| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

Sokratis Dioudis: przezwyciężenie trudności jest dla mnie ważniejsze niż tytuły i medale [WYWIAD]

Sokratis Dioudis (fot. PAP)
Sokratis Dioudis (fot. PAP)

Sokratis Dioudis miał w karierze kilka wzlotów i upadków. Z jednej strony – srebrny medal mistrzostw Europy U19, wiele meczów w Panathinaikosie, tytuł najlepszego bramkarza w Grecji. Z drugiej – zadławienie się językiem w trakcie meczu, nagłe odsunięcie przez trenera i rok poza boiskiem. Dziś grecki bramkarz występuje w Zagłębiu Lubin i wciąż marzy o debiucie w Lidze Mistrzów. Dlaczego jest nazywany Batmanem? Jak wspomina treningi u Michała Probierza? Co chciałby osiągnąć w Polsce? Więcej w rozmowie TVPSPORT.PL.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Nowa gwiazda Legii. Miał 12 lat i grał 800 kilometrów od domu

Czytaj też

Juergen Elitim zbierał dobre noty w sparingach. Letni transfer Legii Warszawa zostanie gwiazdą PKO Ekstraklasy? (fot: 400mm.pl)

Nowa gwiazda Legii. Miał 12 lat i grał 800 kilometrów od domu

Przemysław Chlebicki, TVPSPORT.PL: – Niedawno przedłużyłeś umowę z Zagłębiem. Chyba trochę ci się spodobało w Polsce?
Sokratis Dioudis, piłkarz Zagłębia Lubin:
– Jestem bardzo zadowolony z czasu, który już tu spędziłem. Kilka lat temu naprawdę nie sądziłem, że atmosfera w drużynie oraz polska liga tak bardzo mi się spodobają. Przyjazd do was był dobrą decyzją. Lubię spędzać czas tutaj i występować w Zagłębiu. Wierzę, że przyszły sezon będzie znacznie lepszy i możemy osiągnąć o wiele więcej. Dlatego zdecydowałem tu zostać.

– Słyszałem jednak, że dostawałeś ostatnio oferty nie tylko z Zagłębia. Mówiło się nawet o Glasgow Rangers.
– Miałem kilka opcji – pojawiły się propozycje z innych krajów. Rozegrałem dobre pół sezonu i miałem krótki kontrakt, dlatego zwrócono na mnie uwagę. Ale chciałem pozostać w Zagłębiu – czułem ze strony innych osób z klubu, że im na mnie zależy. Nie myślałem więc długo nad podjęciem decyzji.

– Z kim masz najlepszy kontakt w szatni?
– Szczerze mówiąc, od początku mam dobre relacje ze wszystkimi. Ale najbardziej trzymam z chłopakami, z którymi najłatwiej mi się dogadać po angielsku, czyli z Luisem Matą, Tornike Gaprindaszwilim, Marko Poletanoviciem i Jasminem Buriciem.

– Niektórych mogłoby zaskoczyć, że masz dobre relacje z rywalem do miejsca w składzie.
– Nie, wewnątrz naszej drużyny jest zdrowa rywalizacja. Na bramce w wyjściowej jedenastce może niestety zagrać tylko jeden piłkarz. Ale konkurencja nie wpływa źle na moje relacje z Jasminem. Są one bardzo dobre – wzajemnie sobie pomagamy.

– Powiedziałeś, że porozumiewasz się w drużynie głównie po angielsku. A po polsku już coś umiesz?
– Oczywiście, znam coraz więcej słów. Na początku uczyłem się tylko zwrotów, które ułatwiają komunikację na boisku, żeby móc lepiej się dogadywać z obrońcami. Ale rozumiem już trochę więcej także poza boiskiem.

– Jak ci się żyje w Lubinie?
– To nieduże miasto i nie ma zbyt wiele rozrywek. Ale poza boiskiem jestem bardzo spokojnym facetem i wiele mi nie potrzeba do szczęścia! Najważniejsze, że mam przy sobie rodzinę. Wychodzę z żoną i córką na spacery. Do parków i na place zabaw, żeby córka mogła się pobawić. Jest też kilka restauracji, w których można dobrze zjeść. To może nic wielkiego, ale mi tyle wystarczy.

– Często trafiasz na kibiców?
– Tak, czasami się zdarza, że proszą mnie o zdjęcia – szczególnie dzieciaki. Niektóre z nich układają palce w kształcie maski Batmana. To bardzo zabawne, ale także bardzo miłe.

