| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Rywalizacji Legii Warszawa z FC Midtjylland zbliża się wielkimi krokami. Wicemistrzowie Polski podglądali rywali z Ligi Konferencji Europy w spotkaniu duńskiej ekstraklasy. Przeciwnicy Wojskowych nie rozegrali najlepszego meczu...
Legia Warszawa ma za sobą wygraną 1:0 z Koroną Kielce w PKO BP Ekstraklasie. Teraz na celowniku Wojskowych znajduje się zespół FC Midtjylland. Wicemistrzowie Polski zmierzą się z Duńczykami w fazie play-off Ligi Konferencji Europy. Przy Łazienkowskiej trwają intensywne prace dotyczące analizy przeciwników.
Legia podglądała FC Midtjylland
Rywale stołecznej drużyny mają za sobą ligowe spotkanie z Brondby. Midtjylland podejmowało przeciwników na własnym stadionie, ale kibice gospodarzy nie mogli być zadowoleni z ostatecznego rezultatu. Ekipa prowadzona przez Thomasa Thomasberga przegrała 0:1 po golu strzelonym w 82. minucie przez Nicolaia Vallysa.
Obecnie Midtjylland zajmuje czwarte miejsce w tabeli Superligaen. Rywale Legii w pięciu kolejkach zdobyli pięć punktów. Liderem jest FC Kopenhaga, która ma na koncie komplet zwycięstw i piętnaście "oczek". Zespół ze stolicy Danii we wtorek (22.08) zmierzy się z Rakowem Częstochowa w 4. rundzie eliminacji Ligi Mistrzów.
Legia miała w Danii swojego wysłannika. Spotkanie Midtjylland z Brondby poleciał oglądać z trybun Alex Trukan, który latem dołączył do sztabu szkoleniowego Wojskowych. Asystent Kosty Runjaica w poniedziałek wróci do Warszawy i podzieli się spostrzeżeniami z meczu w Danii. Jednocześnie warszawianie pracują nad rozpracowaniem przeciwników na innych frontach.
Legia analizuje rywali przed meczem w Lidze Konferencji Europy
– W naszym sztabie obowiązki są rozdzielone. Tak samo jest z analizą przeciwników i przygotowaniem do kolejnych meczów. Czasu jest mało, więc tak naprawdę równolegle omawiamy dwie-trzy drużyny. Mamy sporo informacji na temat Midtjylland. To tyczy się DNA rywali, ale też mocnych i słabych stron – podkreśla Przemysław Małecki, asystent Runjaica.
Legia szuka informacji na temat Midtjylland także poprzez mniej formalne drogi. W ten sposób przy Łazienkowskiej dojdzie do prób przewidywania składu przeciwników. Rozważane są także kwestie personalne, bo Duńczycy mają pewne problemy z kontuzjami. Brakuje między innymi wykonawców niektórych stałych fragmentów gry. Dośrodkowania ze stojącej piłki także angażują pracowników Wojskowych, bo to jeden z atutów czwartkowych (24.08) rywali. Tylko tą dziedziną zajmuje się dwóch trenerów zatrudnionych w ekipie z Herning.
Wiele wskazuje na to, że przeciwko Legii nie zagra między innymi Pione Sisto, który występował w Midtjylland także w 2015 roku, kiedy obie ekipy mierzyły się w Lidze Europy. W podstawowym składzie spodziewany jest za to Franculino, który błysnął w 3. rundzie eliminacji LKE. Gracz z Gwinei Bissau strzelił trzy gole w wygranym meczu z Omonią Nikozja (5:1), choć wcześniej był tylko rezerwowym. Spektakularny występ może dać mu szansę skonfrontowania się z Wojskowymi. Napastnik z Afryki powinien wystąpić obok Gue-Sung Cho. Koreańczyk trafił do klubu latem za trzy miliony euro i ma być czołową postacią Midtjylland.
Legia może spodziewać się po Midtjylland prób akcji z bezpośrednimi zagraniami piłki i wysokiej intensywności. Pierwszy mecz obu drużyn odbędzie się w czwartek (24.08) w Danii o godzinie 20:00. Rewanż tydzień później w Warszawie (31.08). Pierwszy gwizdek sędziego planowany jest na godzinę 21:00.