Włoski dziennikarz Gianluca Di Marzio, znakomicie odnajdujący się w realiach transferowych, poinformował, że FC Barcelona rozważa sprowadzenie Romelu Lukaku. Transfer belgijskiego napastnika do mistrza Hiszpanii byłby zaskakującym posunięciem klubu ze stolicy Katalonii. Gdyby 30-latek trafił do Barcy stałby się konkurentem Roberta Lewandowskiego.
Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że na ostatniej prostej są negocjacje między przedstawicielami Juventusu i Chelsea w sprawie transferu Romelu Lukaku. Klub ze stolicy Anglii liczył na zarobek około 40 milionów euro. W grę wchodziła również wymiana za… Dusana Vlahovicia. Ostatecznie nic z tego nie wyszło i serbski napastnik pozostał w Turynie. Z kolei belgijski snajper wrócił do The Blues, gdzie trenuje z zespołem U21.
Wieloletni reprezentant belgijskiej drużyny narodowej był także łączony z Bayernem Monachium oraz saudyjskim Al Hilal. Jednak tuż przed końcem letniego okna transferowego doświadczony napastnik wciąż pozostaje w Chelsea.
Lukaku był oferowany wielu klubom. Na początku sierpnia kataloński dziennik "El Nacional" poinformował, że propozycję sprowadzenia Belga otrzymała... FC Barcelona. Teraz Gianluca Di Marzio podkreślił, że mistrz Hiszpanii jest zainteresowany usługami napastnika, ale pod warunkiem, że w grę będzie wchodziło wypożyczenie. Oprócz Dumy Katalonii 30-latka pozyskać na zasadzie wypożyczenia chcą AS Roma i PSG.
W Barcelonie rosły snajper nie mógłby jednak myśleć o roli pierwszego napastnika. Byłby bowiem zmiennikiem Roberta Lewandowskiego, z którym ekipa z Katalonii wiąże przyszłość.