Drugi dzień finałów mistrzostw świata w kajakarstwie ponownie dostarczył skrajnych emocji i nie zawsze były one związane z walką o medale. Regaty w Duisburgu to główne kwalifikacje olimpijskie, dlatego zacięta rywalizacja toczy się także o dalsze miejsca. Tak było choćby w finale kobiecych kanadyjkowych dwójek. Z jednej strony rozpacz Sylwii Szczerbińskiej i Katarzyny Szperkiewicz, z drugiej radość oczekującej na wyniki, jedynkarki Doroty Borowskiej. Wczoraj płakała ze smutku, dzisiaj ze szczęścia, bo zdobyła kwalifikację olimpijską. Bohaterem dnia w polskiej ekipie był bez wątpienia Wiktor Głazunow.
Kanadyjkarz AZS-u AWF-u Gorzów Wielkopolski w ciągu zaledwie 30 minut popłynął w dwóch finałach i obydwa zakończył z sukcesem. W C1 1000 metrów wywalczył kwalifikację olimpijską, w C4 500 wicemistrzostwo świata. A i tak czuł mały niedosyt, bo do brązowego medalu w jedynce zabrakło mu dwóch setnych sekundy. O tyle szybszy na samym finiszu był multimedalista, Niemiec Sebastian Brendel.– Do medalu zabrakło naprawdę niewiele, ale jest kwalifikacja olimpijska, więc z tego trzeba się cieszyć i jak najlepiej przygotować się do Paryża. Nie musimy robić dodatkowych kwalifikacji europejskich, więc to jest duży plus i na pewno mniejsza presja. W Francji zdobyłem swój pierwszy międzynarodowy medal w maratonie, jeszcze gdy byłem juniorem, potem kolejne złoto. Mam więc nadzieję, że ta medalowa passa zostanie tam przeze mnie podtrzymana – powiedział Głazunow.
Nasz olimpijczyk z Tokio chwilę później cieszył się jednak ze srebrnego medalu mistrzostw świata (złoty wywalczyli Hiszpanie) w C4 500 metrów, płynąc z Tomaszem Barniakiem, Aleksandrem Kitewskim i Normanem Zezulą. Dla dwóch ostatnich była to rozgrzewka przed rywalizacją w olimpijskiej konkurencji C2 500. Polacy po południu zajęli w półfinale drugie miejsce i w niedzielę powalczą w stawce medalowej o kwalifikację. Zdobędzie je pierwszych osiem osad. – Jesteśmy dobrze przygotowani, wiemy, że stawka w finale jest piekielnie mocna, ale przyjechaliśmy tu z konkretnym celem i zrobimy wszystko, by kwalifikację wywalczyć – skomentował Aleksander Kitewski.
Sztuka ta nie udała kobiecej dwójce kanadyjkarek. Sylwia Szczerbińska i Katarzyna Szperkiewicz miały przepustkę olimpijską na wyciągnięcie ręki. W finale C2 500 nie mogły zająć ostatniego, dziewiątego miejsca. Ale właśnie ten czarny scenariusz się sprawdził. Polki na mecie długo nie mogły dojść do siebie. – To nie był nasz dzień, chociaż teraz, tak na gorąco, nie jestem w stanie wyjaśnić co się stało. Może presja, może jednak brak opływania w tym składzie w tak silnej stawce, nie wiem. Wiem tylko tyle, że dałyśmy z siebie więcej, niż miałyśmy i na pewno nie poddamy się w walce o kwalifikację w przyszłym roku – zapewniła Szperkiewicz. – Pierwsze 250 metrów poszłyśmy bardzo mocno, za wszystkie pieniądze, ale na finiszu sporo zabrakło. Jestem bardzo rozczarowana, bo wiem ile pracy włożyłam w cały ten sezon. Cały rok na to pracowałyśmy, a celu nie udało nam się osiągnąć – dodała zapłakana Szczerbińska.
Łzy smutku naszej dwójki i wyniki finału w C2 500 oznaczały... radość Doroty Borowskiej. Miejsca w czołowej ósemce dwójek z Hiszpanek, Kubanek i Ukrainek spowodowały relokację miejsc kwalifikacyjnych w stawce jedynkarek. Polka przesunęła się z ósmej na piątą pozycję, co oznacza wywalczenie w C1 200 metrów przepustki do Paryża. – Ostatnie 24 godziny były dla mnie bardzo trudne. Starałam się nie rozpamiętywać wczorajszego finału, czekałam na finał dwójek, bo wiedziałam, że jest jeszcze dla mnie szansa. Bardzo mi przykro, że Kasia z Sylwią nie zdobyły kwalifikacji, ale jednocześnie cieszę się, że te trzy osady był w ósemce, bo to daje mi przepustkę olimpijską. Będziemy mieli więc dużo spokoju w przygotowaniach do sezonu olimpijskiego – powiedziała Borowska, czwarta zawodniczka igrzysk w Tokio.
Kolejny powód do radości miał też trener kadry kobiet Tomasz Kryk, bo po złotym medalu K2 200 i srebrnym K4 500, wicemistrzynią świata w K1 1000 została dzisiaj Justyna Iskrzycka. Przegrała tylko z Australijką Alyssą Bull. To siódma "Atomówka", która z Duisburga wróci do domu z medalem. – 1000 metrów takiego wysiłku bardzo boli, ale ja lubię płynąć ten dystans. Jesteśmy do tych mistrzostw bardzo dobrze przygotowane, mamy zdobyte już cztery kwalifikacje olimpijskie w K4 500 metrów. I nie ukrywam, że powalczę o to, by do czwórki wrócić. Trener zawsze powtarza, że nowy sezon, to nowe otwarcie i my o tym dobrze wiemy – przyznała Iskrzycka, medalistka olimpijska w K4 500 z Tokio.
Dobry start odnotowali też nasi młodzieżowcy Kacper Sieradzan i Adrian Kłos, którzy w debiucie w seniorskich mistrzostwach świata zajęli 7. miejsce w nieolimpijskiej konkurencji C2 1000 metrów. W sesji popołudniowej awans do finałów wywalczyli: Dominika Putto (K1 200), Martyna Klatt i Helena Wiśniewska (K2 500), Magda Stanny (C1 500) oraz Aleksander Kitewski i Norman Zezula (C2 500).
W niedzielę Polacy popłyną w 10 finałach (jeden w parakajakach), w dwóch (K2 500 kobiet i C2 500 mężczyzn) mogą wywalczyć kwalifikacje olimpijskie. Transmisja w TVP Sport od godz. 11.00.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP, w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.