Do samego końca Raków Częstochowa nie poddał się w pierwszym meczu IV rundy eliminacji Ligi Mistrzów z FC Kopenhaga. Mimo tego ze zwycięstwem z Sosnowca wyjechali Duńczycy. Jedyna bramka okazała się samobójczym trafieniem defensora gospodarzy, Bogdana Racovitana.