Skandaliczne wydarzenia na Malcie podczas wtorkowego meczu eliminacji Ligi Mistrzów między Hamrun Spartans a Maccabi Hajfa. Kibice izraelskiego klubu obrzucili boisko oraz sektor zajmowany przez miejscowych fanów racami. Mecz przerwano na ponad 30 minut.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Będą nerwy w rewanżu. Męczarnie Rakowa na starcie walki o LM
Prowadzący zawody sędzia Donald Robertson ze Szkocji musiał interweniować dwukrotnie. Najpierw w 25. minucie, po tym jak kilka rac wyrzuconych przez fanów Maccabi wylądowało na płycie boiska stadionu w Ta' Qali.
Po raz drugi Donaldson przerwał spotkanie tuż po przerwie. Po tym jak miejscowi kibice kilkukrotnie prowokowali gości, skandując "Palestyna, Palestyna", fani Maccabi obrzucili ich sektor racami, a następnie zaczęli przepychać się z ochraniającymi obiekt policjantami. Zawodnicy obu drużyn zbiegli do szatni. Mecz przerwano na ponad 30 minut.
Maccabi prowadziło wtedy już 2:0. Jeszcze przed przerwą prowadzenie dali mu Frantzdy Pierrot oraz Din David (na zdjęciu u góry). Po wznowieniu gry Pierrot trafił ponownie, a czwartego gola zdobył Anan Khalaili. Nie wiadomo jednak, czy wynik nie zostanie zweryfikowany jako walkower na korzyść gospodarzy. Sprawie przyjrzy się UEFA.
Rewanżowy mecz obu drużyn odbędzie się za tydzień (18 lipca) w Hajfie. Zwycięzca dwumeczu zagra w kolejnej rundzie z lepszym z pary Farul Constanta – Sheriff Tyraspol.