Nowa gwiazda Legii. Miał 12 lat i grał 800 kilometrów od domu

Czytaj też

Juergen Elitim zbierał dobre noty w sparingach. Letni transfer Legii Warszawa zostanie gwiazdą PKO Ekstraklasy? (fot: 400mm.pl)

Nowa gwiazda Legii. Miał 12 lat i grał 800 kilometrów od domu

Sokratis Dioudis dołączył do Zagłębia Lubin na początku roku. Niedawno przedłużył kontrakt (fot. PAP)
Sokratis Dioudis dołączył do Zagłębia Lubin na początku roku. Niedawno przedłużył kontrakt (fot. PAP)
Ulubieniec Belgów zagra w Lechu. Poprzedni klub go nie zatrzymywał

Czytaj też

Dino Hotić (fot. Getty Images)

Ulubieniec Belgów zagra w Lechu. Poprzedni klub go nie zatrzymywał

– Właśnie – dlaczego w Grecji zostałeś nazwany Batmanem?
– Zaczęło się to w moim poprzednim klubie, w Panathinaikosie. Koledzy wiedzieli, że moim ulubionym superbohaterem od najmłodszych lat był Batman. Zagrałem kilka dobrych meczów i zaczęli mnie tak nazywać. Greccy dziennikarze szybko to podchwycili i zaczęli mnie tak nazywać. Szybko się to rozeszło.

– Podpytałem o ciebie greckich dziennikarzy. Słyszałem, że w Panathinaikosie miałeś swój najlepszy czas w karierze. Co sprawiło, że w tym klubie zacząłeś się rozwijać?
– Trafiłem do Panathinaikosu, gdy klub miał problemy finansowe i musiał całkowicie odbudować skład. Wykorzystałem swoją szansę i bardzo szybko zostałem pierwszym bramkarzem. Wiesz, gdy grasz w tak dużym klubie, masz wielkie ambicje i ogromną motywację. Dlatego wiedziałem, że muszę się rozwijać, by poprawiać swoją grę. Grając w tym klubie musiałem być jednym z najlepszych bramkarzy w lidze greckiej.

– Usłyszałem o sytuacji sprzed pięciu lat, gdy w meczu z Olympiakosem po zderzeniu z rywalem zadławiłeś się językiem i zostałeś zniesiony na noszach z murawy. Co wtedy czułeś?
– To był straszny, okropny moment. Niewiele pamiętam z tej sytuacji. Dostałem kopniaka w twarz i nie wiedziałem, co się dzieje. Dopiero po obejrzeniu nagrania przekonałem się, jak przerażająca była ta sytuacja. Wystraszyłem się na sam widok, bo wyglądało to poważnie. Miałem jednak dużo szczęścia, bo po krótkim czasie wróciłem do treningów.

– Czy później bałeś się, że taka sytuacja może się powtórzyć?
– Najgorsze były pierwsze dni po powrocie do treningów. Przez dwa tygodnie miałem to w głowie, byłem wystraszony, bardzo uważałem na siebie. Potem jednak wyrzuciłem tę scenę z głowy – wychodziłem na boisko i grałem tak, jak wcześniej.

– W Panathinaikosie spędziłeś kilka lat. Ale z tego, co się dowiedziałem – czujesz jeszcze większe przywiązanie do Arisu Saloniki. To prawda?
– Saloniki to moje rodzinne miasto – tam się urodziłem, chodziłem do szkoły i stawiałem pierwsze kroki w piłce nożnej. Marzyłem o tym, żeby grać profesjonalnie i pewnego dnia to marzenie się spełniło – od najmłodszej drużyny w akademii dotarłem do pierwszego zespołu. Czułem się szczęśliwy, gdy mogłem grać w klubie, w którym dorastałem. Aris jest bardzo ważną częścią mojego życia.

– Przez pewien czas twoim trenerem w Arisie był Michał Probierz, obecny selekcjoner reprezentacji U21. Jak wspominasz tamten okres?
– Miałem wtedy siedemnaście, może osiemnaście lat i nie miałem okazji zagrać u niego w pierwszym składzie. Ale pamiętam go bardzo dobrze! Był bardzo twardy i wymagał od nas dawania z siebie maksimum na każdym treningu. Zajęcia u niego były prawdziwą walką, którą przetrwali tylko najciężej pracujący!

