El. LKE: katastrofa Lecha Poznań. Kolejorz odpadł po dwumeczu ze Spartakiem Trnawa

CZYTAJ TEŻ: LEGIA WYRWAŁA AWANS! KOSMICZNE EMOCJE, TEN MECZ ZAPAMIĘTAMY NA LATA!

Ostatnia szansa Messiego. Obok mocni rywale

Czytaj też

Ostatnia szansa Messiego. Obok mocni rywale

PRZED MECZEM:

Lech musiał się mieć na baczności. Przed tygodniem dał sobie wbić gola w końcówce spotkania i do rewanżowego starcia ze Spartakiem przystąpił z jednobramkową zaliczką (2:1). John van den Brom postawił na sprawdzony skład. W wyjściowej "jedenastce" znalazło się miejsce między innymi dla Filipa Bednarka, Jespera Karlstroema czy Mikaela Ishaka.

JAK PADŁY GOLE?

37' (1:0) Gospodarze prostymi środkami wyszli na prowadzenie. Sebastian Kosa posłał długie, kilkudziesięciometrowe zagranie do nieobstawionego przez nikogo na linii pola karnego Kelvina Oforiego. Ghańczyk ładnie opanował piłkę i uderzeniem lewą nogą w kierunku dalszego słupka zmusił do kapitulacji Filipa Bednarka. Fatalne zachowanie defensywy Kolejorza w tej sytuacji.
50' (2:0) Katastrofalnie zaczęła się druga połowa meczu dla poznaniaków, którzy znów w dość prostej sytuacji dali się zaskoczyć rywalom. Kelvin Ofori w kluczowym momencie wygrał przebitkę z Radosław Murawskim i podał krótko do Erika Daniela. Ten strzałem z piątego metra dopełnił formalności.
63' (2:1) Ekipa ze stolicy Wielkopolski wróciła do gry! Przepięknym trafieniem popisał się Kristoffer Velde. Norweg pozostał bez opieki na szesnastym metrze, a następnie ładnym, technicznym uderzeniem na dalszy słupek pokonał Dominika Takaca. Asystował mu Mikael Ishak.
74' (3:1) Co za bramka dla Spartaka. Jego autorem Lukas Stetina. Doświadczony obrońca dopadł do futbolówki po centrze Erika Daniela spod linii końcowej i fantastycznym strzałem przewrotką nie dał szans Filipowi Bednarkowi. Gol z cyklu "stadiony świata".

NAJWAŻNIEJSZE MOMENTY SPOTKANIA:

11' Świetna okazja Lecha! Doskonałe dośrodkowanie Kristoffera Velde z lewego skrzydła, piłka idealnie spadła na głowę Mikaela Ishaka, ale Szwed fatalnie spudłował z sześciu metrów. To powinno być 1:0.
42' Niewiele brakowało, aby goście szybko odpowiedzieli na straconą bramkę z 37. minuty. Tym razem z prawej strony precyzyjną centrą popisał się Dino Hotić, a minimalnie obok słupka "główkuje" Miha Blazić. Wielka szkoda. Kolejorz był centymetry od wyrównującego trafienia.
80' Dobra wrzutka Alana Czerwińskiego z rzutu wolnego. Akcję na lewym słupku zamykał Filip Marchwiński, który wygrał walkę w powietrzu, ale zabrakło mu precyzji po uderzeniu głową z niewielkiej odległości.
89' Strzał rozpaczy Filipa Szymczaka. Wychowanek Kolejorza potężnie przymierzył z trzydziestu metrów. Futbolówka nieznacznie przeleciała obok słupka.
90+10' Jeszcze jedna szansa gości. Do piłki na szóstym metrze dopadł Mikael Ishak i... przegrał pojedynek z Dominikiem Takacem. Drużyna Johna van den Broma żegna się z europejskimi pucharami.

PODSUMOWANIE:

Lech przegrał dwumeczu ze Spartakiem Trnawa 3:4 (2:1 i 1:3) i zakończył swoją przygodę z tegoroczną edycją Ligi Konferencji Europy już na etapie trzeciej rundy eliminacyjnej. Zespół ze Słowacji o awans do fazy grupowej tych rozgrywek zmierzy się z ukraińskim SK Dnipro-1.

Ostatnia szansa Messiego. Obok mocni rywale

Czytaj też

Ostatnia szansa Messiego. Obok mocni rywale