W mediach wciąż głośno jest o czerwcowej porażce reprezentacji Polski z Mołdawią (2:3) w eliminacjach Euro 2024. Głos na temat postawy kadry i Fernando Santosa postanowił zabrać Andrzej Szarmach. – Problem nabrzmiewa i dlatego uważam, że bez konkretnej reakcji za chwilę może wydarzyć się coś równie fatalnego – stwierdził w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" były napastnik, który zajął z biało-czerwonymi trzecie miejsca na mistrzostwach świata w 1974 i 1982 roku.