– Byli tacy, którym takie podejście nie pasowało?
– Pamiętam, że niektóre gwiazdy naszej drużyny buntowały się przeciwko niemu. Wtedy odsunął je od składu i wystawił w ich miejsce młodych zawodników. Chyba wszystkich to zaskoczyło. Wspominam go dobrze – był wymagający, ale konsekwentny.

Ulubieniec Belgów zagra w Lechu. Poprzedni klub go nie zatrzymywał

Czytaj też

Dino Hotić (fot. Getty Images)

Ulubieniec Belgów zagra w Lechu. Poprzedni klub go nie zatrzymywał

Sokratis Dioudis z nagrodą dla najlepszego bramkarza sezonu w Grecji (fot. Instagram/Sokratis Dioudis)
Sokratis Dioudis z nagrodą dla najlepszego bramkarza sezonu w Grecji (fot. Instagram/Sokratis Dioudis)
Gwiazda Rakowa w Bundeslidze? Media: milionowa oferta na stole

Czytaj też

Fran Tudor przytulany przez Vladana Kovacevicia po meczu Fortuna Pucharu Polski (fot. 400mm.pl/Jakub Ziemianin)

Gwiazda Rakowa w Bundeslidze? Media: milionowa oferta na stole

– W młodym wieku zasmakowałeś też sukcesów – bo można tak nazwać srebrny medal mistrzostw Europy U19. Zostałeś też wybrany do najlepszej drużyny turnieju.
– Mieliśmy bardzo silną drużynę. W finale trafiliśmy jednak na Hiszpanów, którzy byli niesamowici. Zasłużyli na zwycięstwo. Ale gdy jesteś tak blisko trofeum, zawsze żałujesz, że się nie udało. Gra w finale mistrzostw Europy to było jednak coś niesamowitego! Wciąż mam głowie te wszystkie mecze i wspomnienia z nich zachowam na całe życie.

– Byliście wtedy bliscy, choć oczywiście w niższej kategorii wiekowej, powtórzenia wyniku seniorów, którzy zwyciężyli w Euro 2004. Ostatnio jednak brakuje wam piłkarskich sukcesów. Czasami powodem takiej stagnacji jest przywiązanie do osiągnięć z przeszłości. Czy Grecy za bardzo żyją historią?
– To, co się wydarzyło dziewiętnaście lat temu, było niewiarygodnym osiągnięciem, o którym do dziś wszyscy w kraju pamiętają i wracają do niego przy różnych okazjach. Ten sukces podniósł poprzeczkę następnym pokoleniom – ludzie zaczęli oczekiwać od reprezentacji więcej, a trudno było nawiązać do tamtego wyniku. Ostatnio nie mamy też szczęścia w losowaniach – w eliminacjach Euro jesteśmy w grupie z Francją i Holandią. Czy ludzie wciąż żyją sukcesem sprzed dziewiętnastu lat? Już nie. Raczej czekają na to, że będzie lepiej. Teraz mamy dobrą drużynę, z wieloma zawodnikami grającymi na wysokim poziomie i wszyscy w nią mocno wierzą.

– Sam także grałeś w dorosłej kadrze. Wierzysz w powrót do niej?
– Gdy byłem podstawowym bramkarzem Panathinaikosu, byłem często powoływany do reprezentacji. Niestety w ostatnim roku w klubie nie grałem, przez co straciłem miejsce. Ale jestem zdrowy, czuję się dobrze i mam nadzieję, że po udanym sezonie w Zagłębiu, znów sztab greckiej kadry weźmie mnie pod uwagę.

– Gdy przychodziłeś do Zagłębia, dużo osób zwracało uwagę na to, że przez rok nie zagrałeś w oficjalnym meczu. Jak to się stało, że z jednego z czołowych bramkarzy w Grecji, nagle stałeś się rezerwowym?
– Czasami w piłce nożnej twoja sytuacja może się zmienić w jednej chwili. Panathinaikos wtedy zmienił trenera, przyszedł nowy, sprowadził nowego bramkarza. Na początku sezonu grałem, w końcu niedawno zostałem wybrany najlepszym golkiperem w Grecji. Po kilku występach jednak zachorowałem na Covid. Opuściłem dwa mecze. A potem trener wystawiał mnie coraz rzadziej. Poprosiłem więc o transfer. Było kilka ofert, ale klub żądał za mnie ogromnej sumy i nie pozwolono mi odejść. W ten sposób utknąłem w miejscu przez prawie rok, nie grając przez długi czas.

