Kluby z Arabii Saudyjskiej przyzwyczaiły już do wydawania ogromnych kwot za piłkarzy. W letnim okienku na Bliski Wschód przeniosło się kilkudziesięciu piłkarzy z Europy. Obawiano się jednak o ich aklimatyzacje. Według lokalnych mediów jeden z nich chce już odejść.
Al Ittihad, czyli obrońca tytułu w Arabii Saudyjskiej, rozpoczęło zmagania ligowe od dwóch zwycięstw. Oprócz tego odpadło w ćwierćfinale Pucharu Króla Salmana, nazywanego też Arabskim Pucharem Mistrzów Klubowych. To trofeum zgarnęło Al Nassr z Cristiano Ronaldo w składzie.
Jedną z gwiazd drużyny prowadzonej przez Nuno Espirito Santo jest obiecujący 24-latek Jota. Został on sprowadzony za 30 mln euro z Celticu. Nie ma jednak najlepszego początku i kibice narzekają na jego dyspozycję. Oczekują, że odejdzie, co pozwoliłoby na sprowadzenie innej gwiazdy z Europy. Sporo mówi się o Mohamedzie Salahu.
Napór fanów może przynieść efekt, bo jak poinformował saudyjski dziennikarz Muhammad Al-Bakiri, zawodnik chciałby pożegnać się z klubem. Dokładne powody nie są znane. Niewykluczone, że chodzi o krytykę kibiców.
Jego kontrakt jest ważny do 30 czerwca 2026 roku. W Al Ittihad występują jeszcze tacy zawodnicy jak Karim Benzema, N'golo Kante, czy Fabinho. Zespół po dwóch kolejkach jest liderem tabeli.