{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Mateusz Borkowski w półfinale mistrzostw świata w biegu na 800 metrów! Kapitalny finisz Polaka

Mateusz Borkowski awansował do półfinału Mistrzostw Świata w biegu na 800 m, wygrywając bieg z czasem 1:45.40.
Czytaj też:

Mistrzostwa świata w lekkoatletyce 2023. Filip Moterski, szef sędziów PZLA, pomógł Ewie Swobodzie
SKRZYSZOWSKA W GAZIE. ZNAKOMITY BIEG I AWANS
Z każdego z siedmiu biegów eliminacyjnych na dystansie 800 metrów awans uzyskiwało po trzech najlepszych zawodników, a stawkę półfinalistów uzupełniło kolejnych trzech z najlepszymi czasami.
Borkowski od początku swojego biegu utrzymywał się w czołówce. Kapitalnie przyspieszył na finiszu. Nie tylko pewnie zmieścił się w "trójce", ale po zewnętrznej wyprzedził liderów i sam wygrał z czasem 1:45.40. Wraz z Polakiem awans wywalczyli Brytyjczyk Max Burgin i Australijczyk Joseph Deng.
– Jestem w dobrej formie. Bieg ułożył się po mojej myśli, pierwsze 400 metrów w pierwszej "piątce", później się lekko przesunąłem. Jestem z tego biegu zadowolony – analizował Borkowski w rozmowie z Michałem Chmielewskim.
Bardzo dobrze zaprezentował się także Ostrowski. Aż do linii mety walczył o trzecie miejsce z Brytyjczykiem Danielem Rowdenem. Ostatecznie musiał mu minimalnie ustąpić. Awansował jednak z czasem 1:45.76.
– Nie przyjechałem, żeby wystartować tylko w eliminacjach. Moim celem jest dojść jak najdalej. Jak odpadnę, chcę mieć świadomość, że dałem z siebie wszystko. Chcę pokazać na co mnie stać – przyznał przed kamerą TVP Sport.
Najszybszy w biegach eliminacyjnych był Kenijczyk Emmanuel Wanyonyi (1:44.92). Jako jedyny złapał barierę 1:45.00. Czas Borkowskiego był 9.,a Ostrowskiego 17. w stawce.