Chcąc wydłużyć efektywny czas gry, władze Serie A postanowiły, że wzorem mistrzostw świata w Katarze, sędziowie doliczać będą więcej minut. To nie jedyna zmiana, jaka dotyczyć będzie pracy sędziów w nadchodzącym sezonie.
Przedłużające się mecze trwające grubo ponad 100 minut będą znakiem rozpoznawczym mistrzostw świata w Katarze. Wszystko było efektem wytycznych FIFA, które sędziowie otrzymali przed turniejem, a które zniechęcić miały zawodników do nieatrakcyjnej dla odbiorców gry na czas.
Po mundialu niemal żadna z lig nie zdecydowała się przyjąć nowych wytycznych. Na piłkarskiej mapie świata były jednak wyjątki jak Arabia Saudyjska, gdzie do końca trwającego do niedawna sezonu sędziowie doliczali konsekwentnie nawet po kilkanaście minut.
Teraz świadkami podobnych scen mają być kibice Serie A. Według najnowszych postanowień władz ligi sędziowie mają przedłużać mecze według zasad z mundialu.
Efektywny czas gry w Serie A to 54 minuty. Taki sam wynik mają Premier League i Ligue 1 i o minutęgorszy Bundesliga i La Liga. Władze włoskiej piłki uważają jednak, że to rezultat stanowczo za niski, dlatego wyznaczają nowe standardy, które burzyć mają udoskonaloną do perfekcji grę na czas.
A to nie koniec zmian, które zobaczymy od nowego sezonu Serie A. Włoski Związek Piłki Nożnej w porozumieniu z platformą streamingową DAZN, która jest głównym nadawcą rozgrywek, postanowił, że publikowane będą rozmowy między sędzią VAR a wozem głównym. Ma to doprowadzić do większej przejrzystości pracy arbitrów i lepszego poznania motywów ich decyzji.
Nagrania będą udostępniane tylko w przypadku najbardziej kontrowersyjnych decyzji i będą pojawiały się dopiero kilka dni po zdarzeniu.