| Relacje na żywo / Tenis / WTA (kobiety)
Iga Świątek wraca do gry po zwycięstwie w Warszawie. Polka zagra w turnieju WTA 1000 w Montrealu. Jej pierwszą przeciwniczką w 2. rundzie będzie była liderka rankingu, Karolina Pliskova. Mecz naszej tenisistki odbędzie się już dziś 9 sierpnia o godzinie 18:30 czasu polskiego. Zapraszamy do śledzenia relacji na żywo w TVPSPORT.PL.
Iga Świątek – Karolina Pliskova 7:6(6), 6:2
Kolejne nieudane zagrania i piłka w aut spowodowały ekstremalnie trudną sytuację dla Pliskovej – Świątek miała przed sobą dwie piłki meczowej. Wykorzystała pierwszą z nich i zameldowała się w 3. rundzie turnieju w Montrealu! To wszystko na dziś, dziękujemy za śledzenie naszej relacji.
Iga Świątek – Karolina Pliskova 7:6(6), 5:2
Zaczęło się od punktu dla Pliskovej, ale Polka szybko wyrównała asem serwisowym. Niestety Świątek jeszcze nie zakończyła spotkania. Czeszka nadal jest w bardzo trudnej sytuacji, ale nadzieja pozostaje żywa. Liderka rankingu na koniec popełniła podwójny błąd serwisowy.
Iga Świątek – Karolina Pliskova 7:6(6), 5:1
Długi gem. Kolejny raz Świątek pokazała frustrację po jednym z zagrań w siatkę. Była na dobrej drodze do przełamania, ale lekką inicjatywę przejęła Czeszka. Znów sama utrudniła sobie zadanie , kolejny raz popełniając podwójny błąd serwisowy. Doszło do dłuższej gry na przewagi, żadna z tenisistek nie była w stanie zagrać serii, zapewniającej triumf. W końcu to Świątek była górą po autowym zagraniu Czeszki. Mecz za chwilę może dobiec końca.
Iga Świątek – Karolina Pliskova 7:6(6), 4:1
Polska zawodniczka miała drobne problemy przy pierwszych serwisach, ale nie miało to dużego wpływu na wynik. Świątek była bardziej dynamiczna, grała precyzyjniej i pewnie utrzymuje przewagę.
Iga Świątek – Karolina Pliskova 7:6(6), 3:1
Tym razem siatka pomogła Pliskovej, w jednej akcji piłka szczęśliwie odbiła się od taśmy, myląc polską tenisistkę. Czeszka wiedziała, że nie może pozwolić przeciwniczce na kolejne przełamanie, ale mimo tego popełniła podwójny błąd serwisowy. Pod koniec doszło do gry na przewagę. Była liderka rankingu zachowała chłodną głowę, wygrywając swojego pierwszego gema w drugim secie.
Iga Świątek – Karolina Pliskova 7:6(6), 3:0
Świątek zaczyna coraz bardziej odskakiwać poziomem od przeciwniczki. Pliskova była bezradna, raz za razem tylko mogła tylko oglądać, gdzie tym razem Polka pośle piłkę. Gem wygrany do 0.
Iga Świątek – Karolina Pliskova 7:6(6), 2:0
Fantastyczna gra Świątek! Przy wymianach rozrzucała rywalkę, znacznie utrudniając jej grę. Polka zniwelowała atut własnego podania Czeszki i dominowała w kluczowych momentach. Nie było łatwo, ale jest przełamania i powiększenie prowadzenia.
Iga Świątek – Karolina Pliskova 7:6(6), 1:0
Udane wejście w drugiego seta. Świątek pojawiła się na korcie nieco później od rywalki, ale przerwa pozytywnie na nią wpłynęła. Rozprawiła się z rywalką, pozwalając jej na zdobycie zaledwie jednego punktu. Gema zakończyła precyzyjnym forhendem przy linii, za co została nagrodzona brawami.
Iga Świątek – Karolina Pliskova 7:6(6)
Tie-break rozpoczął się od asa serwisowego Czeszki. Druga piłka również padła łupem Czeszki. Świątek złapała kontakt po swoim asie, a następnie wyrównała udanym forhendem. Następnie obie zawodniczki porwały publiczność do owacji dynamiczną wymianą, w której górą była Polka. Niestety liderce światowego rankingu przydarzył się też podwójny błąd serwisowy i było 3:3. Gra cały czas toczyła się na wyrównanych warunkach, co doprowadziło do stanu 5:5. Świątek miała piłkę setową po nieudanym returnie Pliskovej – niestety sama wyrzuciła piłkę w aut. Po silnym forhendzie nadarzyła się druga okazja do zakończenia seta. Tym razem Polka dokończyła dzieła, również skutecznym forhendem.
One set down ✅@iga_swiatek edges an hour-long opener in a tiebreak over Pliskova, 7-6(6).#NBO23 pic.twitter.com/5AvSB7qMZb
— wta (@WTA) August 9, 2023
Iga Świątek – Karolina Pliskova 6:6
Po reakcjach Świątek widać, że liczy się każda piłka. Przy jednym z celnych forhendów Polka podskoczyła z entuzjazmem. Pliskova w tym gemie odpowiedziała tylko jednym punktem. Raszynianka uraczyła kibiców asem serwisowym. Do tie-breaka doprowadziło zagranie w aut Czeszki.
