| Piłka nożna / Liga Konferencji
Lech Poznań wygrał pierwszy mecz 3. rundy eliminacji Ligi Konferencji ze Spartakiem Trnava 2:1. Bohaterem spotkania został Filip Marchwiński, który miał gola oraz asystę. Zawiódł natomiast dotychczasowy lider, Mikael Ishak.
Filip Bednarek – 7 (ocena w skali 1-10)
W pierwszej połowie nie miał za dużo pracy, jednak gdy trzeba było się wykazać, zrobił to znakomicie, broniąc strzał z dystansu gracza Spartaka. W doliczonym czasie drugiej części zachował czujność przy strzale Lukasa Stetiny.
Joel Pereira – 8
W swoim stylu posyłał dokładne wrzutki do kolegów w polu karnym. Skuteczna okazała się ta pierwsza w drugiej połowie, po której Filip Marchwiński otworzył wynik spotkania. Dla Portugalczyka była to piąta asysta w tym sezonie.
Miha Blazić – 6
Napastnicy przeciwnika nie uprzykrzali mu życia. Dobrze sobie radził w pojedynkach powietrznych. Widać coraz większą pewność w jego poczynaniach.
Antonio Milić – 6
Podobnie jak Blazić pewny w destrukcji. Oddał groźny strzał z dystansu w drugiej połowie. Obronił jednak Takac. Zamieszany w trafienie dla Słowaków.
Elias Anderson – 7
Aktywny. Potwierdził, że ma dobrze ułożoną lewą nogę. Oddał też groźny strzał w 19. minucie. Dobry występ.
Nie był to jego wybitny występ. Do formy z zeszłego sezonu jeszcze sporo brakuje. Na szczęście rywal nie zmuszał go do błędów.
Mógł mieć gola w 25. minucie, ale jego strzał głową obronił Dominik Takac. Przed dużą część meczu dominował w środku polu, jednak później wkradła się dekoncentracja i rywal doszedł do głosu.
Gwiazda. Od początku sezonu wygląda znakomicie. Trafienie na 1:0 klasy światowej. Asysta przy golu na 2:0 niczemu sobie. Oby tak dalej.
Mikael Ishak – 3
Do najwyższej formy jeszcze mu trochę brakuje. Miał świetną okazję w pierwszej połowie, ale jej nie wykorzystał. Zawalił przy bramce dla Słowaków w swoim ostatnim kontakcie z piłką.
Kristoffer Velde – 7
Aktywny od początku spotkania. Znakomita akcja bramkowa, którą rozpoczął podaniem do Marchwińskiego. Wykończenie palce lizać. Dobre zawody popularnego "Krzycha".
Dino Hotić – 6,5
Po raz kolejny pokazał, że piłka mu nie przeszkadza. Nękał przeciwników swoimi akcjami. Zabrakło gola lub asysty, jednak to był solidny występ.
Filip Szymczak, Afonso Sousa i Artur Sobiech grali za krótko, żeby wystawić im ocenę.