| Piłka ręczna / Reprezentacja kobiet
Prezes mistrzyń Polski w piłce ręcznej Witold Kulesza skrytykował w rozmowie z TVPSPORT.PL selekcjonera reprezentacji Polski Arne Senstada. Szef Zagłębia Lubin powiedział o Norwegu, że ten "nie chce współpracować z trenerami klubowymi i nie wie, kogo powołuje". – Przyznam się, że nie wierzę, że powiedział to ktoś tak doświadczony w sporcie jak pan Kulesza – mówi nam dyrektor sportowy ZPRP Damian Drobik.
CZYTAJ WIĘCEJ: Zgrupowanie kadry kobiet odwołane. Lakoniczny komunikat ZPRP
Kulesza w mocnych słowach wypowiedział się na TVPSPORT.PL na temat pochodzącego z Norwegii selekcjonera biało-czerwonych. Wszystko to po tym, jak nie wydał zgody na wyjazd sześciu zawodniczek swojego klubu na lipcowe zgrupowanie reprezentacji. Z tego powodu Związek Piłki Ręcznej w Polsce odwołał konsultację.
Prezes Zagłębia mógł podjąć taką decyzję, bo lipcowe zgrupowanie nie było zaplanowane w terminach EHF i IHF, kiedy to kluby mają obowiązek zwolnić powołane zawodniczki. W rozmowie z TVPSPORT.PL podkreślił, że "żadnych uzgodnień z ZPRP w tej sprawie nie było". Na jego zarzuty odpowiada na naszych łamach dyrektor sportowy ZPRP Damian Drobik. Poniżej publikujemy mailowe odpowiedzi na wysłane przez nas pytania, a także linki do wypowiedzi prezesa Kuleszy oraz selekcjonera Senstada.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Prezes mistrzyń Polski atakuje trenera kadry. "Nie wie, kogo powołuje"
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Senstad odpowiada prezesowi mistrzyń. "Do tanga trzeba dwojga"
Maciej Wojs, TVPSPORT.PL: – Jaki był powód odwołania zgrupowania i czy był nim sprzeciw klubu/klubów na zwolnienie zawodniczek?
Damian Drobik, dyrektor sportowy ZPRP: – Wszelkie działanie w tym zakresie odbyły się z pełnym poszanowaniem wszystkich klubów i wysłaniem obowiązkowego zapytania w marcu bieżącego roku o ich stanowisko względem organizacji zgrupowania kadry seniorek poza oficjalnym terminem EHF. Bezpośrednim powodem, dla którego odwołaliśmy zgrupowanie, była odmowa klubu MKS Zagłębie Lubin w czerwcu bieżącego roku.
– Które kluby oprócz Zagłębia wyraziły swój sprzeciw?
– Standardowe konsultacje z klubami w Europie, w tym w Polsce, dotyczące powołań, dokonuje się za pomocą maili. Musimy pamiętać, że powołanie kadry narodowej, szczególnie seniorskiej, to akt międzynarodowy, a tutaj panują zasady IHF i EHF. Selekcjoner wcześniej rozmawiał z zawodniczkami o tym planie i te wyraziły zgodę, oczywiście warunkując ostatecznie swój udział zgodą klubu. Po wysłaniu zapytania w marcu, w stosunkowo krótkim czasie i w zakreślonym terminie, otrzymaliśmy większość pozytywnych odpowiedzi – również z zagranicy – oprócz Zagłębia Lubin. Ponowiliśmy więc prośbę do Zagłębia, prosząc o pilną odpowiedź, a także umieściliśmy w piśmie stwierdzenie, iż brak odpowiedzi negatywnej uznamy za zgodę. Tutaj też nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi. W przypadku klubu rumuńskiego jego sprzeciw nie determinował konieczności odwołania zgrupowania (chodzi o Emilię Galińską i klub Magura Cisnadie – dop. red.).
– Odpowiedz negatywną z klubu otrzymaliśmy dopiero w momencie, gdy ten otrzymał oficjalne powołanie zawodniczek, tj. 14 czerwca. Powołanie jest tylko oficjalnym "zamknięciem" pewnego procesu organizacyjnego i późniejsze uwagi wprawiły nas w duże zdumienie, ale odwołaliśmy zgrupowanie, ponieważ szanujemy przepisy i wolę klubu. Jest to dodatkowo kłopotliwe, gdyż organizacji jakiegokolwiek zgrupowania dokonuje się kilka miesięcy – czasem rok, rzadziej dwa – wcześniej. W takim przypadku jest uruchamiana cała "maszyna" organizacyjna – rezerwacja biletów lotniczych, ośrodka na zgrupowanie, zamówienia odżywek i leków, dostawy sprzętu czy zwykłego planowania życia prywatnego innych osób z sztabu, zawodniczek.
– W jaki sposób powołania są rozsyłane do klubów i kiedy zostały wysłane w przypadku zaplanowanego na lipiec zgrupowania?
– Powołania rozsyłane są wg standardów EHF – zawsze mailem. Powołanie, poprzedzone marcowymi konsultacjami, zostało wysłane do wszystkich klubów 13 czerwca i w tym samym czasie opublikowane na stronie internetowej ZPRP.
– Czy próbował pan interweniować w tej sprawie i pomóc rozwiązać problem?