– Byłeś załamany?
– Towarzyszyło mi wiele emocji. Byłem zły, rozczarowany. Ale moja mentalność zawsze nakazywała mi ciężko pracować bez względu na wszystko i znajdować pozytywne rzeczy w każdej sytuacji. To, co przeszedłem przez ostatni rok w Panathinaikosie sprawiło, że jeszcze bardziej się rozwinąłem jako sportowiec i jako człowiek.

Gwiazda Rakowa w Bundeslidze? Media: milionowa oferta na stole

Czytaj też

Fran Tudor przytulany przez Vladana Kovacevicia po meczu Fortuna Pucharu Polski (fot. 400mm.pl/Jakub Ziemianin)

Gwiazda Rakowa w Bundeslidze? Media: milionowa oferta na stole

Sokratis Dioudis rozegrał dwa mecze w reprezentacji Grecji i przez pewien czas był regularnie brany pod uwagę przy powołaniach (fot. PAP/EPA)
Sokratis Dioudis rozegrał dwa mecze w reprezentacji Grecji i przez pewien czas był regularnie brany pod uwagę przy powołaniach (fot. PAP/EPA)
Szymański w Turcji. Legia zgarnie miliony!

Czytaj też

Sebastian Szymański (fot. Getty)

Szymański w Turcji. Legia zgarnie miliony!

– Gdy przyszedłeś do Zagłębia, podpisałeś kontrakt na pół roku. Nie obawiałeś się, że czekają cię kolejne miesiące w roli rezerwowego?
– Moim priorytetem była przede wszystkim zmiana klubu. Byłem w takim momencie, że klub nie mógł być pewny tego, w jakiej jestem formie, dlatego zaoferował mi sześciomiesięczny kontrakt. Zagłębie dało mi szansę, a ja podjąłem to ryzyko nie wiedząc prawie nic ani o klubie, ani o polskiej lidze. Chciałem spróbować czegoś nowego, zasmakować innego świata. A potem zdecydować się na kolejny krok. Okazało się, że tym krokiem był nowy kontrakt w Zagłębiu.

– Co chciałbyś osiągnąć w tym klubie?
– Chcę wciąż poprawiać swoją grę i przyczynić się do tego, że pójdziemy do przodu. Mamy wszelkie warunki do tego, aby móc zrobić coś znacznie lepszego niż w poprzednim sezonie. I czuję, że będziemy silniejsi.

– Miałeś w karierze trochę wzlotów i upadków. Co uważasz za swój największy sukces do tej pory?
– Myślę, że przezwyciężenie różnych trudnych sytuacji są dla mnie ważniejsze niż tytuły oraz medale w Panathinaikosie i drużynie narodowej. Musiałem robić kroki wstecz – tak było siedem lat temu, gdy wróciłem do drugoligowego wtedy Arisu, ale potem udało mi się wrócić na najwyższy poziom. Tak samo było po roku bez gry w Panathinaikosie. W takich sytuacjach liczy się nie to, jak grasz, tylko jak silną masz psychikę. Za każdym razem się podnosiłem. I dziś mogę powiedzieć, że spełniłem większość swoich marzeń.

– Czym chciałbyś się móc pochwalić, gdy zakończysz karierę?
– Większą liczbą meczów w reprezentacji i udziałem w wielkich rozgrywkach, na przykład w mistrzostwach świata albo Europy. Byłoby to wspaniałe. Nigdy też nie zagrałem w Lidze Mistrzów, ale mam nadzieję, że w najbliższych latach będę miał taką szansę. Jestem bardzo ambitnym człowiekiem i liczę na to, że jeszcze długo będę mógł grać.

– Na koniec naszej rozmowy, chciałbym ci zadać jeszcze jedno trudne pytanie. Czy wyspa Tinos to twoim zdaniem najpiękniejsze miejsce na ziemi?
– To podchwytliwe pytanie! Gdy wybrałem się tam pierwszy raz, od razu się zakochałem. Podoba mi się jej klimat – jest tam bardzo spokojnie. Znajduje się tam także słynna świątynia Matki Bożej z Tinos – ważne miejsce dla prawosławnych. Również dla mnie, bo jestem osobą wierzącą w Boga. Dlatego zdecydowałem się na zakup domu na wyspie Tinos. Wyobrażałem sobie, że po zakończeniu kariery będę tam spędzał wiele miesięcy... Ale na to jeszcze przyjdzie czas.

Szymański w Turcji. Legia zgarnie miliony!

