| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Już w piątek wystartuje sezon 2023/2024 PKO Ekstraklasy. Jakie rozstrzygnięcia przyniesie kolejny rok z polską piłką ligową w najlepszym wydaniu? O wskazanie kilku typów poprosiliśmy ekspertów.
Jako obrońca tytułu do nowych rozgrywek przystępuje Raków Częstochowa. Powiew świeżości w lidze mają z kolei zapewnić ŁKS Łódź, Raków Częstochowa oraz Puszcza Niepołomice.
Naszym ekspertom postanowiliśmy zadać po pięć pytań:
1. Kto zostanie mistrzem Polski?
2. Kto uzupełni podium?
3. Kto spadnie z ligi?
4. Kto zostanie królem strzelców?
5. Kto okaże się największą niespodzianką?
Zbigniew Małkowski (były bramkarz między innymi Korony Kielce, 175 meczów w Ekstraklasie):
1. Obstawiałbym trzy zespoły: Lecha Poznań, Legię Warszawa i Raków Częstochowa. Kolejorz jest ustabilizowany i ma trenera, który wykreował swoją wizję, a pozostałe drużyny przeprowadziły dobre transfery.
2. Obracałbym się w tym samym gronie co powyżej.
3. Duże problemy będą mieli beniaminkowie – Puszcza Niepołomice, Ruch Chorzów. Widziałbym tu też Stal Mielec, bo nie zrobili wielkich wzmocnień w stosunku do zeszłego sezonu. Czarnym koniem z beniaminków może natomiast okazać się ŁKS, który w 1. Lidze grał najlepszą piłkę.
4. Ktoś z najbardziej ofensywnych zespołów, gdzie są mocne dziewiątki i kieruje się na nie dużo piłek: Pekhart, Ishak lub Zwoliński.
5. Liczę na Koronę Kielce, że potwierdzi formę z zeszłej rundy, kiedy utrzymała się w kapitalny sposób. Przy tych wzmocnieniach, których klub dokonał w letniej przerwie, można upatrywać w nim czarnego konia. Czuję, że Korona będzie rozpędzona, a transfery potwierdzą dobry kierunek obrany zimą. Transfery wzmacniające, a nie uzupełniające.
Ryszard Tarasiewicz (były trener między innymi Śląska Wrocław, Zawiszy Bydgoszcz czy Korony Kielce, a także były piłkarz):
1. Wszyscy typują Legię, co jest logiczne, ale uważam, że o tytule może myśleć kilka zespołów – także Pogoń, Lech czy Raków.
2. Wydaje mi się, że zespoły z tej wskazanej czwórki.
3. Nie pokuszę się o takie wskazanie. To, że ktoś jest beniaminkiem to nie znaczy, że jest skazany na spadek. Mieliśmy przykład Korony Kielce w zeszłym sezonie, kiedy już spisywano ją na straty. A Wisła Płock po sześciu kolejkach była liderem i spadła… Tak że trudno prorokować. Nikomu nie życzę spadku, bo to katastrofa.
4. Ishak może wywalczyć koronę, jeśli będzie zdrowy. Nie wiadomo, w jakiej będzie dyspozycji fizycznej po boreliozie. Może Piasecki jak będzie grał regularnie, może Exposito jak zostanie… Jest kilku zawodników.
5. Z tego, co widzę po kadrze, to myślę, że Piast Gliwice.
Łukasz Gikiewicz (były piłkarz między innymi Śląska Wrocław, rozegrał 61 meczów w Ekstraklasie i zdobył w niej 10 bramek):
1. Legia Warszawa.
2. Raków Częstochowa i Lech Poznań.
3. Puszcza Niepołomice, Stal Mielec i Warta Poznań.
4. Łukasz Zwoliński.
5. ŁKS Łódź jako drużyna, jako całokształt. Mają trenera Moskala, dobrze prezentujących się Hiszpanów, są poukładani i doświadczeni.
Jan Tomaszewski (były reprezentant Polski, jako zawodnik długo związany z ŁKS-em Łódź):
1. Mam nadzieję, że Legia albo Lech. Te drużyny mają za sobą logistykę i doświadczenie w pucharach, a przecież o to nam chodzi.
2. Raków również będzie się liczył, ale chyba już nie jako potencjalny mistrz. Ivi pewnie nie zagra do końca rundy. Dodatkowo życzę sobie, żeby dwie łódzkie drużyny – ŁKS i Widzew – zajęły 4. i 5. miejsce.
3. Trudno powiedzieć, ale na pewno sprawa Puszczy Niepołomice to dla mnie jakieś kuriozum. Winię za to po raz kolejny PZPN. Nie można nie grać u siebie. Jak się wszystko gra na wyjeździe, to jest to nienormalna piłka. Mam nadzieję, że to ostatni rok, kiedy tak się dzieje.
4. Ktoś z Legii albo Lecha. Jeśli Pekhart będzie grał to ma chyba największe szanse, bo kiedy tak było to zawsze wyglądał groźnie. Stawiam na niego.
5. Ja cały czas kibicuję jednej drużynie. Mam nadzieję, że ktoś znowu wyskoczy w Lechu Poznań. W ciągu ostatnich czterech-pięciu lat Lech sprzedał najwięcej Polaków. Tędy droga. Kto wiedział o Puchaczu, Skórasia, Kamińskim czy Moderze? Wszyscy wyskoczyli właśnie tam i dla mnie to wzór do naśladowania. Celowo nie wskazuję to Rakowa, bo skoro poprzedniemu trenerowi Polacy przeszkadzali i on nimi nie grał…
Jacek Krzynówek (były reprezentant Polski, uczestnik MŚ 2002 i 2006 oraz ME 2008):
1 Trudno powiedzieć, na razie to wróżenie z fusów. Legia, Lech i Raków to faworyci. Dobrze, gdyby ktoś jeszcze dołączył. Może Pogoń.
2. Zespoły z powyższej czwórki.
3. Jeszcze trudniej powiedzieć. Beniaminkowie będą mieli ciężko, a wydaje mi się, że tak samo można powiedzieć w przypadku Widzewa. Poprzednia runda to pokazała, Widzew utrzymał się głównie swoją postawą jesienią. Drugi sezon dla zeszłorocznego beniaminka jest jeszcze trudniejszy. Teraz tak właśnie może być, więc zobaczymy. Są jeszcze Puszcza, ŁKS, może Stal Mielec – wszyscy będą mieli ciężko.
4. Raczej ktoś z zespołów grających o awans do pucharów.
5. Trudno kogoś wytypować. Po pierwszych pięciu-sześciu meczach zyskamy pewien obraz, kto o co będzie walczył.