| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Filip Starzyński latem rozstał się z Zagłębiem Lubin i po siedmiu latach wrócił do Ruchu. Teraz chce pomóc chorzowskiemu zespołowi w utrzymaniu w PKO Ekstraklasie. – Było bardzo trudno podjąć ten krok. Dochodziłem do siebie przez kilka dni od podjęcia decyzji i ogłoszenia tej informacji – wyznał w rozmowie z TVPSPORT.PL przed derbowym starciem z Piastem Gliwice.
CZYTAJ TEŻ: TRENER RUCHU PRZED DERBAMI. "NIE MOŻEMY LICZYĆ NA FAJERWERKI"
Maciej Rafalski, TVPSPORT.PL: – Po pierwszych kolejkach macie w dorobku cztery punkty. Liczyłeś, że będzie lepiej?
Filip Starzyński: – Od początku zakładałem, że nie będzie łatwo, ale nie ma co ukrywać , start mógł być lepszy. Szkoda porażki z Jagiellonią Białystok, bo zasługiwaliśmy co najmniej na remis. Na wcześniejszą przegraną z Legią Warszawa wpłynęła czerwona kartka, którą dostaliśmy. W pierwszym starciu, z Zagłębiem Lubin, po strzeleniu gola zbyt mocno się cofnęliśmy. W drugiej połowie zagraliśmy słabiej i przegraliśmy zasłużenie.
– W spotkaniu z Jagiellonią straciliście bramkę w końcówce spotkania. To była bolesna przegrana?
– Tak, zwłaszcza, że sami zmarnowaliśmy sporo okazji. Boli przede wszystkim to, że brakowało nam skuteczności. Stracony gol był za to kompletnie przypadkowy. To będzie dla nas cenna lekcja przed dalszą częścią sezonu.
– Niektórzy zawodnicy Ruchu do tej pory nie mieli okazji, by występować w Ekstraklasie. Ten brak doświadczenia jest zauważalny?
– Z meczu na mecz wygląda to coraz lepiej. Latem zaszło do sporych zmian, dlatego też potrzebujemy trochę czasu na zgranie się. Patrzę na to optymistycznie. Celem jest utrzymanie, ale liczę na to, że zrealizujemy ten plan dużo wcześniej, niż w ostatniej kolejce sezonu.
– Chciałem porozmawiać o decyzji dotyczącej powrotu do Ruchu. Nie obawiałeś się tego? Powroty nie zawsze mają dobre zakończenie…
– Byli ludzie, którzy również mi to mówili i przestrzegali przed tą decyzją. Chciałem jednak wrócić, bo planujemy z żoną zostać tym regionie po mojej karierze. Były także inne czynniki, jak chociażby duży sentyment, którym darzę ten klub. Wiem, że początek po powrocie do Ruchu nie jest najlepszy w moim wykonaniu. Im dłużej będę jednak z resztą zespołu, tym lepiej będziemy współpracować.
– Ruch spadał z Ekstraklasy z powodu problemów finansowych. Nie obawiasz się, że te kłopoty mogą wrócić?
– Mam nadzieję, że tak nie będzie. W klubie są ludzie, którzy działają z dużym rozsądkiem. Przed przyjściem rozmawiałem z kilkoma osobami z Ruchu, m.in. z Łukaszem Janoszką. Każdy mówił, że pod względem organizacyjnym jest tutaj bardzo dobrze. Teraz mogę tylko to potwierdzić. Klub jest poukładany. Generalnie, spotkałem w Ruchu sporo osób, które pracowały już wtedy, kiedy grałem tu po raz pierwszy.
– Jesteś jednym z najbardziej doświadczonych w Ekstraklasie zawodników Ruchu. Czujesz z tego powodu większą odpowiedzialność?
– Być może oczy kibiców będą skierowane w moją stronę, ale nie ma to dla mnie większego znaczenia. Zawsze sam wymagam od siebie jak najlepszej gry.
– Jak wspominasz decyzję o odejściu z Zagłębia?