Czytaj też

Sebastian Szymański (fot. Getty)

Szymański w Turcji. Legia zgarnie miliony!

Kamiński o wstydzie w Mołdawii: długo będziecie nam to wypominać
(fot. Piotr Kucza / 400mm.pl)
Kamiński o wstydzie w Mołdawii: długo będziecie nam to wypominać

Zobacz też
Napastnik Lecha Poznań: Rodri to jeden z moich najlepszych przyjaciół
Mario Gonzalez (fot. Getty Images)

Napastnik Lecha Poznań: Rodri to jeden z moich najlepszych przyjaciół

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Zamiast skrzypiec wybrał rękawice bramkarskie. Niesamowita historia Abramowicza [WYWIAD]
Bramkarz Jagiellonii Białystok Sławomir Abramowicz (Fot. 400 mm.pl, IG Sławomira Abramowicza)

Zamiast skrzypiec wybrał rękawice bramkarskie. Niesamowita historia Abramowicza [WYWIAD]

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Niezbędnik kibica Ekstraklasy. Sprawdź szczegóły 26. kolejki
Niezbędnik kibica 26. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Poznaj terminarz, wyniki i przewidywane składy (28.03.-31.03.2025)

Niezbędnik kibica Ekstraklasy. Sprawdź szczegóły 26. kolejki

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Raków wciąż na prowadzeniu. Zobacz tabelę PKO BP Ekstraklasy
Tabela PKO BP Ekstraklasy 2024/25 [aktualizacja 16.03.2025]

Raków wciąż na prowadzeniu. Zobacz tabelę PKO BP Ekstraklasy

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Status quo zachowane. Po ligowym hicie zadowolona czołówka
Paweł Wszołek i Kamil Grosicki w meczu

Status quo zachowane. Po ligowym hicie zadowolona czołówka

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
wyniki
terminarz
tabela
Wyniki
28 marca 2025
16 marca 2025
15 marca 2025
Terminarz
dzisiaj
jutro
31 marca 2025
04 kwietnia 2025
Tabela
PKO BP Ekstraklasa
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
3
25
26
50
4
26
13
44
5
26
13
41
6
25
7
40
7
25
5
38
8
25
-9
36
9
25
2
33
10
26
-2
33
11
25
-7
33
12
26
-9
33
13
25
-5
31
15
25
-12
23
16
25
-17
23
17
25
-18
21
18
25
-14
18
Rozwiń
Najnowsze
Mecz na szczycie Betclic 2 Ligi. Oglądaj!
trwa
Mecz na szczycie Betclic 2 Ligi. Oglądaj!
| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Pogoń Grodzisk Mazowiecki – Wieczysta Kraków. Betclic 2 Liga, 24. kolejka. Transmisja online na żywo w TVP Sport (29.03.2025)
Kadrowicz może przejść do historii. Żaden Polak tego nie zrobił
Igor Milicić junior powalczy o mistrzostwo NCAA (fot. Getty).
Kadrowicz może przejść do historii. Żaden Polak tego nie zrobił
| Koszykówka 
Rewelacyjny wynik w lidze. Kolejne zwycięstwo
Winnipeg Jets wygrali 50. mecz w NHL (fot. Getty).
Rewelacyjny wynik w lidze. Kolejne zwycięstwo
| Hokej 
Mistrz świata oddał ostatni skok. Piękne pożegnanie [WIDEO]
Markus Eisenbichler podczas swojego ostatniego weekendu ze skokami w karierze (fot. Getty Images)
Mistrz świata oddał ostatni skok. Piękne pożegnanie [WIDEO]
| Skoki narciarskie 
Zwycięski powrót największej gwiazdy. Cenna wygrana
Stephen Curry w świetnym stylu wrócił do gry (fot. Getty).
Zwycięski powrót największej gwiazdy. Cenna wygrana
| Koszykówka / NBA 
Mamy olimpijską kwalifikację. Wielki sukces Polki!
Jekaterina Kurakowa wywalczyła awans na igrzyska olimpijskie (fot. Getty).
Mamy olimpijską kwalifikację. Wielki sukces Polki!
| Inne zimowe / Łyżwiarstwo 
Czas na finał PŚ w skokach! Zobacz program lotów w Planicy
Skoki narciarskie Planica 2025. Terminarz zawodów PŚ (27-30 marca). O której kwalifikacje i konkursy? [daty, godziny]
Czas na finał PŚ w skokach! Zobacz program lotów w Planicy
| Skoki narciarskie 
Do góry