Iga Świątek była bezkonkurencyjna w drugiej edycji turnieju WTA 250 w Warszawie. Czy istnieje szansa, że za rok w stołecznym wydarzeniu wystąpi więcej gwiazd światowego tenisa? Jedną z furtek do tego byłoby zwiększenie rangi imprezy do WTA 500, ale wiąże się to z wieloma organizacyjnymi wyzwaniami. Dużą komplikacją mogą być także przyszłoroczne igrzyska olimpijskie. Przeanalizowaliśmy, co wydaje się być najlepszym rozwiązaniem.
Druga edycja turnieju rangi WTA 250 w Warszawie dobiegła końca. Impreza BNP Paribas Warsaw Open zakończyła się w najlepszy z możliwych sposobów, bo triumfem Igi Świątek. Raszynianka prezentowała świetny poziom, ale zarazem nie spotkała na swojej drodze rywalki, która mogłaby ją poważnie postraszyć. Najwyżej notowaną zawodniczką, z którą się mierzyła, była wówczas 59. na świecie, Linda Noskova.
Jeszcze do niedawna, po tym, jak z tenisowej mapy zniknął turniej w Katowicach rozgrywany w latach 2014-2016, nie mieliśmy w Polsce wydarzenia rangi WTA. Zmieniło się to za sprawą warszawskich zawodów. A, że apetyt rośnie w miarę jedzenia, to pojawia się coraz więcej głosów o zmianie rangi wydarzenia z WTA 250 na WTA 500.
Prestiż, ważniejsza pozycja w tenisowym kalendarzu, gwiazdy na liście startowej – to pierwsze argumenty przychodzące na myśl, które przemawiają za potencjalnym rozegraniem imprezy rangi WTA 500 w Warszawie. Trzeba jednak zastanowić się, czy to właśnie jest priorytetem organizatorów.
– Z drugiej strony powiem szczerze, że podnoszenie rangi do WTA 500 z naszej perspektywy jest niekoniecznie potrzebne. Tak, jak już wspominałem, ten turniej ma być trampoliną dla polskich zawodniczek, aby miały możliwość odbicia się w rankingu. A jeżeli zwiększymy rangę, to ich szanse zmaleją – to słowa Tomasza Świątka na łamach TVPSPORT.PL, który jeszcze przed rozpoczęciem tegorocznej edycji turnieju był pytany o możliwą zmianę jego rangi. Trudno się nie zgodzić z jego punktem widzenia.
Choć centralną postacią dwóch edycji Warsaw Open była Iga Świątek, to jednak nie ma wątpliwości, że to ona jest dla turnieju, a nie turniej dla niej. Tymi, które mają korzystać na imprezie rangi WTA w Polsce są chociażby Weronika Falkowska, Maja Chwalińska, Weronika Ewald, Stefania Rogozińska-Dzik, Olivia Lincer czy Martyna Kubka. Wymienione tenisistki otrzymały "dzikie karty" do głównej drabinki oraz eliminacji, jednak niezależnie od fazy rywalizacji, ich wyniki nie uległy zmianie. Wszystkie z sześciu zawodniczek poniosły porażki w pierwszych meczach. Żadna z nich nie wygrała ani jednego seta.
Zakładając, że zdecydowano by się na organizację turnieju WTA 500 należy obiektywnie założyć, że o odniesienie zwycięstw byłoby im jeszcze trudniej. A skoro organizatorzy przyznają, iż ich nadrzędną misją jest wspieranie młodych tenisistek, danie im szansy na wypromowanie się w rodzimej imprezie, to obecny prestiż imprezy jest w pełni wystarczający.
Turniej WTA 500 to przede wszystkim większa liczba punktów do rankingu WTA do wygrania, a także zwiększona pula nagród. Wiąże się to z dużo większymi kosztami organizacji, na które organizatorzy warszawskiej imprezy niekoniecznie mogą sobie pozwolić. Ich kartą przetargową w negocjacjach ze sponsorami jest postać Igi. Nie można jednak w ciemno zakładać, że liderka rankingu WTA zawsze będzie decydować się na występ w stolicy. Sytuacja szczególnie komplikuje się w 2024 roku, kiedy to – jeśli turniej będzie odbywać się w tym samym terminie, co w obecnym sezonie – to nałoży się z igrzyskami olimpijskimi w Paryżu.
– Jeszcze nie było pytań, rozmów i konsultacji. Są igrzyska i wiemy o tym, że trzeba poważnie zastanawiać się nad terminem. Iga jest fundamentem tego turnieju. Oczywiście można zrobić edycję bez Igi, ale nie o to chodzi. Trzeba korzystać, że mamy wybitną tenisistkę w kraju – powiedział w rozmowie ze "Sportowymi Faktami WP" dyrektor warszawskiej imprezy, Mariusz Fyrstenberg. Były tenisista przyznał także, że zależy mu na tym, aby Warsaw Open odbyło się przed albo po wspomnianych igrzyskach.
W związku z tym przed organizatorami warszawskich zawodów sporo wyzwań – zmiana terminu rozgrywania turnieju nie jest łatwym zadaniem. Sporą komplikacją może być także zapowiadana reforma rozgrywek WTA, która ma spowodować, że wzrośnie liczba imprez rangi WTA 250 oraz WTA 500, ale te pierwsze będą nakierowane głównie na niżej notowane zawodniczki.
To jednak pozostanie przy randze WTA 250 wydaje się być najrozsądniejszym rozwiązaniem. Świątek, nawet jako najlepsza tenisistka świata, będzie mogła uzyskać specjalną przepustkę na udział w turnieju (przysługuje ona obrończyni tytułu i zawodniczce z kraju gospodarza), zapewniając tym samym odpowiednie zainteresowanie ze strony fanów. Tymczasem niżej notowane polskie tenisistki będą miały realną szansę na pokazanie się z dobrej strony, co – biorąc pod uwagę tegoroczne wyniki – w bardziej prestiżowych zawodach byłoby zdecydowanie trudniejsze. Włodarze turnieju mają już doświadczenie w organizowaniu wydarzenia tej rangi, a jej zwiększenie powodowałoby coś w rodzaju pewnej niewiadomej. Wilk syty i owca cała.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1004 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.