27 lip 2023 | Piłka nożna / Liga Konferencji

Sylwester Czereszewski o szansach polskich klubów w europejskich pucharach. "Kibice mają dosyć wymówek"

Piłkarze Legii Warszawa (fot. Getty Images)

Legia Warszawa w czwartek rozpocznie swoją przygodę w Lidze Konferencji UEFA. Wicemistrzowie Polski zagrają na wyjeździe z Ordabasy z Kazachstanu. Sylwester Czereszewski nie szczędził miłych słów pod adresem Kosty Runjaica. – Wykonał świetną pracę. Przed poprzednim sezonem niespecjalnie wierzyłem w szanse Legii na miejsce na podium – wyznał w rozmowie z TVPSPORT.PL były napastnik stołecznego klubu. Transmisja starcia w TVP.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

👉 AUTO ZA MILION, KWIATY I PIEKŁO. LEGIA ZACZYNA WALKĘ O PUCHARY

Legia z niespodzianką w Kazachstanie? Skład może zaskakiwać...

Czytaj też

Skład Legii Warszawa na mecz z Ordabasami Szymkent. Czy Kosta Runjaic zaskoczy? (fot: Getty)

Legia z niespodzianką w Kazachstanie? Skład może zaskakiwać...

Maciej Rafalski, TVPSPORT.PL: – Spodziewa się pan kłopotów Legii w dwumeczu z Ordabasy?
Sylwester Czereszewski: – Na wyjazdach, zwłaszcza na takim terenie, zawsze trzeba uważać, ale tym razem jestem spokojny. Legia ma za sobą udane przygotowania i dobrze weszła w sezon, co w poprzednich latach nie zawsze było oczywiste. Nie spodziewam się jakichś negatywnych sensacji w drugiej rundzie eliminacji – Legia, Lech Poznań i Pogoń Szczecin powinny awansować do kolejnego etapu. Dobrze byłoby wypracować zaliczkę w pierwszym starciu, by uniknąć nerwówki. Na szczęście, w przypadku Legii i Pogoni, pozostaje jeszcze rewanż u siebie. Na pochwałę zasługuje fakt, że nasze czołowe kluby latem nie osłabiły się jakoś znacząco. Kadry są przynajmniej takie same, a nawet mocniejsze niż w tamtym sezonie. To napawa optymizmem.

– Legia będzie walczyć w tym sezonie o mistrzostwo?
– Ten sezon może być bardzo ciekawy pod tym względem. Czeka nas wyrównana walka, w której wezmą udział Raków, Lech oraz Legia. Włączyć powinna się także Pogoń. Co do Legii, to wydaje mi się, że Raków i Lech mają mocniejsze kadry. Nie powinno jednak dojść do takiej sytuacji, jak w tamtym sezonie, gdy drużynie z Częstochowy już po pierwszej rundzie można było gratulować mistrzostwo. Niezależnie od tego, jak zakończy się dwumecz z Karabachem, już widać, że Raków jako klub idzie do przodu. Latem zadbano o poważne wzmocnienia. Według mnie, dzisiaj zespół z Częstochowy ma większe szanse na tytuł niż Legia.

– To drugi sezon Kosty Runjaica w roli trenera Legii. We wtorek trener przedłużył kontrakt do 2026 roku. To dobry ruch?
– Uważam, że tak. To pokazuje, że jakiś szkoleniowiec wreszcie może dłużej popracować w Warszawie. Runjaic wykonał bardzo dobrą pracę. Przed poprzednim sezonem średnio wierzyłem w szanse Legii na miejsce na podium, a tymczasem zespół został wicemistrzem kraju. Cieszy to, że w Legii wreszcie jest dobra atmosfera, nie ma żadnych problemów, o których kiedyś często donosiły media. Do tego widać, że dobrze układa się współpraca trenera z dyrektorem sportowym. To ważne, jeśli chce się zbudować coś trwałego.

– Wspomniał pan o tym, że Raków ma większy potencjał od Legii. Czego w takim razie brakuje zespołowi z Warszawy?
– Przydałyby się jeszcze dwa jakościowe transfery. Po odejściu Maika Nawrockiego trzeba zadbać o to, by pojawił się nowy stoper. Dodatkowo przydałby się jeszcze przynajmniej jeden wahadłowy, który stanowiłby konkurencję dla Patryka Kuna i Pawła Wszołka. Dużym atutem Legii powinien być atak. W tej formacji Runjaic ma w czym wybierać.

Legia z niespodzianką w Kazachstanie? Skład może zaskakiwać...

Czytaj też

Legia z niespodzianką w Kazachstanie? Skład może zaskakiwać...

– Legia i Raków przełożyły swoje spotkania ligowe ze względu na mecze w europejskich pucharach. Jak postrzega pan takie decyzje?
– Jeżeli to ma w czymś pomóc i faktycznie da jakiś efekt, to nie mam nic przeciwko. Oczywiście zawsze można powiedzieć, że kolejny mecz mógłby oznaczać kolejne zwycięstwo, po którym zespół mógłby wejść w pozytywny rytm. Jeżeli jednak trenerzy uznają, że lepiej, by piłkarze wypoczęli po takiej podróży jak ta do Kazachstanu, to trzeba to zaakceptować.

– Załóżmy, że Legia awansuje do fazy grupowej Ligi Konferencji. Drużyna z Warszawy będzie w stanie walczyć o mistrzostwo i Puchar Polski, a dodatkowo dobrze grać w europejskich pucharach?
– Legioniści mogą mieć z tym problem. Widzieliśmy, co stało się z Lechem. Ostatnio nawet zastanawiałem się nad tym, co wybraliby kibice Lecha: mistrzostwo Polski czy ćwierćfinał Ligi Konferencji? Tym razem to właśnie Kolejorz jest lepiej przygotowany do europejskiej przygody, dzięki doświadczeniu z tamtego sezonu. Podobnie jest z Rakowem, którego głębia składu naprawdę mi imponuje. Nie chciałbym jednak słuchać jesienią, że ktoś jest zmęczony graniem co trzy dni. To dopiero pierwsza część sezonu i wydaje mi się, że kibice mają już dosyć szukania takich wymówek.

– Ten, kto szybciej pożegna się z Ligą Konferencji, będzie w lepszej sytuacji w kontekście walki o mistrzostwo?
– Taki zespół z pewnością będzie miał przewagę. Musiałoby jednak dojść do tego, że ktoś odpadnie szybko, a reszta będzie rywalizowała w fazie grupowej. To, że ktoś pogra w europejskich pucharach dwa tygodnie dłużej od innego zespołu, nie będzie aż tak istotne. Jeśli już miałbym wskazać, kto pogra w Europie dłużej, to będą to Raków i Lech.

– Jak potoczy się walka o triumf w Ekstraklasie?
– Faworytami będą Lech i Raków, chociaż Kolejorz. Poznaniacy grają bardziej widowiskowy futbol od Rakowa, ale zespół częstochowianie wyglądają na znakomicie zaprogramowaną maszynę. Gdybym miał typować dzisiaj, to Legia skończy sezon na trzecim miejscu.