| Tenis / Wielki Szlem

Wimbledon absurdalny jak zawsze. Gdy pada... czekają na otwarcie dachu

Zakrywanie trawy na Korcie Centralnym, czyli dzień jak co dzień  n
Zakrywanie trawy na Korcie Centralnym, czyli dzień jak co dzień na Wimbledonie (Fot. Getty)

Że Anglia nie słynie z doskonałej pogody i padać tam może właściwie każdego dnia roku – wiedzą nawet małe dzieci. Problem z zaakceptowaniem tej oczywistości mają jednak władze Wimbledonu, stąd raz za razem podejmują kuriozalne decyzje w sprawie otwierania i zamykania dachów nad kortami.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Aktywiści znów w akcji. Mecz Wimbledonu przerwany [WIDEO]

Czytaj też

Protest aktywistów klimatycznych podczas Wimbledonu (fot. Twitter, Getty Images)

Aktywiści znów w akcji. Mecz Wimbledonu przerwany [WIDEO]

Kortów All England Lawn Tennis and Croquet Club ma w sumie osiemnaście, ale tylko dwa – centralny i nr 1 – są kryte. I choć już w poniedziałek, a szczególnie we wtorek, deszcz mocno pokrzyżował szyki organizatorom, to i tak twardo uznali, że na tych zadaszonych odbędą się tylko po trzy mecze. Czyli w sumie sześć z... 87 z konieczności zaplanowanych na środę.

Już to było, delikatnie mówiąc, kontrowersyjne. W końcu, jak łatwo policzyć, na większości z odkrytych odbyć miało się więc po pięć. Założenie, że nie przeszkodzi w tym pogoda, było bardzo optymistyczne. I tak właściwie rok w rok. Można uznać jednak, że organizatorom zależało na podtrzymaniu prestiżu dwóch największych obiektów, które pomieścić mogą odpowiednio po niemal 15 tys. i 12,5 tys. widzów.

Problem w tym, że w środę grę na wszystkich obiektach wstrzymano właściwie tuż po rozpoczęciu grania. Wszystkich odkrytych – na nich pierwsze mecze rozpoczęły się o 11.00, ale szybko przerwał je deszcz i... wywołał również obsuwę na tych krytych.

I nie, powodem nie była konieczność zamknięcia dachów, gdyż to zrobiono na długo przed startem pierwszych meczów. Mimo to Daniił Miedwiediew i Arthur Fery nie pojawili się na korcie nr 1 zgodnie z planem o 13.00.

Aktywiści znów w akcji. Mecz Wimbledonu przerwany [WIDEO]

Czytaj też

Protest aktywistów klimatycznych podczas Wimbledonu (fot. Twitter, Getty Images)

Aktywiści znów w akcji. Mecz Wimbledonu przerwany [WIDEO]

Wimbledoński standard: chmury deszczowe nad Kortem Centralnym, ale dach oczywiście otwarty (Fot. Getty)
Wimbledoński standard: chmury deszczowe nad Kortem Centralnym, ale dach oczywiście otwarty (Fot. Getty)
Deszcz odpuścił, ale i tak wywrócił terminarz Wimbledonu

Czytaj też

Iga Świątek (fot. Getty)

Deszcz odpuścił, ale i tak wywrócił terminarz Wimbledonu

Organizatorzy stwierdzili bowiem, że to przelotne opady i chcą, by na głównych obiektach również grano pod gołym niebem. Z góry zarządzono więc 15-minutowe opóźnienie na otwarcie dachu. Każdy kto miał kiedyś w ręku rakietę tenisową wie, że przyjemniej gra się na świeżym powietrzu, niż w zamkniętym obiekcie. Tyle że "gra" to słowo-klucz. Ten "przelotny" deszcz skończył się bowiem dopiero około godziny 16. Aż tak długo na szczęście nie czekano, ale faktem jest, że tenisiści pojawili się na obiekcie ponad 40 minut później niż pierwotnie zakładano.

"To jest już żart. Gra na jednym z tylko dwóch krytych kortów ma jest opóźniona o 15 minut z powodu planowanego otwarcia dachu, choć prognozowany jest deszcz przez większość dnia" – denerwował się jeden z widzów. "Oni wiedzą, że mają dziś ponad 80 meczów do rozegrania, a przesuwają grę na połowie z zadaszonych kortów? Wimbledon jest tak niepoważny" – ironizował inny.

