Polscy siatkarze zakończyli już fazę zasadniczą Ligi Narodów. Swojego ćwierćfinałowego rywala poznają w poniedziałek (10 lipca), ale wszystko wskazuje na to, że będzie to Brazylia.
Biało-czerwoni w bardzo dobrym stylu pokonali Japonię 3:0 (25:17, 25:19, 25:18) i z dorobkiem 25 punktów oraz bilansem dziesięciu zwycięstw i dwóch porażek zakończyli pierwszy etap Ligi Narodów. Obecnie drużyna prowadzona przez Nikolę Grbicia zajmuje drugie miejsce w szesnastozespołowej stawce.
Prawdopodobnie jednak wicemistrzów świata wyprzedzi jeszcze na finiszu reprezentacja Stanów Zjednoczonych. Jeżeli Amerykanie uporają się z Bułgarią (początek meczu o godzinie 5:30 czasu warszawskiego), to okażą się najlepsi w całej fazie interkontynentalnej i o półfinał zagrają z Serbią bądź Francją.
W przypadku wygranej ekipy Johna Sperawa Polacy spadną wtedy na trzecią pozycję. A to oznacza, że w ćwierćfinale trafią na szóstą w tabeli Brazylię. Obie drużyny miała już okazję zmierzyć się całkiem niedawno, bo w miniony piątek. Wówczas w czterech setach lepsi okazji się biało-czerwoni 3:1 (25:23, 22:25, 25:21, 25:21).
Zobacz także: Kamil Semeniuk o swoim ataku: szybkie granie to nie mój styl
Poznaliśmy już natomiast pierwszą parę fazy play-off. O strefę medalową Argentyna zagra z Włochami. Przypomnijmy, że turniej finałowy tegorocznej edycji Ligi Narodów odbędzie się w dniach 19-23 lipca, a gospodarzem zmagań będzie Ergo Arena w Gdańsku. Tytułu bronią Francuzi.