Turniej WTA w Warszawie zakończył się sukcesem Igi Świątek. Przy pełnych trybunach na kortach warszawskiej Legii Polka pierwszy raz sięgnęła po tytuł tej rangi na własnej ziemi. Mimo chwil radości przyszłość nie napawa optymizmem.
W kobiecym tenisie zachodzą spore zmiany. Do kalendarza rozgrywek po dwuletniej nieobecności wróciły Chiny. O coraz większe wpływy zabiega Arabia Saudyjska, która chce zaznaczyć swoją obecność nie tylko w piłce nożnej. Oznacza to oczywiście przypływ gotówki, co odczują zawodniczki w swoich kieszeniach. W związku z tym WTA zaplanowało szereg zmian, które wprowadzi w życie od 2024 roku. Niestety, ale nie wszystkim przypadną do gustu.
Końcem czerwca opublikowano kalendarz na nowy sezon. Wiadomo już, że zwiększy się liczba turniejów rangi WTA 1000 oraz 500. Tych pierwszych będzie 10, a drugich 17. Długofalowym celem jest wyrównanie zarobków tenisistek względem mężczyzn. Ma to nastąpić w ciągu najbliższych 10 lat.
Na liście zmagań oczywiście na próżno szukać Warszawy. Turniej BNP Paribas Warsaw Open ma bowiem tylko rangę WTA 250. Przez wprowadzenie nowych zasad, może stracić na prestiżu. Ideą tych zawodów ma być przede wszystkim promowanie młodych zawodniczek. Ma w tym pomóc zmiana zasad, która komplikuje udział najlepszym z touru.
By zagrać w tym turnieju, gdy równolegle toczony będzie wyższej rangi, tenisistki z miejsc 1-30 muszą spełnić jeden z trzech warunków: być obrończynią tytułu, przedstawicielką kraju gospodarza zmagań lub znajdować się w rankingu między 11. a 30. miejscem. Z wyjątku można skorzystać dwa razy w ciągu roku.
To trochę komplikuje ewentualny przyjazd czołowych zawodniczek do stolicy Polski. Ewentualne podniesienie rangi turnieju wiązałoby się ze zwiększeniem nagród i zmian w infrastrukturze. Na ten moment wydaje się to niemożliwe, ale i też chyba… niepotrzebne.
– Organizacja turnieju WTA 500 kosztuje dwa razy więcej. Nie wiemy, jak będzie wyglądała reforma cyklu, o której sporo się ostatnio spekuluje. Pytanie, czy w ogóle potrzebujemy turnieju wyższej rangi. Chyba niekoniecznie, bo ograniczyłoby to nam swobodę i skróciło drabinkę dla zawodniczek z dalszych miejsc, co utrudniłoby wsparcie dla Polek. Obecny format uważam za odpowiedni – stwierdził jeden z organizatorów turnieju, Tomasz Świątek, w rozmowie dla "RP".
– Zobaczymy, jakie będą wymogi dotyczące finansowania oraz puli nagród. Pamiętajmy, że za naszą granicą trwa wojna i sponsorzy są wycofani. Trudno spiąć budżet, a musielibyśmy go podwoić. Inne są wówczas także standardy dotyczące liczby kortów. Wątpię, czy mamy w Polsce jakikolwiek obiekt, który mógłby sprostać obecnym wymaganiom. Większa jest także obsługa turnieju, rosną koszty zakwaterowania czy wyżywienia – to z kolei słowa dyrektora warszawskiego turnieju, Mariusza Fyrstenberga.
Zmiany wprowadzone przez WTA nie wszystkim przypadły do gustu. Szczególnie zbulwersowany był m.in. Tomas Petera, organizator zmagań w Ostrawie. – Dzisiejsze turnieje WTA 250 staną się bezwartościowe, ponieważ tenisistki z pierwszej trzydziestki rankingu WTA nie będą mogły w nich grać – stwierdził.
Rozgoryczenia nie ukrywała też tenisistka, Daria Kasatkina. - To są głupie zasady. Nie rozumiem, jak te turnieje mają zarabiać, skoro nie mogą zapraszać najlepszych zawodniczek – podsumowała.
Fakty są takie, że w najbliższych latach nie ma co liczyć na pojawienie się znanych twarzy na turnieju w Warszawie. Gwiazdą wciąż będzie Iga Świątek, choć jej występ w przyszłym roku stoi pod znakiem zapytania. Powodem są igrzyska olimpijskie, które kolidują z zawodami w stolicy Polski. Organizatorzy nie wykluczają zmiany daty startu zmagań.
Pozytywem jest natomiast szansa na większą liczbę Polek w głównej drabince. W tym roku oprócz liderki rankingu były to Maja Chwalińska i Weronika Ewald. Obie odpadły już w pierwszej rundzie. Dzięki mniejszej konkurencji przebicie się w tych zawodach w przyszłości będzie dla nich łatwiejsze. Odbić się to może jednak na frekwencji, która jak pokazał ostatni turniej, jest wysoka tylko na meczach raszynianki.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1009 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.