| Piłka nożna / Liga Konferencji
Legia Warszawa zmierzy się w czwartek w rewanżowym meczu eliminacji Ligi Konferencji Europy z Ordabasami Szymkent. W Kazachstanie padł remis 2:2. Transmisja spotkania w TVP!
– Remis w Kazachstanie mnie finalnie ucieszył. Jeżeli ktoś zakładał, że po długiej podróży i przy dużych temperaturach wyjdziemy na spacerek, to bardzo się mylił. Musimy solidnie spisać się w Warszawie i pokazać maksimum naszych umiejętności, by osiągnąć satysfakcjonujący wynik. Kluczowe będzie zaangażowanie i energia pokazana na murawie – mówi Kosta Runjaic, trener Legii.
– Nasze ustawienie w tym sezonie jest podobne do poprzednich rozgrywek. To korekta w defensywie. Cieszę się, że Juergen Elitim szybko się zaadaptował i daje nam dużą jakość. Mogę się przy nim czuć bardzo swobodnie, a z meczu na mecz będzie tylko lepiej. Przed rewanżem musimy być czujni. Na pewno nie będzie łatwo, bo Ordabasy są bardzo waleczne. Przeanalizowaliśmy przeciwników bardzo dokładnie i postaramy się wyeliminować błędy z Kazachstanu, choć wykreowaliśmy tam sporo sytuacji. To dla nas pewien punkt zaczepienia, który musimy odpowiednio sfinalizować – dodaje Bartosz Slisz, pomocnik stołecznej drużyny.
– Presja była przed meczem w Kazachstanie i tak samo mamy ją przed rewanżem. Dla mnie to jednak coś pozytywnego. Wiemy co nas czeka, a cała drużyna jest mocno zmotywowana, by awansować do trzeciej rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy. Niezależnie od składu, będziemy musieli zagrać lepiej – mówi trener Wojskowych.
– Do naszej dyspozycji są praktycznie wszyscy zawodnicy. Mamy komfortową sytuację i w pełni zajmiemy ławkę rezerwowych. Znajdzie się na niej Bartosz Kapustka, tyle mogę powiedzieć – podkreślił Runjaic. – Krótka przerwa mogła być wyzwaniem, ale nie graliśmy w weekend. Nie musieliśmy mierzyć się z tym wyzwaniem, co z pewnością pomogło nam w optymalnym przygotowaniu się do rywalizacji z Kazachami – zauważa Slisz.
Runjaic wrócił też do wyjazdowego spotkania z zeszłego tygodnia. – Nie możemy pozwolić sobie na tak łatwe tracenie bramek jak w Szymkencie. Przebieg spotkania w Kazachstanie nas nie zaskoczył. Trafiliśmy na niewygodnego przeciwnika, który grał dokładnie tak, jak przewidywaliśmy wcześniej. Przebieg rywalizacji był pełen bojów i agresji. Rywale szybko starali się przerzucać piłkę na naszą połowę, co jest bardzo niebezpieczne w trakcie ich ofensywy. Przeciwnicy są w dodatku w trakcie sezonu i widać, że nie brakuje im pewności siebie. Przebieg meczu mógł być różny. Mogliśmy przegrać 0:2 czy 0:3, może i 2:4. Nie brakowało chaosu i w czwartek musimy zachować spokój, by nie dopuścić ponownie do takich sytuacji – stwierdza niemiecki trener.
– Pogoda w Kazachstanie nie była łatwa do gry. Jednocześnie wszystko zależy od nastawienia. Sądzę, że nie mieliśmy z tym kłopotu. To było lekkie utrudnienie, ale nie chciałbym kategoryzować tego jako wielką przeszkodę. Ordabasy pokazały za to, że są agresywną drużyną, która chce przeszkadzać w rozgrywaniu piłki od tyłu. Musieliśmy się także dostosować do specyficznej murawy – opowiada Slisz.
Początek rewanżowego spotkania w Warszawie w czwartek (3 sierpnia) o godzinie 21:00. Transmisja w TVP Sport, a także na TVPSPORT.PL, w aplikacji mobilnej oraz poprzez Smart TV.