Przejdź do pełnej wersji artykułu

PKO Ekstraklasa. Widzew wygrał 69. derby Łodzi. Zdecydowała piękna akcja

Jordi Sanchez i Bartłomiej Pawłowski cieszą się z gola (fot. 400mm.pl) Jordi Sanchez i Bartłomiej Pawłowski cieszą się z gola (fot. 400mm.pl)

Derby Łodzi wróciły do PKO Ekstraklasy! W 69. meczu obu zespołów Widzew pokonał ŁKS 1:0 (1:0) po golu Jordiego Sancheza. Jak na derbowe starcie przystało, nie zabrakło twardej walki. Zwycięzcy kończyli mecz w dziesiątkę.

Stal z pierwszą wygraną. Zabójcze cztery minuty mielczan!

Czytaj też:

Kadr z meczu Korona – Górnik (fot. PAP)

PKO Ekstraklasa. Korona Kielce – Górnik Zabrze 0:1. Strzelecka niemoc zabrzan przerwana

Jedne z najbardziej elektryzujących derbów powróciły do Ekstraklasy po 12 latach przerwy. ŁKS i Widzew stoczyły w sobotę już 69. bój o prymat w Łodzi. Historia przemawiała na korzyść tych drugich, ale ich rywale przystępowali do tego meczu w glorii zwycięstwa nad Koroną Kielce (2:1). Widzew z kolei przegrał dwa ostatnie spotkania ligowe, a posada trenera Janusza Niedźwiedzia zawisła na włosku.

Pierwsi do głosu doszli goście. Już w 7. minucie Kay Tejan przedarł się przez obronę Widzewa i stanął na wprost Henricha Ravasa. Słowacki bramkarz instynktownie odbił piłkę po uderzeniu z pięciu metrów. Chwilę później czujność Ravasa sprawdził też Kamil Dankowski.

Widzew wchodził w mecz dość spokojnie, ale po 20 minutach to oni przejęli inicjatywę. Długo nie przekładało się to na groźne sytuacje. W 36. minucie mocne uderzenie Bartłomieja Pawłowskiego z rzutu wolnego wybronił Aleksander Bobek. Chwilę później młody golkiper ŁKS-u potwierdził świetną formę, zatrzymując płaski strzał Fabio Nunesa.

Tuż przed przerwą Bobek był jednak bezradny. Solową akcję przeprowadził Pawłowski. Gwiazda Widzewa skupiła na sobie uwagę obrońców, na co czekał niepilnowany Jordi Sanchez. Hiszpan do dwóch asyst w tym sezonie dołożył efektownego gola. Jeszcze w doliczonym czasie Sanchez znów trafił do siatki, ale wcześniej był na minimalnym spalonym.

ŁKS dostał bramkę do szatni, co niewątpliwie podrażniło podopiecznych trenera Kazimierza Moskala. Pierwsze minuty drugiej połowy znów należały do jego graczy. Bliski wyrównania był Michał Mokrzycki. Poza tym większość akcji gości kończyło się na czujnej linii defensywnej Widzewa. Gospodarze nastawili się na kontry i w 69. minucie jedna z nich powinna przynieść im gola. Dośrodkowanie Sancheza z lewej strony źle wykończył jednak Dominik Kun.

Gra mocno zwolniła i dopiero w końcówce nabrała rumieńców. W 90. minucie Pawłowski znów próbował zaskoczyć Bobka z rzutu wolnego. Bramkarz ŁKS-u miał problemy z utrzymaniem piłki w rękach. Chwilę później miał miejsce kolejny pojedynek obu piłkarzy i znów górą był Bobek.

Pod koniec spotkania Widzew doznał osłabienia. Wychodzącego na czystą pozycję Stipe Juricia sfaulował Luis Silva. Sędzia Tomasz Kwiatkowski musiał pokazać Portugalczykowi czerwoną kartkę. Na wykorzystanie tej przewagi zabrakło jednak ŁKS-owi czasu.

Widzew po zwycięstwie przesunął się do górnej połowy tabeli. W następnej kolejce zmierzy się w Zabrzu z Górnikiem. ŁKS natomiast pozostał w strefie spadkowej. O wyjście z tej sytuacji będzie za tydzień bardzo ciężko, gdyż łodzianie podejmą u siebie Pogoń Szczecin.


Źródło: tvpsport.pl
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także