Raków zagra w środę w Baku z Karabachem w rewanżowym spotkaniu 2. rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Zespół Dawid Szwargi po pierwszym starciu ma jedną bramkę przewagi i spróbuje obronić zaliczkę. – Widać, że piłkarzom z Częstochowy brakuje trochę doświadczenia w europejskich pucharach – wyznał w rozmowie z TVPSPORT.PL Marcin Baszczyński, były reprezentant kraju, a obecnie ekspert Canal+. Transmisja w TVP.
Maciej Rafalski, TVPSPORT.PL: – Jak duże daje pan szanse Rakowowi na awans do kolejnej rundy?
Marcin Baszczyński: – Nie chciałbym określać tego procentowo, ale nie odbieram tych szans mistrzom Polski. Raków w pierwszym spotkaniu zaprezentował się dobrze pod względem jakości piłkarskiej oraz jako zespół. Częstochowianie rozwijają się jako klub – było mistrzostwo kraju, więc kolejnym krokiem będzie faza grupowa Ligi Mistrzów. Zabraknąć może trochę doświadczenia potrzebnego w europejskich pucharach, takie sytuacje widziałem już w pierwszym starciu. Być może tacy piłkarze jak Sonny Kittel sprawią jednak, że tego sprytu w ważnych momentach nie zabraknie.
– W czym dokładnie przejawiało się to małe doświadczenie?
– Bramka, którą Karabach zdobył głową, nie miała prawa się przydarzyć. Były fragmenty, w których drużyna cofała się zbyt głęboko do obrony. Czasami jest to niepotrzebne i niekoniecznie przynosi pozytywne efekty.
– W tamtym sezonie boleśnie o sile Karabachu w wyjazdowym spotkaniu przekonał się Lech. Istnieje ryzyko, że Raków podzieli los Kolejorza?
– Ryzyko jest zawsze, ale uważam, że tak wysoka porażka nie przytrafi się częstochowianom. Pamiętajmy, że Lech był na innym etapie – poznaniacy nie byli tak dobrze zorganizowani jak Raków, dodatkowo byli po zmianie trenera, który dopiero poznawał zespół. W Częstochowie też doszło do zmiany szkoleniowca, ale to zupełnie co innego, bo Dawid Szwarga był z drużyną i doskonale ją zna. Poznaniacy nie byli wtedy gotowi na starcie z tak silnym rywalem.
– Niepokoić może to, że Raków w pierwszym meczu roztrwonił dwubramkową przewagę w krótkim okresie. Dlaczego tak się stało?
– Znów musimy wrócić do małego doświadczenia. Częstochowianie pozwolili rywalom przyspieszyć grę, dali im również wyeksponować swoje atuty. W takich chwilach czasami trzeba zmodyfikować plan na mecz. Nie można ciągle podejmować ryzyka. Są sytuacje, w których należy je ograniczyć, a Raków tego nie zrobił. Oba gole dla Karabachu padły po stratach, do których nie musiało dojść. W rewanżu potrzebna będzie większa kalkulacja. Nie można też dać Karabachowi napędzić się.
– Polskie zespoły od lat mają poważne problemy w wyjazdowych starciach z klubami z Azerbejdżanu. Dlaczego tak się dzieje?
– Mamy kłopoty z grą pod dużym ciśnieniem. Zespoły z Azerbejdżanu czy Kazachstanu przed własną publicznością są o kilkadziesiąt procent mocniejsze, niż na wyjazdach. Pojawiają się prowokacje, dochodzi agresywna gra i wielkie wsparcie trybun. Nam w takich momentach często brakuje chłodnej głowy. Piłkarsko jesteśmy w stanie sobie z tym poradzić. Do tego trzeba jednak dołożyć odpowiednią mentalność i zachować spokój w krytycznych chwilach.
– Co będzie kluczowe w środowym starciu?
– Bardzo istotny będzie początek. Nie można pozwolić sobie na niefrasobliwość. Decydująca będzie konsekwentna i zespołowa gra, a więc coś, co potrafi robić Raków. Pierwszy mecz dał też trenerowi wiele cennych przemyśleń. Zobaczymy, jak Dawid Szwarga zestawi zespół. Osobiście liczę na obecność w wyjściowej jedenastce Johna Yeboaha. To piłkarz, który ma wiele indywidualnej jakości, dodatkowo wydaje się być odporny psychicznie. Ważna będzie również skuteczność. Piłkarzom nie może zadrżeć noga, kiedy znajdą się w stuprocentowej sytuacji.
– Azerskie media po pierwszym spotkaniu pisały o tym, że Karabach sprezentował Rakowowi gole. Zgodzi się pan z tą opinią?
– Nie miałbym nic przeciwko, gdyby zespół z Azerbejdżanu znów podarował mistrzom Polski kilka prezentów. Co do błędów, to z nich również trzeba umieć skorzystać, a Raków to zrobił. To wyrównany dwumecz, w którym o awansie mogą decydować detale. Po losowaniu pomyślałem sobie, że wszystko może rozstrzygnąć się różnicą jednego gola. Jest bardzo możliwe, że właśnie tak będzie.
– Można już powiedzieć coś więcej na temat planu Szwargi na grę Rakowa?
– Wydaje mi się, że częstochowianie dłużej próbują utrzymywać się przy piłce, jeszcze częściej rozgrywają od tyłu. Trudno mówić o rewolucyjnych zmianach, ale to dobrze. Skoro coś funkcjonowało odpowiednio, to głupotą byłoby wywracanie wszystkiego do góry nogami.
– Kluby reprezentujące Polskę w europejskich pucharach nie osłabiły się, a nawet wzmocniły. Dawno nie wyglądało to tak dobrze. Czym tłumaczyłby pan taki trend?
– Nasze kluby mają coraz lepsze możliwości finansowe. Stadiony wyglądają super, Ekstraklasa jest opakowana znakomicie. Piłkarze chętniej spoglądają na nasze czołowe zespoły, bo widzą, że mają szansę pokazania się w Europie. Dodatkowo, jeśli uda się zatrzymać jednego czy dwóch podstawowych graczy, zachęca to do pozostania także następnych.
– To będzie sezon, w którym chociaż dwa polskie kluby zagrają jesienią w fazie grupowej?
– Chyba wszyscy kibice na to czekają i mamy podstawy, by liczyć na to, że tak może się stać. Cieszy, że każdy z naszych zespołów grających w Europie ma określony styl gry i stawia na ofensywę. Chciałbym, żeby w fazie grupowej zameldowały się wszystkie cztery kluby. Będzie to arcytrudne, ale oby tak się stało.
Kiedy mecz: środa, 2 sierpnia, godzina 18:00
Gdzie i o której transmisja: od 17:15 w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV oraz HbbTV.
Kto skomentuje: Jacek Laskowski, Robert Podoliński
Prowadzący studio: Mariusz Jankowski
Reporter: Kacper Tomczyk
Goście/eksperci: Jakub Wawrzyniak, Marcin Żewłakow
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1009 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.