El. Ligi Mistrzów: z nieba do piekła i z powrotem. Raków Częstochowa wygrał z Karabachem Agdam po szalonym meczu

CZYTAJ TEŻ: JESZCZE WIĘCEJ PIŁKARSKICH EMOCJI! SPOTKANIA LEGII WARSZAWA W TVP

To może być rywal Rakowa. Gol i asysta Polaka! [WIDEO]

Czytaj też

To może być rywal Rakowa. Gol i asysta Polaka! [WIDEO]

PRZED PIERWSZYM GWIZDKIEM:

Raków przystąpił do spotkania w bardzo dobrych nastrojach. Najpierw pewnie uporał się z Florą Tallin (3:0), a następnie z Jagiellonią Białystok (3:0) i od wygranej rozpoczął nowy sezon na boiskach PKO Ekstraklasy. We wtorek potwierdził natomiast kolejny transfer, pozyskując ze Slavii Praga dwukrotnego reprezentanta Serbii – Srdjana Plavsicia.

JAK PADŁY GOLE?

55' (1:0) Mistrzowie Polski na prowadzeniu! Ależ zamieszanie w "szesnastce" przyjezdnych. Indywidualną akcją błysnął Marcin Cebula, który nawinął jednego z rywali i dograł w pole piątego metra, gdzie nabiegali Władysław Koczergin oraz Łukasz Zwoliński. Ostatecznie futbolówkę do własnej bramki skierował... obrońca Karabachu – Elvin Cafarquliyev.
71' (2:0) Częstochowianie poszli za ciosem! Stratos Svarnas miękko dośrodkował z lewego skrzydła, a ładnym strzałem głową popisał się wprowadzony kilka minut wcześniej na boisko – Fabian Piasecki. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że fatalnie w tej sytuacji zachował się Sahrudin Mahammadaliyev. Golkiper drużyny z Azerbejdżanu przepuścił łatwą piłkę, zmierzającą w sam środek bramki.
73' (2:1) Drużyna Gurbana Gurbanova wróciła do gry, choć nic nie zapowiadało kontaktowego trafienia. Centrę Torala Bayramova na gola przytomnym uderzeniem głową zamienił Redon Xhixha. Vladan Kovacević nie miał nic do powiedzenia.
75' (2:2) Hamidou Keyta popędził prawą flanką. Z łatwością ograł Stratosa Svarnasa i wrzucił futbolówkę na szósty metr. Tam formalności musiał dopełnić jedynie Redon Xhixha, który tym samym skompletował dublet. Bierność gospodarzy w defensywie.
90+1' (3:2) Ostatnie słowo należało do Rakowa! A kapitalne trafienie zaliczył Sonny Kittel. Debiutujący w barwach mistrza Polski 30-letni pomocnik huknął idealnie z dwudziestego metra – tuż przy lewym słupku, a Sahrudin Mahammadaliyev po raz trzeci musiał wyciągać piłkę z siatki.

To może być rywal Rakowa. Gol i asysta Polaka! [WIDEO]

Czytaj też

To może być rywal Rakowa. Gol i asysta Polaka! [WIDEO]

NAJWAŻNIEJSZE MOMENTY SPOTKANIA:

13' Pierwsza niezła szansa Rakowa. Po dośrodkowaniu Marcina Cebuli z rzutu rożnego, piłka omal nie wpadła do bramki. Ostatecznie jednak goście wybili futbolówkę za linię końcową. Było gorąco.
15' Znów rzut rożny i znów ciekawie zrobiło się w polu karnym Karabachu. Tym razem z okolic czternastego metra "główkował' Fran Tudor, a w kolejnej akcji mocno z dystansu przymierzył Marcin Cebula. W obu przypadkach bez zarzutu interweniował Sahrudin Mahammadaliyev.
22' Przyjezdni mieli niemal stuprocentową okazję! Najpierw piłkę zmierzającą do bramki wybił Zoran Arsenić. Chwilę później koszmarnie z najbliższej odległości spudłował Abdellah Zoubir. Uff...
24' Mistrzowie Azerbejdżanu szukają gola. Zoran Arsenić wybił futbolówkę na szesnasty metr, gdzie do natychmiastowego uderzenia złożył się Leandro Andrade. Na linii strzału stanął Stratos Svarnas, który w odpowiednim momencie zażegnał niebezpieczeństwo.
32' Zawodnikom Dawida Szwargi ponownie się upiekło. Po raz kolejny niebezpieczną próbą z dwudziestego piątego metra popisał się Leandro Andrade, a piłka odbiła się od prawego słupka i opuściła boisko.
57' Dobre uderzenie Elvina Cafarquliyeva tuż zza pola karnego. Futbolówkę na szczęście przyblokował Bogdan Racovitan.
88' To powinna być bramka dla częstochowian. Golkiper gości piąstkował przy centrze Frana Tudora, futbolówka spadła pod nogi Fabiana Piaseckiego, który uderzył bez chwili zastanowienia – piłkę na linii bramkowej zatrzymał jednak jeden z obrońców Karabachu.
90+5' Vladan Kovacević zachował czujność do końca. Obronił strzał głową Bahlula Mustafazady po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Richarda Almeydy i miejscowi ostatecznie mogli cieszyć się z wygranej!

CO DALEJ?

Raków pokonał Karabach 3:2 i jest nieco bliżej awansu do trzeciej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Rewanżowe starcie zaplanowano w środę 2 sierpnia, a transmisja spotkania na antenach TVP. Dodajmy, że zwycięzca tej pary w kolejnej fazie rozgrywek zagra z lepszym z pary Aris Limassol – BATE Borysów. Pierwsze spotkanie zakończyło się okazałą wygraną drużyny z Cypru 6:2 (gol i asysta Mariusza Stępińskiego).