{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Biathlon. Julia Simon oskarżana przez koleżanki o... korzystanie z cudzych kart kredytowych. Na razie trenuje poza kadrą
Julia Simon była jedną z bohaterek sezonu 2022/23 w żeńskim biathlonie. 26-latka wygrała klasyfikację generalną Pucharu Świata, dając się również poznać dziennikarzom z bardzo miłej i przyjemnej strony. Okazuje się, że Francuzka może mieć drugie oblicze. Jak poinformowało "L’Equipe", jest ona podejrzewana przez koleżanki z kadry o to, że posługiwała się ich kartami kredytowymi. Oliwy do ognia dolewa fakt, że Simon na razie nie rozpoczęła treningów z reprezentacją. Zniknęła też z mediów społecznościowych.
CZYTAJ TEŻ: Niedźwiedź zaatakował biathlonistkę. Udawała martwą, żeby przeżyć!
W ostatnim sezonie Simon zdobyła złoty i dwa brązowe medale mistrzostw świata w biathlonie, 12-krotnie stanęła zaś na podium Pucharu Świata, co zapewniło jej Kryształową Kulę. Teraz, przed startem kolejnego, choć Francuzki już trenują, próżno jej szukać. Wedle przedstawicieli tamtejszej federacji biathlonu, wynika to z chęci psychicznego wypoczynku. Innego zdania jest dziennik "L’Equipe", którego informacje zszokowały opinię publiczną nad Sekwaną.
Jak doniósł Romain Donneux, 26-latka nie jest mile widziana w zespole przez koleżanki z kadry, a zwłaszcza przez wracającą po przerwie macierzyńskiej Justine Braisaz-Bouchet. Ta bowiem oskarża zwyciężczynię Pucharu Świata o posługiwanie się należącą do niej kartą kredytową. Simon podczas jednego ze zgrupowań miała zapłacić pomiędzy 1000 a 2000 euro za sprzęt fotograficzny. A obciążona została karta Braisaz-Bouchet. I była to "recydywa", bo już latem ubiegłego roku wewnątrz kadry miało dojść do podobnego incydentu.
Francuski związek biathlonowy chciał załatwić sprawę polubownie, ale to się nie udało. A gdy tak się stało, sprawa trafiła do mediów. Od tego czasu Simon zniknęła ze wszystkich mediów społecznościowych. Wedle jej trenera, wynika to z chęci odpoczynku po bardzo obciążającym psychicznie sezonie. Dziennikarze podają jednak inne informacje. Według nich, koleżanki z kadry, nie wyobrażają sobie dalszej współpracy z Simon. Co stanie się więc z królową ubiegłej zimy? Według "L’Equipe" 26-latka nie przyznaje się do winy.