Michał Przybylski od lat występuje w najlepszych klubach Wysp Owczych. Wciąż czeka na paszport, który umożliwiałby mu grę dla tamtejszej reprezentacji. A na razie przestrzega przed nią kadrę Polski. – Nasze drużyny w pucharach dochodzą tak daleko jak polskie. My odpadliśmy wtedy, co Pogoń i Lech. Słabi na pewno nie jesteśmy – podkreśla gość programu "Footweek" na kanale Youtube TVP Sport.
Gdy Polska trafiła w eliminacjach Euro 2024 na Czechy, Albanię, Wyspy Owcze i Mołdawię, wydawało się, że awans jest pewny. Tymczasem biało-czerwoni po trzech meczach zajmują czwarte miejsce w grupie z zaledwie trzema punktami. A po porażce z Mołdawią, która rozlosowywana była z piątego koszyka, kibice zaczęli mieć obawy przed starciem z Wyspami Owczymi, losowanymi z czwartego.
Niepokój podsyca fakt, że w eliminacjach Ligi Mistrzów to farerskie KI Klaksvik było największą sensacją, eliminując Ferencvarosi, szwedzkie Hacken i wygrywając pierwszy mecz z Molde. Teraz mistrz archipelagu walczy o fazę grupową Ligi Europy z Sheriffem Tyraspol. Jeśli przegra – i tak czeka na niego Liga Konferencji. Po raz pierwszy w historii.
O fenomen klubu z drugiego największego miasta Wysp Owczych w programie "Footweek" na kanale Youtube TVP Sport zapytaliśmy Michała Przybylskiego, pomocnika B36 Torshavn, innego z pucharowiczów. I kibice mogą mieć podstawy, by nieco obawiać się Farerów. – Klaksvik to projekt budowany około 5-6 lat. Całe miasto jest zbudowane wokół klubu. To nie jest przypadek, że są już co najmniej w grupie Ligi Konferencji, a mogą być w Lidze Europy. Futbol idzie u nas do przodu. My w B36 odpadliśmy w trzeciej rundzie, przegraliśmy tylko z Rijeką. To była fajna przygoda, ale jeszcze nie jesteśmy na poziomie Klaksvik. Budżet mamy mniejszy, ale już trzeci-czwarty raz odpadamy w trzeciej rundzie. Jakby nie było, można powiedzieć, że jesteśmy na poziomie Lecha Poznań i Pogoni Szczecin – śmiał się Przybylski, który chciałby grać dla reprezentacji Wysp Owczych. Wciąż czeka jednak na tamtejszy paszport, choć mieszka tam niemal od urodzenia.
– Też chciałbym wiedzieć, jak sytuacja z paszportem. Czekam już trzeci rok, wszystko idzie przez Danię. Gdyby zależało to od Farerów, już dawno miałbym obywatelstwo. Do Danii chce dostać się bardzo dużo osób z całego świata. To nic nie daje, że jestem tu ponad 20 lat. Muszę czekać na swoją kolej. Mam dostać kolejną odpowiedź w październiku lub listopadzie. Ale jeśli dostałbym paszport, podtrzymuję to, że chciałbym grać dla Farerów. Tu mam przyjaciół – podkreślił ofensywny pomocnik.
CZASU MAŁO, ZADAŃ WIELE. ZNAMY PLAN ZGRUPOWANIA REPREZENTACJI POLSKI
Czego spodziewa się Przybylski po Wyspach Owczych w meczu z reprezentacją Polski w Warszawie? – Na pewno Wyspy Owcze przyjadą się bronić. Będą chcieli zagrać na 0:0. To będzie zespół defensywny, zagra piątką w obronie. W ofensywie jest kilka kontuzji, pierwszy bramkarz też jest kontuzjowany. Myślę, że w ataku nie powinno być zagrożenia pod bramką Polski, chyba, że ze stałych fragmentów – przyznał. Oby biało-czerwoni bronili je lepiej niż Legia w meczu z Midtjylland.
To, co przykuwa uwagę w starciach z Wyspami Owczymi, to fakt, że piłkarze tej kadry na co dzień łączą uprawianie sportu z pracą. – Większość kadrowiczów wciąż pracuje dodatkowo. Nie wszyscy muszą, bo zarobki reprezentantów są na takim poziomie, żeby utrzymać się z piłki. Ale taka jest tu mentalność, że są to ludzie przyzwyczajeni do pracy. Chłopaki biorą wolne w dniu meczu, a dzień po już są na drabinie albo budowie. Niektórym tego wolnego brakuje na reprezentację – zauważył Polak z Wysp Owczych. I od razu dał przykład.
– Arni Frederiksberg, największa gwiazda eliminacji Ligi Mistrzów, chłopak z Klaksvik, który strzelił sześć goli. On nie gra w kadrze bo, jak sam powiedział, nie ma na to wystarczającego urlopu, by siedzieć na ławce rezerwowych w reprezentacji. Gdyby grał w pierwszym składzie, to pewnie patrzyłby na powołania bardziej przychylnie – śmiał się potencjalny przyszły kadrowicz.
Przybylski przestrzega przede wszystkim przed meczem rewanżowym w eliminacjach Euro 2024. – Zupełnie innym meczem dla Polski będzie ten na Wyspach Owczych. Sztuczna murawa, to jest pierwsza różnica, sami się przekonujemy latem. Takie KI u siebie w pucharach na sztucznej murawie jeszcze nie przegrało. Dodatkowo, w październiku może mocno wiać, może padać. Nie powinno przeszkodzić to Polsce, ale innym już przeszkadzało. W zeszłym roku przegrała tu Turcja – podkreślił. Problemem było... przygotowanie mentalne.
– Turcy nie wyglądali, jakby chcieli tu być. Przylecieli żeby zagrać, wygrać i opuścić wyspy. I nie udało im się to. Było 2:1 dla Wysp Owczych, a pogoda ułożyła się pod wyspy. Był wiatr, był deszcz. On jest niby taki sam dla każdego, ale my znamy te warunki lepiej – przyznał.
Kibice na wyspach zostali jeszcze bardziej przyciągnięci do śledzenia piłki nożnej za sprawą KI Klaksvik. Rzutować może to też na mecze kadry, choć tamtejsi mieszkańcy liczyli na innego rywala z pierwszego koszyka. – Wzrost zainteresowania piłką jest widoczny, ale nie tyle w kwestii reprezentacji, co klubów, bo to, co zrobił Klaksvik było niesamowite. Jeżeli chodzi o kadrę, to te wyniki nie były ostatnio aż tak sensacyjne jak parę lat temu. Mecz z Polską na pewno będzie interesował kibiców, ale szaleństwo byłoby w jednym przypadku: gdybyśmy trafili na Anglików. Tu zwykle jest szaleństwo, każdy ogląda Premier League, zdarzało się tak, że nasze ligowe mecze były przekładane, bo grał Liverpool z Manchesterem United, i na nasz mecz nie byłoby chętnych – opowiadał Przybylski. Na kadrę ludzie bez wątpienia się wybiorą. A i Polaków na archipelagu jest sporo. I dla nich będzie to równie wyjątkowe przeżycie.
RELACJA LIVE ZE ZGRUPOWANIA PRZED MECZAMI Z WYSPAMI OWCZYMI I ALBANIĄ
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1009 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.