadrze U21, a także regularnie występuje w ekipie Hafnarfjoerduru.
W ostatnim czasie, za sprawą Erlinga Haalanda oraz innych zawodników, skauci największych klubów bacznie obserwują Norwegię. Także w tym turnieju będą mogli zobaczyć kilku ciekawych młodych piłkarzy z potencjałem na wielkie granie. Przed turniejem jednak kadra otrzymała duży cios. Manchester United zablokował powołanie dla Isaka Hansen-Aaroena, środkowego pomocnika, który często rozpoczynał akcje drużyny.
Na kogo w takim razie trzeba zwrócić uwagę? Na pewno na najlepszego strzelca, napastnika Erika Flatakera z Sogndalu. Jest nie tylko skuteczny, ale także szybki. Dobrze się czuje na szpicy, ale potrafi w trakcie sytuacji zejść także na bok, gdyż wcześniej był skrzydłowym. Istotnym graczem jest także Niklas Oedegard, wysoki ofensywny pomocnik, który odpowiada za kluczowe podania.
Na pewno duże oczekiwania będą w kraju wobec Antonio Nusy. Skrzydłowy występuje w Club Brugge na dorosłym poziomie już jest wyceniany na cztery miliony euro przez Transfermarkt. Ma przyspieszenie i potrafi dryblować. Większość akcji bramkowych Norwegów może zależeć od niego.
GRUPA A
– poniedziałek 03.07.2023
18:00, Polska – Portugalia 0:2
21:00, Malta – Włochy 0:4
– czwartek 06.07.2023
18:00, Portugalia – Włochy: TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacja, Smart TV
21:15, Malta – Polska: TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacja, Smart TV
– niedziela 09.07.2023
18:00, Portugalia – Malta: TVPSPORT.PL, aplikacja, Smart TV
18:00, Włochy – Polska: TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacja, Smart TV
GRUPA B
– wtorek 04.07.2023
18:00, Norwegia – Grecja: TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacja, Smart TV
21:15, Islandia – Hiszpania: TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacja, Smart TV
– piątek 07.07.2023
18:00, Grecja – Hiszpania: TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacja, Smart TV
21:00, Islandia – Norwegia: TVPSPORT.PL, aplikacja, Smart TV
– poniedziałek 10.07.2023
21:00, Grecja – Islandia
21:00, Hiszpania – Norwegia: TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacja, Smart TV
1/2 FINAŁU
– czwartek 13.06.2023
18:00, A1 kontra B2: TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacja, Smart TV
21:00, B1 kontra A2: TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacja, Smart TV
FINAŁ
– niedziela, 16.06.2023 (21:00): TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacja, Smart TV
Następne