– Oczywiście. Po 14 czerwca próbowałem jeszcze rozmawiać z klubem – odpowiadając na pytania prezesa i przesyłając wszystkie dokumenty, których sobie zażyczył. Niestety kolejny raz nie otrzymałem odpowiedzi na swoją korespondencję. Dwukrotnie rozmawiałem też z trenerką Bożeną Karkut – osobiście podczas konferencji trenerskiej w COS Wałcz i drugi raz telefonicznie, która w konkluzji za każdym razem odsyłała mnie do prezesa klubu, który po spełnieniu wszystkich jego próśb, milczał.
– Jak odpowie pan na zarzut pana Kuleszy, że trener Senstad "nie chce współpracować z trenerami klubowymi i nawet nie wie, kogo powołuje", a szczególnie stwierdzenie "Jeżeli on w ogóle robi listę zawodniczek"?
– Pozwoli pan redaktor, że pozostawię to bez głębszego komentarza… Chociaż przyznam się, że nie wierzę, że powiedział to ktoś tak doświadczony w sporcie jak pan Witold Kulesza. Ujmując sprawę od początku – niestety, ale trzeba przypomnieć, iż już podczas pierwszego roku w 2019, kiedy to zorganizowałem spotkanie selekcjonera z wszystkimi trenerami Superligi kobiet w Kielcach, by ten przedstawił swoją filozofię i model współpracy, to przyjechali wszyscy, oprócz przedstawiciela Zagłębia…
– Wiem też, że selekcjoner kontaktował się mailowo z trenerką. Mając wcześniej sygnał z klubu, że nie ma kontaktu z jego strony, zapytałem go o to, a w odpowiedzi on przesłał mi kilka maili, które wysłał do pani trener. Kontakt mailowy jest zrozumiały, gdyż musimy wziąć pod uwagę to, że nie wszyscy biegle posługują językiem angielskim.
– Jak ocenia pan dotychczasową pracę trenera Senstada?
– Arne Senstad objął pracę z zespołem po trenerze Krowickim w trudnej sytuacji, gdy zespół nie dostał się na MŚ 2019 roku i zamknięta został możliwość walki o awans na IO w Tokio. A taki był wówczas cel. Zespół był naprawdę w trudnej kondycji po tym wszystkim, przede wszystkim psychicznej. Senstad mierzył się z odbudowaniem zespołu w okresie pandemii. Musimy o tym pamiętać. Inaczej pracuje się z zespołem na co dzień w klubie, a zdecydowanie trudniej, gdy ma się go kilka razy w roku… Ostatecznie tchnął w zespół nowego ducha, wolę walki, przebudował go, podejmując w międzyczasie ekstremalnie trudne, personalne decyzje.
– Zespół został też zdecydowanie odmłodzony, panuje w nim świetny team spirit... Widać gołym okiem entuzjazm i radość zespołu, gdy jest razem. Kadra kwalifikuje się i występuje na imprezach głównych typu MŚ czy ME. "Urodziły" się też nowe, młode i wartościowe zawodniczki w tym czasie jak np. Ola Olek czy Barbara Zima. Przed nami kolejna główna impreza tj. MŚ oraz walka o kwalifikacje do IO w Paryżu w 2024 roku. W międzyczasie Rada Trenerów pozytywnie oceniła jego pracę i wyniki. Przypominam, że członkiem tego gremium jest pani trener Zagłębia Lubin.
– Jak pan podchodzi do tego, że trener Senstad na co dzień mieszka w Norwegii i czy pana zdaniem ma to wpływ na śledzenie występów kadrowiczek oraz efekty jego pracy?
– Kiedy ZPRP decydował o zatrudnieniu go na tym stanowisku, miał na względzie te zależności. Norweska żeńska piłka ręczna jest synonimem najlepszej jakości w świecie kobiecego handballa, a trener Arne Senstad zanim przybył do Polski dwukrotnie wybierany był najlepszym trenerem piłki ręcznej w tym kraju. Generalnie wielu trenerów w ten sposób funkcjonuje w świecie. Zdaję sobie sprawę, że istnieją również inne modele. To kwestia przyjętych założeń. Z mojego punktu widzenia i doświadczenia nie stanowi to problemu do czasu, gdy zespół nie obniży swojej jakości i wyników lub inne, zawarte w kontrakcie zadania, nie są wykonywane.
– Czy pana zdaniem poziom współpracy selekcjonera z trenerami klubowymi powinien ulec zmianie i czy zamierza pan przedyskutować ten temat z trenerem Senstadem?
– Trener Senstad zna całość sprawy i rozmawiamy o tym – jestem w stałym kontakcie ze wszystkimi głównymi trenerami wszystkich kadr narodowych i na bieżąco mamy przepływ wszystkich strategicznych informacji dotyczących ich zespołów. Na jesień zaplanowaliśmy zorganizować spotkanie, na którym mam nadzieję zasiądą obok Arne Senstada wszyscy trenerzy z Superligi kobiet, bo zostaną oczywiście zaproszeni. Życzyłbym nam wszystkim i prosiłbym o krok w kierunku wspólnego interesu – klubowego i ZPRP – jakim jest sukces kadry narodowej seniorek, bo sukces ten przekłada się na wszystko i na wszystkich w tym przede wszystkim na pozycje polskiej kobiecej piłki ręcznej.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1004 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.