23 lip 2023 | Lekkoatletyka

Kosmitka Femke Bol jest sama w gwiazdach. Fantastyczny rekord Europy w Londynie, a MŚ? Bez największej konkurentki

Femke Bol ustanowiła w niedzielę rekord Europy na 400 m ppł (fot. Getty)

Jeżeli w jednym biegu poprawiasz życiówkę, rekord Europy, rekord mityngu i najlepszy wynik w tym roku na świecie, masz prawo nazywać się faworytem mistrzostw świata. Femke Bol, która dokonała tego na Diamentowej Lidze w Londynie, w Budapeszcie może znaleźć się poza zasięgiem rywalek. Niezły wynik w tym mityngu wykręciła też nasza Alicja Konieczek.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

>> NATALIA KACZMAREK: JESTEM GOTOWA NA DUŻE RZECZY, LEPIEJ NIŻ PRZED ROKIEM

Londyn gościł w niedzielę ostatnią Diamentową Ligę przed mistrzostwami świata. Kibiców czeka dłuższa przerwa od tej najbardziej prestiżowej lekkoatletycznej serii zawodów, toteż na stadionie olimpijskim w stolicy Anglii pojawiło się na trybunach ponad 40 tys. fanów.

Gdy na 400 metrów przez płotki do mety dobiegała Femke Bol, nikt nie siedział.

Znowu to zrobiła! Niesamowity rekord świata w Monako

Czytaj też

Znowu to zrobiła! Niesamowity rekord świata w Monako

Femke Bol zaczyna realnie gonić rekordzistkę świata. A ta zniknęła z jej konkurencji

"Maszyna z Papendal", jak mało pieszczotliwie zaczęto okrzykiwać ją w związku z niewiarygodnym talentem kształconym w tej bazie szkoleniowej, po raz kolejny dowiodła, jak niesamowitą jest lekkoatletką. Holenderka na koronnym dystansie od trzeciego płotka nie widziała już obok siebie żadnej z konkurentek. Biegła w innej lidze, utrzymując rytm i na mecie dało jej to spektakularny czas: 51.45 sekundy.

Dla porównania, nawet bez płotków na jedno okrążenie biegały w tym sezonie wyłącznie dwie Polki. Bol, która musiała się z nimi mierzyć, wprost je pożerała.

– To nie do wiary. Szczerze mówiąc, czułam się nieźle od rana i za wszelką cenę nie chciałam się nakręcać na wynik. Wyszło tak, że do końca miałam moc w nogach. Czekałam od Tokio, żeby znów pobiec poniżej 52 s. W końcu wyszło. I to jak! Sądzę, że na MŚ w Budapeszcie mogę być jeszcze mocniejsza, ale nie składam deklaracji. Na razie muszę nacieszyć się tym, co mam teraz – powiedziała za metą 23-latka.

Jej niedzielny rezultat to drugi najlepszy czas w dziejach 400 m ppł na świecie. Oczywiście jest to rekord Europy. Lepsza w historii była wyłącznie Sydney McLaughlin-Levrone, która rok temu pokonała Bol na MŚ w Eugene, ustanawiając rekord świata (50.68 s). Co jednak ciekawe, Amerykanka tego lata postanowiła porzucić płotki na rzecz płaskiego biegania. Już zdążyła pobiec poniżej 49 s, co jest fatalną wiadomością m.in. dla Natalii Kaczmarek, ale wcale nie najgorszą dla Femke. Kibice mogą żałować, że na Węgrzech w sierpniu nie dojdzie do ich pojedynku. Zawodniczka Laurenta Meuwly'ego ma pewnie nieco inne zdanie. Jeżeli w Budapeszcie nie dojdzie do katastrofy, prawdopodobnie nikt nie dogoni Bol w wyścigu po jej pierwsze światowe złoto na stadionie.

Znowu to zrobiła! Niesamowity rekord świata w Monako

Czytaj też

Znowu to zrobiła! Niesamowity rekord świata w Monako

Powrót królowej! Przełomowy konkurs Anity Włodarczyk

Czytaj też

Powrót królowej! Przełomowy konkurs Anity Włodarczyk

Londyn jak zwykle nie zawiódł. Chociaż Alicja Konieczek mogła spodziewać się więcej

Niestety w tegorocznej edycji DL polscy fani lekkoatletyki nie mają zbyt wielu okazji do wspierania biało-czerwonych. W Londynie wystąpiła jedynie Alicja Konieczek, która zresztą debiutowała tego dnia w mityngu takiej rangi. W biegu na 3000 m z przeszkodami, który Jackline Chepkoech dał najlepszy wynik w tym roku na świecie (8:57.35), Polka chciała gonić życiówkę, ale tempo okazało się tego dnia piorunujące. 29-latka finiszowała siódma w czasie 9:30.19. Choć to w kontekście MŚ niekoniecznie musi oznaczać coś złego. Ten rok dla żyjącej na co dzień w USA zawodniczki już jest bardzo udany. Otwarcie mówi o chęci ataku na rekord Polski.

A co poza tym? Nie ma już na liście rekordów mityngu nazwiska Usaina Bolta, bo na 200 metrów niesamowite 19.47 s uzyskał Noah Lyles. To dziesiąty najszybszy bieg w historii, choć wcale nie życiówka Amerykanina. Świetne 23,07 m pchnął kulą Ryan Crouser. Bardzo wartościowe 14:12.29 na 5000 m uzyskała Gudaf Tsegay, od teraz czwarty rezultat w dziejach. Grant Holloway na 110 m ppł zatrzymał zegar w 13.01 s. Marie-Josee Ta Lou przebiegła 100 m w 10.75. To wszystko wyniki światowej klasy. Takiej, jaką od lat ma zresztą najważniejszy mityng w Wielkiej Brytanii.

Następny mityng DL dopiero po MŚ w Budapeszcie. Transmisje z Węgier w Telewizji Polskiej.

Powrót królowej! Przełomowy konkurs Anity Włodarczyk