{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Harry Kane w Bayernie Monachium? Uli Hoeness ujawnił kulisy negocjacji z Tottenhamem Hotspur

Bayern chce pozyskać Harry'ego Kane'a. Monachijczycy prowadzą jednak trudne negocjacje z Tottenhamem Hotspur. O szczegółach opowiedział Uli Hoeness. – Daniel Levy jest sprytny, bo nie podał nam jeszcze ceny – ujawnił honorowy prezes bawarskiego klubu.
👉 REKORDOWA OFERTA! DO TRANSFERU WCIĄŻ JEDNAK DALEKO
Czytaj też:

Kyle Walker osiągnął porozumienie z Bayernem Monachium. Media: czas na negocjacje z Manchesterem City
Bayern Monachium szuka kogoś, kto zastąpi Roberta Lewandowskiego, który opuścił drużynę rok temu. Przed poprzednim sezonem klub nie zadbał o sprowadzenie klasycznej "dziewiątki".
Priorytetem dla mistrzów Niemiec jest zakontraktowanie Harry'ego Kane'a. Bawarczycy złożyli już dwie oferty, ostatnia opiewała na 80 milionów euro plus bonusy. Została jednak odrzucona przez Tottenham Hotspur.
Uli Hoeness potwierdził rozmowy z kapitanem reprezentacji Anglii. – Kane wyraźnie zasygnalizował we wszystkich rozmowach, że jego decyzja jest aktualna i jeśli tak pozostanie, to go sprowadzimy, bo wtedy Tottenham będzie musiał się ugiąć – wyjaśnił Niemiec w rozmowie z telewizją Sport1.
– Kane chce grać na arenie międzynarodowej i na szczęście dla nas Tottenham nie zagra w europejskich pucharach w przyszłym sezonie. Teraz Kane ma kolejną szansę, aby przejść do topowego klubu w Europie. Podoba nam się to, że jego doradcy są również bardzo w porządku. Do tej pory ojciec i brat zawsze dotrzymywali tego, co obiecali – zaznaczył Hoeness.
Honorowy prezes Bayernu podkreślił również, że negocjacje są wyjątkowo trudne. – Daniel Levy jest sprytny, bo nie chce nam podać ceny. Najpierw musimy go przekonać, żeby podał dokładną kwotę. Prezes Tottenhamu oczywiście gra na zwłokę. Myślę, że jest bystrym, świetnym profesjonalistą i bardzo go cenię. Z drugiej strony, Bayern ma doświadczenie w takich rozmowach – spuentował Hoeness.