Kolejny finał Interu Miami. Lionel Messi i spółka wygrali półfinał Pucharu USA w niebywałych okolicznościach

Polak zadebiutował w MLS. Efektowna wygrana

Czytaj też

Polak zadebiutował w MLS. Efektowna wygrana

W niedzielę w finale Pucharu Lig Inter Miami z Lionelem Messim w składzie pokonał po rzutach karnych 10:9 Nashville SC. W podstawowym czasie gry na Geodis Park w Nashville było 1:1 (1:0). Bramkę dla Interu zdobył Messi w 23. minucie, a do wyrównania w 57. minucie doprowadził Fafa Picault. W końcówce mistrz świata miał kolejną szansę na podwyższenie rezultatu, ale jego strzał trafił w słupek.

W karnych triumfowali 10:9 piłkarze z Miami. Bohaterem meczu został bramkarz Interu Drake Callender, który trafił do bramki rywali, a w chwilę później obronił uderzenie golkipera Nashville Elliota Panicco.

W Pucharze Ligi Messi strzelił 10 goli w siedmiu meczach. Został uznany najlepszym zawodnikiem i strzelcem turnieju. 24 sierpnia 36-latek zadebiutował w innych rozgrywkach – Pucharze USA. W półfinale z FC Cincinnati Messi i spółka przegrywali już 0:2, ale ostatecznie po dwóch golach Leonardo Campany zespół z Florydy odrobił starty. Słynny Argentyńczyk dwukrotnie asystował. W dogrywce obie drużyny strzeliły po golu (3:3) i do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była seria rzutów karnych. W niej lepiej spisali się gracze z Miami i to oni awansowali do finału. Messi jako pierwszy wykorzystał jedenastkę.

W decydującym spotkaniu Inter zmierzy się z Houston Dynamo, którego zawodnikiem jest Sebastian Kowalczyk. Polski pomocnik niedawno zadebiutował w rozgrywkach MLS, ale w półfinałowym starciu z Real Salt Lake City (3:1) znalazł się poza kadrą meczową. 

36-letni Messi, uchodzący za jednego z najlepszych piłkarzy w historii, po przejściu z Paris Saint-Germain zadebiutował w ekipie z Miami 21 lipca. Była gwiazda Barcelony ma szansę na zdobycie drugiego trofeum z nowym klubem. Finał Pucharu USA zostanie rozegrany 27 września.

Polak zadebiutował w MLS. Efektowna wygrana

Czytaj też

Polak zadebiutował w MLS. Efektowna wygrana