| Siatkówka / Reprezentacja

Nikola Grbić zaskakuje przed mistrzostwami Europy siatkarzy: nie czujemy się faworytami do złota

Nikola Grbić i reprezentacja Polski siatkarzy (fot. Volleyball World)
Nikola Grbić i reprezentacja Polski siatkarzy (fot. Volleyball World)

Jeśli chcemy być nadal jedną z najlepszych drużyn na świecie, musimy wymagać od siebie więcej. Czasami coś dobrego nie jest wystarczająco dobre. Niekiedy trzeba być najlepszą wersją siebie, by w ogóle pozostać w grze – mówi o sprawdzianach biało-czerwonych przed mistrzostwami Europy Nikola Grbić, selekcjoner reprezentacji Polski siatkarzy. Kadra pierwszy mecz turnieju z Czechami zagra 31 sierpnia o 20:00. Transmisja w TVP Sport.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Na posiłku… u ambasadora. Polki szykują się na ćwierćfinał ME

Czytaj też

Reprezentacja Polski siatkarek (fot. PAP)

Na posiłku… u ambasadora. Polki szykują się na ćwierćfinał ME

Sara Kalisz, TVPSPORT.PL: – Jak często odwiedza pan Macedonię?
Nikola Grbić: – Kiedy byłem siatkarzem, graliśmy w tym miejscu raz. Raz też pojechałem tam do kolegi na kilka dni. Przejeżdżałem też przez ten kraj w drodze na wakacje do Grecji.

– Czy zaskoczył pana wybór tego kraju na gospodarza mistrzostw Europy?
– Nie miałem żadnych oczekiwań, na nic nie liczyłem. Jakby to była Norwegia, to też powiedziałbym tylko: "Jedziemy!". Jest to kraj, który kiedyś należał do Jugosławii, więc miło jest tam wrócić. Urodziłem się w pięknym państwie, którego już nie ma. Jest to więc dla mnie trochę sentymentalna podróż. 

– Emocje związane z "ciężarem" ogłoszenia składu na ME są już za panem, czy może to wciąż gdzieś siedzi?
– Kiedy podejmuję decyzję, nie wracam do niej. Nie ma to uzasadnienia. Biorę pod uwagę wszystkie czynniki i myślę wiele przed jej ogłoszeniem, ale później patrzę tylko dalej. Niestety nie można przewidzieć przyszłości. Do momentu rozpoczęcia gry nie można więc też ocenić, czy wybór był dobry czy nie. Dodatkowe roztrząsanie tematu dodałoby tylko frustracji. Uważam, że w kwestii składu postąpiłem dobrze, nie wracam do tego.

– Jak bardzo nieobecność Mateusza Bieńka zmieniła pana plany na mistrzostwa Europy? Mam tu na myśli nie tylko zaproszenie Mateusz Poręby, by wam towarzyszył w treningach podczas turnieju, ale również kwestię kanonicznego podziału składu pod względem liczby przyjmujących czy środkowych.
– Mateusz Bieniek jest dla nas bardzo ważny. W czasie kariery przyswoiłem jednak lekcję, że wygrywa się tym, czym się dysponuje. Musimy być w stanie poradzić sobie z jego nieobecnością. Mamy w tym wprawę, ponieważ podczas zmagań Ligi Narodów raz po raz kogoś brakowało, a przegraliśmy tylko dwa mecze. Chciałbym, żeby każdy zapamiętał, że Bieniu jest dla nas niezwykle istotny, pomaga w ataku, bloku i zagrywce, a także swoją obecnością, ale go tu nie ma. Jest z tą sytuacją tak, jak z zastanawianiem się nad decyzją, którą już się podjęło. Nie ma sensu myśleć o tym, jakby było, gdyby... Trzeba iść dalej.

Staram się doprowadzić chłopaków, którzy są z nami, do jak najlepszej dyspozycji. Tak, jak mówiłem wcześniej – ekstremalnie trudno byłoby wybrać między pięcioma przyjmującymi. Każdy z nich ma szczególne cechy. Co ważne, teraz, kiedy Mateusz Poręba do nas dojeżdża, by pomóc w treningu, "ściąga" trochę ciężaru z barków środkowych. Jego obecność jest więc dla nas ważna. Bardzo się cieszę, że PZPS zapłacił za jego pobyt. Zrozumiano naszą sytuację. 

