Coraz więcej wskazuje na to, że Sebastian Szymański ponowie zostanie wypożyczony do Feyenoordu Rotterdam. Według holenderskich mediów, nastąpił przełom w tej sprawie.
Powoli wyjaśnia się klubowa przyszłość Sebastiana Szymańskiego, a kluczowe informacje w tej sprawie podał holenderski portal 1908.nl. Zdaniem tamtejszych dziennikarzy, Polak miał zgodzić się obniżyć swoje żądania finansowe – te wcześniej oscylowały ponoć w granicach 2 milionów euro rocznie. Feyenoord nie mógł pozwolić sobie na taki wydatek.
Teraz jednak wszystko wskazuje na to, że obie zainteresowane strony w końcu osiągnęły porozumienie i w najbliższym sezonie 24-krotnego reprezentanta kraju nadal będziemy oglądać w barwach zespołu z De Kuip. Kadrowicz nie trafi jednak do Rotterdamu na zasadzie transferu definitywnego, lecz ponownie w ramach wypożyczenia.
"W tym tygodniu, po ponownych żądaniach, klub osiągnął porozumienie w sprawach finansowych, aby ponownie wypożyczyć gracza" – możemy przeczytać.
Zobacz także: Wszystko jasne. Oficjalnie: PSG ma nowego trenera
To dla 24-letniego pomocnika doskonała wiadomość. Przypomnijmy, że Szymański w kampanii 2022/2023 sięgnął z Feyenoordem po tytuł mistrza Holandii i dzięki temu po raz pierwszy w karierze będzie mógł wystąpić w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Polak należał do najważniejszych piłkarzy drużyny prowadzonej przez Arne Slota. Licząc wszystkie rozgrywki, zdobył dziesięć bramek oraz zanotował siedem asyst w 40 meczach.
Dodajmy, że były zawodnik Legii Warszawa był dotąd wypożyczony do holenderskiej ekipy z Dynama Moskwa. Zespół z De Kuip miał możliwość jego wykupu za 10 milionów euro, ale nie zdecydował się na transfer definitywny, pracując nad kolejnym wypożyczeniem. To może zostać dopięte po przedłużeniu przez FIFA przepisów ułatwiających przenosiny piłkarzom klubów z Ukrainy oraz Rosji.