Od finału Pucharu Polski między Amiką Wronki a Aluminium Konin (5:3 po dogrywce) minęło już 25 lat. Mimo wszystko mecz jest często wspominany. Dlaczego? Z jednej strony słabszy dzień sędziego Marka Kowalczyka i mnóstwo decyzji na korzyść zdobywców pucharu, z drugiej późniejsze zeznania Pawła K., napastnika Amiki, który mówił w prokuraturze: "nie mam wątpliwości, że to był mecz ustawiony". Piłkarze Aluminium, działacze i dziennikarze związani z Koninem wspominają finał z 1998 roku.