– W czasie mistrzostw Europy kobiet widać, że kontuzje się zdarzają. Niemki przykładowo straciły dwie zawodniczki. Czy kwestia "jokera medycznego", którego można użyć w trakcie rywalizacji, była kluczowa przy wyborze składu?
– To świetna rzecz. Była ona też kluczowa przed podjęciem decyzji o tym, by Mateusz z nami pojechał. Poprosiłem o sprawdzenie tej możliwości. Okazało się, że praktycznie do końca mistrzostw Europy będziemy mogli wykorzystać medycznego jokera. To wspaniała informacja. Ryzykiem byłoby, gdybym musiał skorzystać z pomocy siatkarza, który nie trenował z zespołem w ostatnim czasie. Teraz jednak mamy możliwość zastąpienia kogoś kontuzjowanego graczem, który jest z nami. Mam nadzieję, że nikt nie nadużyje tej zasady. 

– Czy po Memoriale Wagnera i sparingu z Ukrainą jest pan spokojny? Czy jest satysfakcja z wyniku?
– Nie jestem usatysfakcjonowany. Uważam, że mogliśmy zrobić coś inaczej, być bardziej precyzyjni. To nic wielkiego, ale jednak nawet drobne decyzje jak posłanie piłki do drugiej zamiast do pierwszej linii, atakowanie w środek boiska zamiast szukania słabszego punktu w bloku, wpływają na wynik. Kiedy doda się trzy, cztery takie rzeczy w secie, są to trzy, cztery punkty, które można było dodatkowo zdobyć. Gdy przegrywa się 22:25, może to zaważyć na wyniku partii. Jeśli chcemy być nadal jedną z najlepszych drużyn na świecie, musimy wymagać od siebie więcej. Czasami coś dobrego nie jest wystarczająco dobre. Niekiedy trzeba być najlepszą wersją siebie, by w ogóle pozostać w grze. 

Przed nami trudna droga do Rzymu. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, zagramy z reprezentacją Niemiec w 1/8 finału. Ostatnie mecze z tym zespołem kończyły się w tie-breakach. Następnie w ćwierćfinale wpadamy na Serbię, zespół, który pokonał nas w VNL, z Kovacevicem i resztą najmocniejszego składu. Później Słowenia, Francja... To bardzo trudna droga. Proszę też pamiętać, że w ostatnim czasie wszyscy przeciwko Polsce grają jak szaleni. Prezentują swoją najlepszą siatkówkę, chcą pokazać się jak najlepiej przy pełnych trybunach. Musimy sobie z tym poradzić niezależnie od rywala. 

– Jedziecie na ME jako faworyci?
– Nie czujemy się faworytami do złota. Nie wynika to z mojej przesądności. Jestem realistą. W ME możemy zagrać przeciwko mistrzom olimpijskim z Francji, mistrzom świata z Włoch, Słowenii, która jest niezwykle wymagającym rywalem. Do tego dochodzi Serbia. To będzie trudny turniej, więc nie patrzę na nas jak na faworytów. Jesteśmy silną drużyną, wygraliśmy w tym roku Ligę Narodów, możemy grać o kolejny krążek, ale zbyt dużym byłoby dla mnie stwierdzenie, że jesteśmy faworytami do złota.

Na posiłku… u ambasadora. Polki szykują się na ćwierćfinał ME

Czytaj też

Reprezentacja Polski siatkarek (fot. PAP)

Na posiłku… u ambasadora. Polki szykują się na ćwierćfinał ME

Martyna Łukasik: nasz trener nie może narzekać na swój skład [WIDEO]
Martyna Łukasik (fot. TVP Sport)
Martyna Łukasik: nasz trener nie może narzekać na swój skład [WIDEO]

Zobacz też
Topowy klub i rola kapitana. "Postaram się podołać"
Agnieszka Korneluk (fot. Volleyball World)

Topowy klub i rola kapitana. "Postaram się podołać"

| Siatkówka / Reprezentacja 
Polskie siatkarki kończą grę w Pekinie. O której mecz z Belgijkami?
Polska – Belgia na żywo w TVP. O której mecz Ligi Narodów siatkarek (07.06.2025)?

