| Piłka ręczna / ORLEN Superliga
Nowy zawodnik w Orlen Wiśle Płock – w środowe przedpołudnie wicemistrzowie Polski oficjalnie ogłosili zakontraktowanie Marko Panicia, potwierdzając krążące od kilku tygodni plotki. Wracający do Polski Bośniak przeniesie się do Płocka jednak dopiero za rok.
To dlatego, że jego kontrakt w obecnym klubie – Panić od 2021 roku jest graczem francuskiego Montpellier – obowiązuje jeszcze przez startujący właśnie sezon. Wisła rozważała wykup doświadczonego rozgrywającego, ale zgody na to nie chcieli dać Francuzi.
I tak w nadchodzącym sezonie duet na prawym rozegraniu ponownie stworzą Michał Daszek i Tomas Piroch. W Płocku zdawano sobie sprawę, że pozycja ta wymaga wzmocnienia, ale to nie udało się przed rozgrywkami 2023/24. Lepiej ma być za rok, gdy do zespołu dołączy Panić.
Dla Bośniaka będzie to powrót na polskie boiska. Krajowi kibice szczypiorniaka doskonale znają go z dwuletnich występów w Azotach-Puławy, gdzie dał się poznać jako znakomity strzelec. Tam rzucał jak na zawołanie, w 61 meczach zdobywając 299 bramek. Na tle całej ligi wybijał się na tyle, że jego kontrakt wykupił rywalizujący wtedy w Lidze Mistrzów Mieszkow Brześć. Dziś Panić to gracz o nieco innej specyfice – w Montpellier nie rzuca już tyle, ile kilka lat temu dla Azotów, ale więcej daje od siebie w obronie. A jak wiemy – trener Wisły Xavi Sabate ceni zawodników wszechstronnych, grających dobrze po obu stronach boiska...
– Cieszę się, że będę częścią takiego projektu. Wiem, że to Wisła wielki klub z wielkimi ambicjami. Wiem też, że mają wspaniałych kibiców. Co roku klub robi krok do przodu pod względem wyników. Bardzo się cieszę, że dołączę do zespołu – mówi Bośniak.
Nafciarze wrócili do treningów w poniedziałek 24 lipca. W najbliższych dniach zespół rozegra pierwsze mecze kontrolne – w planach ma starcia m.in. z THW Kiel i HSV Hamburg.