| Piłka nożna / Betclic 1 Liga
W niedzielę o godz. 12.40, spadkowicz z piłkarskiej Ekstraklasy Wisła Płock zainauguruje rozgrywki 1. ligi meczem z Podbeskidziem w Bielsku Białej. Będzie to ich dziewiąte spotkanie.
Tylko dwukrotnie Wisła schodziła z boiska z kompletem punktów, zanotowała trzy remisy i trzy porażki, bramki 9:15. Ten bilans płocka drużyna powinna w niedzielę poprawić.
Zdaniem prezesa Wisły Płock Piotra Sadczuka, rywal jest dobrze rozpracowany. – Analizowaliśmy przeciwnika bardzo wnikliwie, za to odpowiedzialny jest pierwszy trener wraz ze sztabem szkoleniowym. Zawodnicy mają wszelkie potrzebne informacje o rywalu – zapewnił.
I przypomniał, że Wisła grała przed miesiącem na wyjeździe z Podbeskidziem, 28 czerwca, w drodze na zgrupowanie do Samorin na Słowacji. – To był nasz pierwszy sparing w okresie przygotowawczym przed tym sezonem. Wygraliśmy 2:1 i nie ukrywam, że w moim przekonaniu, zawodnicy obydwu drużyn to pamiętają. Dlatego mam nadzieję, że ten mecz także się zakończy naszym zwycięstwem. Jesteśmy gotowi rozpocząć walkę o punkty, jedziemy na pierwszy mecz z dużymi nadziejami – zapowiedział Sadczuk.
Z zespołu, który jeszcze 27 maja, w ostatniej kolejce Ekstraklasy sezonu 2022/23 walczył o utrzymanie, odeszło kilku zawodników, którzy pełnili w drużynie rolę pierwszoplanową. Nie ma już Rafała Wolskiego, Jakuba Rzeźniczaka, Piotra Tomasika, Damiana Warchoła, Marko Kolara. Są za to nowi zawodnicy z doświadczeniem 1-ligowym, którzy mają pomóc drużynie w szybkim powrocie do elity.
Z tych piłkarzy, którzy zostali w Wiśle, trzech młodych, ale z dużym, ekstraklasowym doświadczeniem, nie wybiegnie w niedzielę na murawę z powodu kontuzji. Nie zagrają – prawdopodobnie przez kilka najbliższych tygodni – Dawid Kocyła, Mateusz Lewandowski i Aleksander Pawlak.
– Trener Marek Saganowski na pewno ma już skład na niedzielny mecz w głowie, ale trzeba pamiętać, że nasza drużyna jest cały czas przebudowywana i to dość mocno. Było sporo odejść, a przed nami są jeszcze 2-3 transfery. Przynajmniej takie mamy plany. To nie jest tak, że skład mamy już ustalony na całą rundę i mamy zgraną ekipę. Choć od pierwszego spotkania naszym celem jest walka o punkty, to zdajemy sobie sprawę, że jeszcze potrzeba czasu, by ten zespół pokazał wszystkie swoje atuty. Okienko transferowe jest otwarte. Myślę, że damy radę – zakończył optymistycznie prezes.
Mecz 1. kolejki Podbeskidzie Bielsko Biała – Wisła Płock został zaplanowany na niedzielę 23 lipca. Początek wyznaczono na godz. 12.40.