W nocy z piątku na sobotę Iga Świątek pokonała Danielle Collins i awansowała do półfinału turnieju WTA w Montrealu. Dzięki zwycięstwu Polka coraz bardziej "odskakuje" Arynie Sabalence w rankingu WTA.
W najbliższym czasie Świątek czeka kolejne poważne wyzwanie – wielkoszlemowy US Open. Tenisistka z Raszyna będzie broniła tytułu sprzed roku. Historia pokazuje, że jest zdecydowaną faworytką do zwycięstwa. Ostatnia z imprez wielkoszlemowych rozpocznie się pod koniec sierpnia.
Tymczasem Świątek gra w Montrealu w turnieju cyklu WTA 1000. W pierwszej rundzie dostała wolny los, w drugiej rozprawiła się z Karoliną Pliskovą, w trzeciej rundzie odprawiła Karolinę Muchovą, a w ćwierćfinale z Danielle Collins. W sobotni wieczór czeka ją półfinałowe starcie z Jessicą Pegulą.
Zwycięstwa Igi, w połączeniu z niespodziewaną porażką Aryny Sabalenki, sprawiają że raszynianka pozostanie na pozycji liderki rankingu co najmniej do wielkoszlemowego US Open. Polka do zawodów na kortach Flushing Meadows nie broni już żadnych punktów rankingowych, z kolei Białorusinka przed rokiem była w półfinale w Cincinnati, gdzie tenisistki przeniosą się po Montrealu. Na ten moment Sabalenka ma 8746 punktów i aż do US Open nie będzie w stanie znacząco powiększyć tego dorobku, o ile nie wygra turnieju w Cincinnati. Tymczasem nasza rakieta numer jeden będzie miała w najbliższy poniedziałek minimum 9730 punktów, a może jeszcze przecież zwyciężyć w Montrealu, co dałoby jej przekroczenie bariery 10 tysięcy zdobytych punktów.
Amanda Anisimova
0 - 2
Iga Świątek
Belinda Bencic
0 - 2
Iga Świątek
Aryna Sabalenka
1 - 2
Amanda Anisimova
Mirra Andreeva
0 - 2
Belinda Bencic
Iga Świątek
2 - 0
Ludmilla Samsonova
Amanda Anisimova
2 - 0
A. Pavlyuchenkova
Aryna Sabalenka
2 - 1
Laura Siegemund
Iga Świątek
2 - 0
Clara Tauson
Mirra Andreeva
2 - 0
Emma Navarro
Ludmilla Samsonova
2 - 0
J. Bouzas Maneiro