Iga Świątek – Karolina Pliskova 5:6
Tym razem to Czeszka popełniła podwójny błąd serwisowy. Ostatecznie nie odbiło się to na ostatecznym wyniku, ale było blisko. Świątek niestety nie wykorzystała piłki na przełamanie. Na kolejną Pliskova nie dała jej szans. Dokończyła gema silnymi serwisami, z którymi Polka znów miała problemy przy odbiorze.
Iga Świątek – Karolina Pliskova 5:5
Przy jednej z akcji Świątek miało nieco szczęścia – Pliskova trafiła w siatkę, ale niewiele zabrakło, aby piłka czysto przeszła na stronę Polki. Później jednak grały same umiejętności. Gem zakończony nieudanym returnej Pliskovej.
Iga Świątek – Karolina Pliskova 4:5
Czeszka poszła za ciosem, odzyskując prowadzenie, chociaż nie zabrakło udanych returnów ze strony Polki. Było ich jednak za mało. Pliskova zaprezentowała moc przy serwisach. Robi się gorąco, to zawodniczka z Czech ma teraz przewagę mentalną.
Iga Świątek – Karolina Pliskova 4:4
Niestety, Świątek znów nie wykorzystała okazji do powiększenia przewagi. Po jednym z nieudanych zagrań na twarzy Polki pojawiła się frustracja. Pliskova przełamała naszą rodaczkę i znów jest remis.
Iga Świątek – Karolina Pliskova 4:3
Nie brakowało dłuższych wymian. Zarówno jedna, jak i druga zawdoniczka znajduje sposoby na zaskakiwanie rywalki. Świątek przy prowadzeniu 40:30 stanęła przed szansą bardzo ważnego przełamania. Nie zmarnowała okazji. Po jednym z jej forhendów Pliskova wybiła piłkę w aut.
Iga Świątek – Karolina Pliskova 3:3
Świątek perfekcyjnie, Pliskova nie zdobyła nawet punktu. Czeszka miała problemy z odbiorem piłek serwisowych Polki.
Iga Świątek – Karolina Pliskova 2:3
Wyrównana partia, ale znów górą była serwująca Pliskova. Na koniec Polka znów trafiła w siatkę.
Iga Świątek – Karolina Pliskova 2:2
Polka odpowiada przekonującym gemem. Pliskova nie miała za wiele do powiedzenia. Pewna wygrana do 15 i remis w meczu.
Iga Świątek – Karolina Pliskova 1:2
Początkowo wydawało się, że Świątek ma wszystko pod kontrolą, jednak Czeszka bardzo szybko pokazała swoją klasę. Dobry gem wygrany przez Pliskovą do 15, w którym nie zabrakło asa serwisowego z jej strony.
Iga Świątek – Karolina Pliskova 1:1
Polska zawodniczka prezentuje wysoki poziom, ale nie wystrzegła się pomyłek, chociażby w postaci podwójnego błędu serwisowego. Gem nie był łatwy, gra przebiegała w rytmie punkt za punkt. Na koniec to Pliskova była jednak górą po zagraniu Świątek w siatkę. Szybkie odrobienie strat.
Iga Świątek – Karolina Pliskova 1:0
Świątek rozpoczęła znakomicie, wygrywając dwie pierwsze piłki i prezentując precyzyjne zagranie przy linii. Pliskova odpowiedziała jednym punktem, a po kolejnej skutecznej zagrywce Polka miała przed sobą dwie piłki na przełamanie. Pierwszej nie wykorzystała, ale potem dokończyła sprawę. Udany start!
Jako pierwsza będzie serwowała Czeszka.
Pliskova wyszła z szatni jako pierwsza. Po niej z publicznością przywitała się Świątek, która tradycyjnie przed meczem ma na uszach założone słuchawki. Lada moment dojdzie do rozgrzewki.
Spotkanie rozpocznie się z lekkim opóźnieniem. Za chwilę zawodniczki powinny pojawić się na korcie.
Świątek i Pliskova grały już w tym roku przeciwko sobie. Miało to miejsce w ćwierćfinale turnieju w Stutgarcie. Polka wygrała wówczas w trzech setach, ale to nie koniec dobrych wspomnień z tą rywalką. W 2021 roku raszynianka rozgromiła Czeszkę w finale turnieju w Rzymie 6:0, 6:0. Zajeło jej to niecałe 50 minut! A jak będzie tym razem?
Co ciekawe, korty w Montrealu noszą nazwę... IGA. Choć Polka uzyskała międzynarodową sławę dzieki fantastycznym wynikom, to jednak arena nie została nazwa na jej cześć. IGA to sieć supermarketów w Quebecu, która jest głównym sponsorem turnieju 😁
Nasza najlepsza tenisitka w 1. rundzie miała wolny los, ale w już w kolejnej czeka ją trudne zadanie. Bowiem po drugiej stronie siatki stanie była liderka rankignu, Karolina Pliskova. Spotkanie z Czeszką rozpocznie się o 18:30 czasu polskiego na korcie centralnym!
Już dziś Iga Świątek rozpocznie rywalizację w turnieju WTA 1000 w Montrealu. Polka wraca do gry po ostatnim triufmie w Warszawie, gdzie w finale szybko rozprawiła się z Laurą Sigemund 6:0, 6:1. Relację z tego meczu znajdziecie na TVPSPORT.PL.