– Było bardzo trudno podjąć ten krok. Dochodziłem do siebie przez kilka dni od podjęcia decyzji i ogłoszenia tej informacji. Takie jest jednak życie piłkarza. Zostawiłem w Lubinie mnóstwo przyjaciół i kolegów. Będę wspominał to miejsce bardzo dobrze.
– Tak samo dobrze będziesz myślał o pobycie w Zagłębiu pod względem sportowym?
– Nie, wiadomo, że jest niedosyt. W niektórych sezonach potencjał był większy od osiągniętego rezultatu. Było tak chociażby w sezonie 2018/2019 za kadencji Berta van Daela, gdy po trzech porażkach z rzędu skończyliśmy na szóstym miejscu. Mogło być znacznie lepiej. Podobnie jak w czasie, kiedy prowadził nas Martin Sevela. W sezonie 2020/2021 zabrakło nam trzech punktów do czwartego miejsca i europejskich pucharów. Myślę jednak, że pod kątem sportowym także będzie sporo pozytywnych wspomnień.
– Już na samym początku sezonu pojechałeś do Lubina na mecz z Zagłębiem. Serce biło mocniej?
– Nie, cieszyłem się, że od razu będę miał to za sobą. Gdyby to spotkanie było później, temat ciągnąłby się, ludzie mówiliby o moim powrocie do Lubina. Pojechałem tam jako zawodnik Ruchu, gdy miałem już wszystko poukładane w głowie. Szkoda, że nie wywieźliśmy stamtąd chociaż punktu.
– Kiedy grałeś w Ruchu pierwszy raz, występowaliście przy ulicy Cichej w Chorzowie. Teraz rozgrywacie mecze w Gliwicach, a potem macie przenieść się na Stadion Śląski. To jakieś utrudnienie?
– Wiadomo, że nie jest to sytuacja komfortowa, ale nie postrzegam jej jako wielki problem. Mamy fantastycznych kibiców, którzy wypełniają cały stadion w Gliwicach, są z nami także na innych obiektach. Nie inaczej będzie, gdy przeniesiemy się na Stadion Śląski. Kibice to jedna z cech charakterystycznych Ruchu, atmosfera jest bardzo dobra.
– W sobotę czekają was derby z Piastem. Będziecie gośćmi na obiekcie, na którym rozgrywacie mecze jako gospodarz.
– Ciekawa sytuacja (śmiech). Czeka nas kolejny trudny mecz, bo Piast to dobrze zorganizowany zespół, solidnie spisujący się w obronie. Mam nadzieję, że okażemy się dla gliwiczan niewygodnym rywalem i zdobędziemy jakieś punkty. Nie zamierzamy cofnąć się i kurczowo bronić, licząc wyłącznie na kontrataki.
– Jak będzie wyglądała liga w tym sezonie?
– W Ekstraklasie są cztery mocne drużyny, które nadawały ton rywalizacji w poprzednim sezonie i tak samo będzie tym razem. Mam nadzieję, że Ruch odegra jak najpoważniejszą rolę. Oby udało się szybko utrzymać, a potem pomyśleć o innych celach.
– Podpisałeś z Ruchem dwuletni kontrakt. Stawiasz przed sobą i drużyną jakiś cel długoterminowy? Wiadomo, że zadaniem na ten sezon jest spokojne zapewnienie sobie utrzymania.
– Trudne pytanie, ponieważ Ruch w ekspresowym tempie awansował ze szczebla na szczebel, a w tej sytuacji trzeba zachować spokój i chłodną ocenę możliwości. W poprzednim sezonie wykonano świetną robotę i postawiono ostatni, upragniony krok. Z pewnością chciałbym, żeby Ruchowi udało się zbudować ciągłość w wynikach, a co za tym idzie, w grze w Ekstraklasie. Fajnie byłoby być klubem stabilnym pod względem osiągnięć sportowych, ale również w kwestiach organizacyjnych. Wierzę, że będziemy drużyną, która "nie pęka" przed żadnym przeciwnikiem. Jeśli chodzi o cel indywidualny, to chciałbym jak najdłużej pozostać w Ekstraklasie.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1009 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.