Oczywiście jasnym było, że jeśli tylko nie dojdzie do jakiegoś kataklizmu, środowe spotkania na dwóch głównych obiektach uda się rozegrać. I to zapewne szybko, szczególnie na centralnym, gdyż tego dnia mecze numer dwa i trzy to odpowiednio spotkania Igi Świątek i Novaka Djokovicia. Absurd jednak jest taki, że... będą oni po meczach drugiej rundy, gdy wielu zawodników wciąż nie zagrało w pierwszej!

Djoković w ogóle nie ma szczęścia do decyzji osób odpowiedzialnych za obiekty i reagowanie na zmiany pogodowe. Jego poniedziałkowe spotkanie otwarcia z Pedro Coachinem również przerwał deszcz. Zgodnie ze specyfikacją dachu, zamontowanego na Korcie Centralnym w 2009 roku kosztem 80 mln funtów, mecze powinny móc być wznawiane w ciągu 30 minut od rozpoczęcia procedury zamykania.

Serb i Argentyńczyk na grę musieli poczekać jednak niemal 1,5 godziny. – To było dziwne, że grubo ponad godzinę sytuacja żadną miarą nie zmieniała się na lepsze – komentował po wszystkim Djoković. Organizatorzy bronili się, że kort nie zdążył wystarczająco wyschnąć i że najważniejsze jest bezpieczeństwo zawodników. Wykpił to zresztą w trakcie oczekiwania sam "Nole", który... przykucnął i udawał, że swoim ręcznikiem zbiera wodę z trawy.

Deszcz odpuścił, ale i tak wywrócił terminarz Wimbledonu

Czytaj też

Iga Świątek (fot. Getty)

Deszcz odpuścił, ale i tak wywrócił terminarz Wimbledonu

Djoković "suszący" kort w trakcie poniedziałkowego meczu 1. rundy Wimbledonu (Fot. Getty)
Djoković "suszący" kort w trakcie poniedziałkowego meczu 1. rundy Wimbledonu (Fot. Getty)
Zmiana godziny meczu Świątek! Kiedy kolejne starcie Polki na Wimbledonie?

Czytaj też

Iga Świątek zagra w trzeciej rundzie Wimbledonu (fot. Getty Images)

Zmiana godziny meczu Świątek! Kiedy kolejne starcie Polki na Wimbledonie?

Głośno swoje niezadowolenie wyrażali także kibice. Ich tłumaczenia o schnięciu i bezpieczeństwie "nie do końca" przekonały, choćby dlatego, że na korcie numer jeden równolegle rozpoczęta procedura zamykania dachu zajęła zakładane 30 minut. Sąsiaduje on z głównym, a jakoś na nim nawierzchnia nie była mokra i nadawała się do gry. Podwójne standardy "dbania o bezpieczeństwo zawodników"?

Ci, którzy kupili bilety na dwa główne obiekty, i tak mogą się cieszyć. Zdecydowanie gorzej na inwestycji wyszli posiadacze wejściówek na pozostałe. We wtorek odwołano w sumie aż 69 meczów, po środowych ekscesach dojdzie kolejne kilkadziesiąt.

Koszt dziennych biletów na korty nr 2 i 3 to po 46 funtów, a na pozostałe po 27. Oznacza to, że za sam wtorek na korcie nr 2 organizatorzy będą musieli zwrócić widzom niemal 19 tys. funtów, gdyż jest to trzeci największy obiekt kompleksu i ma 4 tys. krzesełek.

Dla nich to nie jest jednak wielki problem, w końcu od lat są na taki wypadek ubezpieczeni. Nie wyjdą na tym stratni, ale już fani, którzy musieli przecież zapłacić za dojazd i wyżywienie, a często także nocleg – zdecydowanie tak. Sytuacja nie zmienia się od lat i nie wygląda na to, by specjalnie przejmowała władze turnieju.

Z drugiej strony absurdalne decyzje zarządzających mogą wyjść na plus dla tych, którzy zakupili już wejściówki na główne obiekty na kolejne dni. Przy takich problemach pogodowych organizatorzy będą musieli zmienić plany dzienne i wpisywać na główne obiekty po pięć meczów, a nie po trzy (poniedziałek i środa) czy nawet cztery (wtorek), jak miało to miejsce dotychczas.

Zmiana godziny meczu Świątek! Kiedy kolejne starcie Polki na Wimbledonie?

Czytaj też

Iga Świątek zagra w trzeciej rundzie Wimbledonu (fot. Getty Images)

Zmiana godziny meczu Świątek! Kiedy kolejne starcie Polki na Wimbledonie?

