Przejdź do pełnej wersji artykułu

XX Memoriał Huberta Jerzego Wagnera: Polacy dostali lekcję siatkówki. Wysoka porażka ze Słowenią

/ Siatkarze reprezentacji Polski (fot. PAP/Łukasz Gągulski) Siatkarze reprezentacji Polski (fot. PAP/Łukasz Gągulski)

Od falstartu rozpoczęła się dla reprezentacji Polski siatkarzy rywalizacja podczas XX Memoriału Huberta Jerzego Wagnera. Biało-czerwoni nie mieli za wiele do powiedzenia w starciu ze Słowenią, przegrywając 0:3 (21:25, 18:25, 21:25).

CZYTAJ TEŻ: POLKI ZACZYNAJĄ WALKĘ O MEDALE ME! GDZIE I O KTÓREJ OGLĄDAĆ MECZ ZE SŁOWENIĄ?

Czytaj też:

Reprezentacja Polski siatkarek (fot. PAP)

Reprezentacja Polski siatkarek zaczyna mistrzostwa Europy. Jak wygląda praca statystyka? Opowiada Kacper Duda

Polscy siatkarze wkroczyli w decydujący etap przygotowań do zbliżających się wielkimi krokami mistrzostw Europy (28 sierpnia16 września). Tradycyjnie przed najważniejszą imprezą sezonu biało-czerwoni biorą udział w Memoriale Huberta Jerzego Wagnera, który w tym roku ma już swoją dwudziestą edycję, a areną zmagań jest krakowska Tauron Arena. Na inaugurację turnieju ekipie Nikoli Grbicia przyszło zmierzyć się ze Słowenią.

Premierowa odsłona spotkania od początku przebiegała pod dyktando zawodników Gheorghe Cretu. Ci po efektownej "krótkiej" Jana Kozamernika szybko odskoczyli na dystans czterech "oczek" (4:8). Polacy grali zrywami. Dzięki udanej kontrze Łukasza Kaczmarka potrafili zmniejszyć straty do jednego punktu (9:10), by chwilę później przegrywać już 12:16. Słoweńcy kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń (17:21), a seta zakończył asem serwisowym Rok Mozić (21:25).

W drugiej partii obraz gry nie uległ zmianie. Biało-czerwoni mieli problem nie tylko ze skończeniem swojej pierwszej akcji, ale również z bardzo dobrą i techniczną zagrywką rywali. Wymiana "cios za cios" trwała jedynie do stanu 10:10. Od tego momentu goście zaczęli stopniowo budować przewagę. Kiedy na lewym skrzydle zatrzymany został Bartosz Bednorz (12:16), a następnie przypomniał o sobie w ataku Klemen Cebulj (18:22), losy seta były praktycznie przesądzone. Kropkę nad "i" postawił efektowną kiwką Gregor Ropret (18:25).

Zobacz także: Strefa medalowa w zasięgu Polek! Ekspert nie ma wątpliwości

Trzecia odsłona również należała do Słoweńców, którzy po błędzie Łukasza Kaczmarka wypracowali sobie trzy "oczka" zapasu (4:7). Zespół Nikoli Grbicia w jednym ustawieniu odrobił straty, między innymi dzięki skutecznym zagraniom Aleksandra Śliwki (7:7). Na więcej Polaków nie było już stać (11:15). Gdy Wilfredo Leon nie przedarł się przez trzyosobowy blok Słoweńców, stało się jasne, że za moment mecz dobiegnie końca (12:19). Tak też się stało. Seta, jak i całe spotkanie zakończył Tine Urnaut (21:25).

W sobotę biało-czerwoni zmierzą się z Francją. Początek o godzinie 17:00. Dzień później na zakończenie turnieju zagrają z Włochami (godz. 17:00). Obie potyczki będzie można śledzić "na żywo" na TVPSPORT.PL.

Polska Słowenia 0:3
(21:25, 18:25, 21:25)

Skład Polski: Marcin Janusz, Łukasz Kaczmarek (10), Bartosz Bednorz (6), Kamil Semeniuk (7), Karol Kłos (5), Norbert Huber (4), Paweł Zatorski (libero) oraz Grzegorz Łomacz, Aleksander Śliwka (2) i Wilfredo Leon (3).

Źródło: TVP Sport
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także