We wtorek pierwszy mecz od stycznia 2020 roku rozegra Caroline Wozniacki! Niegdyś najlepsza tenisistka świata kilka tygodni temu poinformowała, że zamierza wrócić do gry, a areną jej powrotu będzie impreza rangi WTA 1000 odbywająca się w Montrealu. Czynny udział w jej przygotowaniach brał były polski gracz, Michał Przysiężny, który pełnił rolę jej sparingpartnera. – Z tego, co rozmawialiśmy, to przez ten czas praktycznie w ogóle nie grała w tenisa, zaledwie kilka razy trzymała rakietę w ręku. Nie wiedziałem, czego się spodziewać, ale już po pierwszym treningu widziałem, że niczego nie zapomniała – powiedział 39-latek w rozmowie z TVPSPORT.PL
Gdy Caroline Wozniacki pod koniec czerwca ogłosiła, że zamierza wrócić do zawodowych rozgrywek, wieść ta spotkała się z ogromnym zainteresowaniem, a także zaskoczeniem. Mało kto mógł się spodziewać, że zawodniczka polskiego pochodzenia wznowi karierę po tak długiej przerwie. W końcu ostatni mecz rozegrała 24 stycznia 2020 roku podczas wielkoszlemowego Australian Open. "W ciągu ostatnich trzech lat z dala od gry mogłam nadrobić stracony czas z rodziną, zostałam matką i mam teraz dwójkę pięknych dzieci, za które jestem bardzo wdzięczna. Ale wciąż mam cele, które chcę osiągnąć. Chcę pokazać moim dzieciom, że można realizować swoje marzenia bez względu na wiek i rolę. Zdecydowaliśmy jako rodzina, że nadszedł czas. Wracam do gry i nie mogę się doczekać!" – napisała w mediach społecznościowych.
Zaskoczony tą decyzją był również Michał Przysiężny, który w przeszłości pracował jako jej sparingpartner, a także teraz dołożył cegiełkę do zbudowania przez nią dobrej dyspozycji. – Byłem zdziwiony, gdy informacja o tym pojawiła się w mediach. To na pewno mnie zaskoczyło – karierę zawiesiła blisko cztery lata temu, później urodziła dwójkę dzieci. Nie spodziewałem się tego, że będzie chciała jeszcze spróbować – zaczął.
Niegdyś najlepsza tenisistka świata od słów przeszła do czynów i rozpoczęła przygotowywać się do powrotu, którego zwieńczeniem jest występ w turnieju rangi WTA 1000 w Montrealu. Kilka tygodni spędziła w Monte Carlo, gdzie trenowała w towarzystwie wspomnianego Polaka. Były 57. zawodnik rankingu ATP był pod wrażeniem formy fizycznej Wozniacki, która odkąd porzuciła zawodowy tenis urodziła dwójkę córek i nie miała zbyt wiele wspólnego ze sportem. – Z tego, co rozmawialiśmy, to przez ten czas praktycznie w ogóle nie grała w tenisa, zaledwie kilka razy trzymała rakietę w ręku. Nie wiedziałem, czego się spodziewać, ale już po pierwszym treningu widziałem, że niczego nie zapomniała. Było to dla mnie dziwne, bo normalny człowiek po takiej przerwie potrzebowałby wiele miesięcy, aby wrócić do odpowiedniej gry, właściwego poruszania się po korcie. A ona wyglądała, jakby przez ten okres cały czas trenowała! A miała za sobą kilka godzin gry na Wimbledonie, gdzie pracowała jako komentatorka. Wiadomo, że nie rozgrywała meczów i pewnie brakuje jej ogrania, ale po kilku turniejach powinno to dobrze wyglądać. Jestem sam bardzo ciekaw jej powrotu – zdradził.
Celem triumfatorki Australian Open z 2018 roku jest powrót, który nie zakończy się wyłącznie na kilku turniejowych startach. W związku z tym celuje w przyszłoroczne zmagania, a w obecnym sezonie zaprezentuje się tylko w trzech imprezach. – Wozniacki w tym roku planuje zagrać tylko w trzech turniejach. W Montrealu, Cincinnati i US Open. Jej ojciec, Piotr, próbował ją namówić na kolejne starty podczas azjatyckiego tournée, ale ona podchodziła do tego sceptycznie. Zobaczymy, co dalej. Może po tych trzech turniejach zmieni zdanie. Na pewno jej celem jest odpowiednie przygotowanie do przyszłego sezonu, więc jej plany są bardziej długofalowe – zakończył sparingpartner Dunki.
33-latka, która ma na swoim koncie 30 wygranych turniejów rangi WTA, w Montrealu zagra dzięki "dzikiej karcie". Jej powrót nastąpi we wtorek, kiedy to w ramach meczu pierwszej rundy zmierzy się z Kimberly Birrell. Zdaniem bukmacherów Wozniacki nie jest bez szans w tym starciu. Lepsza zawodniczka z tego spotkania w kolejnej fazie może trafić na mistrzynię Wimbledonu, Marketę Vondrousovą.
Lucia Bronzetti
2 - 1
Jelena Ostapenko
Varvara Gracheva
2 - 0
Karolina Muchova
Dayana Yastremska
0 - 1
Coco Gauff
Jasmine Paolini
2 - 0
Ashlyn Krueger
Ella Seidel
2 - 1
Mccartney Kessler
Iva Jovic
1 - 2
Barbora Krejcikova
Elena Rybakina
2 - 1
Elise Mertens
Aoi Ito
0 - 2
Madison Keys
Anna Kalinskaya
2 - 0
Amanda Anisimova
Sorana Cirstea
2 - 1
Yuan Yue
Iga Świątek
15:00
Sorana Cirstea
Clara Tauson
16:00
Veronika Kudermetova
Magda Linette
16:30
Jessica Pegula
Elena Rybakina
18:15
Madison Keys
Aryna Sabalenka
19:00
J. Bouzas Maneiro
E. Alexandrova
0:30
Anna Kalinskaya
Lucia Bronzetti
15:00
Coco Gauff
Jasmine Paolini
15:00
Barbora Krejcikova
Ella Seidel
15:00
Varvara Gracheva