On jest głodny, ja jestem głodny. Więc ucztujmy – niech te słowa Novaka Djokovicia posłużą jako najlepsza zapowiedź niedzielnego finału Wimbledonu, w którym Serb zmierzy się z Carlosem Alcarazem. Ich niedawne spotkanie w ramach French Open było czymś w rodzaju świetnej przystawki, która jednak nie zdołała zadowolić prawdziwych smakoszy. Czy zaznają uczucia sytości po rywalizacji na londyńskich trawnikach? Menu wygląda bardzo apetycznie!
Przed rozpoczęciem zmagań w tegorocznej edycji Wimbledonu zastanawiano się, czy światowe numery jeden – Iga Świątek i Carlos Alcaraz – odrobiły zadania domowe i zdołały rozgryźć grę na kortach trawiastych. O ile Polce udało się to średnio, to najlepszy tenisista świata z podniesioną głową może chwalić się tym, że zrozumiał sztukę zmagań na tej nawierzchni.
Jego sukcesu, którym bezdyskusyjnie jest dojście do finału, nie można tłumaczyć łatwą drabinką. Na swojej wimbledońskiej drodze spotkał kilka poważnych przeszkód. Począwszy od Nicolasa Jarry’ego, który rozgrywa świetny sezon, a jego styl gry idealnie pasuje na korty trawiaste, przez Holgera Rune czy Matteo Berrettiniego, czyli finalistę tej imprezy sprzed kilku lat. Kończąc na Danilu Medwiediewie, któremu dawano duże szanse na postraszenie Alcaraza. Jak się skończyło, wszyscy wiemy. Hiszpański młodzieniec był gotowy na tenisową wojnę z Djokoviciem kilka tygodni temu podczas Roland Garros – niestety przystąpił do tego meczu ze zbyt dużym respektem dla rywala, co przyniosło niechciany efekt w postaci buntu organizmu. Najgorsze ma już za sobą, na pewno wyciągnie lekcję z tego, co wydarzyło się w Paryżu. Ale czy rozgryzienie tego, jak grać na trawie, wystarczy na takiego dominatora, jakim jest Djoković?
Serb na Wimbledonie prezentuje kosmiczny tenis. Potrafi zdominować rywala w każdym aspekcie. Tym, który toczył z nim najbardziej wyrównany bój, był Hubert Hurkacz. Po czasie można wręcz uznać, że to właśnie styl prezentowany przez Polaka jest przepisem na równorzędną rywalizację z Djokoviciem. Aby na to liczyć, trzeba wybitnie serwować – posyłać jak najwięcej asów, bądź kończyć wymianę w drugim uderzeniu. Należy dysponować atomowym uderzeniem z forhendu albo bekhendu, które pozwala zyskać przewagę.
Choć Alcaraz naprawdę świetnie przyswoił umiejętność gry na kortach trawiastych, to jednak w jego arsenale brak powyższych argumentów. Na jego nieszczęście w finale skazany będzie na rozgrywanie długich wymian, a w nich prawdziwym mistrzem jest Djoković. Obecny lider rankingu ATP zdołał nas przyzwyczaić do wręcz nadludzkich umiejętności gry w defensywie, ale to, co jest w stanie wyczyniać na mączce, jest właściwie niemożliwe na trawie.
Djoković na Wimbledonie może się stać tym, kim dla French Open i Paryża jest Rafael Nadal. Przez lata Londyn uważano za królestwo Rogera Federera, a tymczasem tenisista z Belgradu jest o krok od wyrównania jego wyczynu i wygrania ośmiu edycji tej imprezy. Na obiektach All England Tennis and Croquet Club jest niepokonany od 2017 roku, a na korcie centralnym wygrał 45 meczów z rzędu! Ostatnim, który znalazł tam na niego przepis, był Andy Murray (finał w 2013 roku). To najdłuższa seria odkąd ten stadion powstał w 1922 roku. Djoković czuje się na nim niebywale komfortowo. Momentami można odnieść wrażenie, że zna ten kort niczym własny ogród. Alcaraz będzie musiał wznieść się w niedzielę na tenisowy Mount Everest. By to osiągnąć, będzie zmuszony zapanować nad ciałem i emocjami.
Niedzielny finał ma wiele podobieństw z tym, który odbył się w 2006 roku. Wówczas król wimbledońskich trawników, Federer, zmierzył się w finale z młodziutkim Nadalem. Majorkanin potrzebował trzech szans, aby w końcu zdetronizować Szwajcara. Jego rodak spróbuje zakończyć panowanie Djokovicia już przy pierwszej okazji. Ma ku temu wszelkie predyspozycje, ale do pokonania Serba w tych okolicznościach potrzeba czegoś nadzwyczajnego!
Na szali wisieć będzie nie tylko triumf w tegorocznej edycji Wimbledonu. Bohaterowie zawalczą także o miano najlepszego tenisisty świata, a Djoković postara się zrobić kolejny krok w stronę Klasycznego Wielkiego Szlema. Potencjalny triumf w Londynie pozwoli mu znaleźć się w sytuacji sprzed dwóch lat i znowu zbliżyć się do tego nadzwyczajnego osiągnięcia.
Jannik Sinner
2 - 3
Carlos Alcaraz
Aryna Sabalenka
1 - 2
Coco Gauff
Jannik Sinner
3 - 0
Novak Djokovic
Lorenzo Musetti
0 - 1
Carlos Alcaraz
Lois Boisson
0 - 2
Coco Gauff
Aryna Sabalenka
2 - 1
Iga Świątek
Alexander Zverev
1 - 3
Novak Djokovic
Jannik Sinner
3 - 0
Alexander Bublik
Mirra Andreeva
0 - 2
Lois Boisson
Madison Keys
1 - 2
Coco Gauff
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1012 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.