Posiadacze wejściówek na korty nr 2-17 często mogą pooglądać co najwyżej ładne widoki. Oczywiście spod parasoli (Fot. Getty)
Posiadacze wejściówek na korty nr 2-17 często mogą pooglądać co najwyżej ładne widoki. Oczywiście spod parasoli (Fot. Getty)
Zobacz też
Sabalenka przeprosiła Gauff. "To było całkowicie nieprofesjonalne"
Aryna Sabalenka i Coco Gauff (fot. Getty Images)

Sabalenka przeprosiła Gauff. "To było całkowicie nieprofesjonalne"

| Tenis / Wielki Szlem 
Koniec z tradycją w Wimbledonie. Pierwszy raz w historii
Iga Świątek (fot. Getty Images)

Koniec z tradycją w Wimbledonie. Pierwszy raz w historii

| Tenis / Wielki Szlem 
Zmiany na Wimbledonie! Dobra informacja dla Świątek
Iga Świątek zakończyła swój udział w Wimbledonie 2024 na trzeciej rundzie (fot. Getty Images)

Zmiany na Wimbledonie! Dobra informacja dla Świątek

| Tenis / Wielki Szlem 
Świat zachwycony Alcarazem! Remontadę docenił... premier
Carlos Alcaraz wygrał French Open 2025 (fot. Getty Images)

Świat zachwycony Alcarazem! Remontadę docenił... premier

| Tenis / Wielki Szlem 
Najdłuższy finał w historii French Open. Zadecydował super tie-break!
Jannik Sinner (fot. Getty Images)

Najdłuższy finał w historii French Open. Zadecydował super tie-break!

| Tenis / Wielki Szlem 
Polecane
wyniki
Wyniki
08 czerwca 2025
Tenis

Jannik Sinner

(6:4, 7:6, 4:6, 6:7, 6:7)

Carlos Alcaraz

07 czerwca 2025
Tenis

Aryna Sabalenka

(7:6, 2:6, 4:6)

Coco Gauff

06 czerwca 2025
Tenis

Jannik Sinner

(6:4, 7:5, 7:6)

Novak Djokovic

Lorenzo Musetti

(6:4, 6:7, 0:6, 0:2)

Carlos Alcaraz

05 czerwca 2025
Tenis

Lois Boisson

(1:6, 2:6)

Coco Gauff

Aryna Sabalenka

(7:6, 4:6, 6:0)

Iga Świątek

04 czerwca 2025
Tenis

Alexander Zverev

(6:4, 3:6, 2:6, 4:6)

Novak Djokovic

Jannik Sinner

(6:1, 7:5, 6:0)

Alexander Bublik

Mirra Andreeva

(6:7, 3:6)

Lois Boisson

Madison Keys

(7:6, 4:6, 1:6)

Coco Gauff

Najnowsze
Angielski gigant ukarany za... opóźnianie rozpoczęcia meczów
nowe
Angielski gigant ukarany za... opóźnianie rozpoczęcia meczów
| Piłka nożna / Anglia 
Piłkarze Manchesteru City na Klubowych Mistrzostwach Świata (fot. Getty).
Znamy składy na mecz Polska – Brazylia na Stadionie Śląskim!
Ronaldinho (fot. Getty Images)
Znamy składy na mecz Polska – Brazylia na Stadionie Śląskim!
| Piłka nożna 
Potężny nokaut. Pięściarz nie pamięta ostatnich 6 tygodni [WIDEO]
Jin Sasaki został brutalnie znokautowany przez Briana Normana Jr. (fot. TVP Sport)
Potężny nokaut. Pięściarz nie pamięta ostatnich 6 tygodni [WIDEO]
| Boks 
Medalista mistrzostw Polski jednak zagra w europejskich pucharach
Szczypiorniści Rebud KPR
Medalista mistrzostw Polski jednak zagra w europejskich pucharach
| Piłka ręczna / ORLEN Superliga 
Magazyn sportowy RDC: wybór selekcjonera i nowy trener Legii
Magazyn sportowy (Polskie Radio RDC) [transmisja na żywo, online, live stream] (20.06.2025)
Magazyn sportowy RDC: wybór selekcjonera i nowy trener Legii
| Magazyn Sportowy RDC 
Kto selekcjonerem? Były kadrowicz: są dwie odmienne opcje
Cezary Kulesza szuka selekcjonera (fot. Getty)
Kto selekcjonerem? Były kadrowicz: są dwie odmienne opcje
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Będzie siódmy mecz w finale NBA
Fanów NBA czeka Game 7 pomiędzy Pacers a OKC (fot. Getty)
Będzie siódmy mecz w finale NBA
| Koszykówka / NBA 
Do góry