Polskie siatkarki kończą grę w Pekinie. O której mecz z Belgijkami?

| Siatkówka / Reprezentacja 
Kiedy mecze polskich siatkarek w Lidze Narodów? Sprawdź terminarz!
Liga Narodów siatkarek 2025 – kiedy mecze reprezentacji Polski kobiet? [TERMINARZ]

Kiedy mecze polskich siatkarek w Lidze Narodów? Sprawdź terminarz!

| Siatkówka / Reprezentacja 
Pierwsza porażka Polek. Sprawdź tabelę siatkarskiej Ligi Narodów
Tabela Ligi Narodów siatkarek 2025 – na którym miejscu reprezentacja Polski? (fot. PAP)

Pierwsza porażka Polek. Sprawdź tabelę siatkarskiej Ligi Narodów

| Siatkówka / Reprezentacja 
Trudny mecz polskich siatkarek. Postawiły się mistrzyniom Europy
Polskie siatkarki (fot. Getty Images)

Trudny mecz polskich siatkarek. Postawiły się mistrzyniom Europy

| Siatkówka / Reprezentacja 
Trzeci mecz Polek w Lidze Narodów. O której grają z Turcją?
Trzeci mecz Polek w Lidze Narodów. Kiedy zagrają z Turcją? (fot. Getty)

Trzeci mecz Polek w Lidze Narodów. O której grają z Turcją?

| Siatkówka / Reprezentacja 
Awans polskich siatkarek. Są w TOP 3 na świecie!
Polskie siatkarki (fot. Getty Images)

Awans polskich siatkarek. Są w TOP 3 na świecie!

| Siatkówka / Reprezentacja 
Show polskich siatkarek! Efektowne zwycięstwo w Lidze Narodów
Siatkarki reprezentacji Polski (fot. Volleyball World)

Show polskich siatkarek! Efektowne zwycięstwo w Lidze Narodów

| Siatkówka / Reprezentacja 
Polski siatkarz złapany na dopingu. "To nie jest substancja imprezowa"
Mikołaj Sawicki (fot. 400mm.pl)
tylko u nas

Polski siatkarz złapany na dopingu. "To nie jest substancja imprezowa"

| Siatkówka / Reprezentacja 
Reprezentant Polski z pozytywnym wynikiem! Próbka B to potwierdziła
Mikołaj Sawicki z pozytywnym wynikiem próbki B. Co czeka siatkarza? (fot. 400mm.pl)

Reprezentant Polski z pozytywnym wynikiem! Próbka B to potwierdziła

| Siatkówka / Reprezentacja 
Polecane
Najnowsze
KKS Kalisz – GKS Jastrzębie. Betclic 2 Liga, 34. kolejka [MECZ]
nowe
KKS Kalisz – GKS Jastrzębie. Betclic 2 Liga, 34. kolejka [MECZ]
| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
KKS Kalisz – GKS Jastrzębie. Betclic 2 Liga, 34. kolejka. Transmisja online na żywo w TVP Sport (7.06.2025)
Kiedy baraże o Betclic 1 Ligę? Kto zagra o awans? [terminarz]
Kiedy baraże o Betclic 1 Ligę? [TERMINARZ, PLAN TRANSMISJI]. Kto zagra o awans z Betclic 2 Ligi do 1. ligi?
Kiedy baraże o Betclic 1 Ligę? Kto zagra o awans? [terminarz]
| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Znamy pary baraży o 1. ligę! Sprawdź terminarz i plan transmisji
Betclic 2 Liga: pary baraży o 1. ligę. Terminarz i plan transmisji meczów w TVP
tylko u nas
Znamy pary baraży o 1. ligę! Sprawdź terminarz i plan transmisji
| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Remis w "polskiej grupie" eliminacji mundialu
Gvidas Gineitis (fot. Getty Images)
Remis w "polskiej grupie" eliminacji mundialu
| Piłka nożna 
Chojniczanka – Olimpia Grudziądz. Betclic 2 Liga [SKRÓT]
Chojniczanka – Olimpia Grudziądz. Betclic 2 Liga, 34. kolejka (fot. TVP SPORT)
Chojniczanka – Olimpia Grudziądz. Betclic 2 Liga [SKRÓT]
| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Topowy klub i rola kapitana. "Postaram się podołać"
Agnieszka Korneluk (fot. Volleyball World)
Topowy klub i rola kapitana. "Postaram się podołać"
fot. Facebook
Sara Kalisz
KKS Kalisz – GKS Jastrzębie. Betclic 2 Liga, 34. kolejka [SKRÓT]
fot. TVP Sport
KKS Kalisz – GKS Jastrzębie. Betclic 2 Liga, 34. kolejka [SKRÓT]
| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Do góry