Mecze reprezentacji Polski z Wyspami Owczymi oraz Albanią w el. ME 2024 zbliżają się wielkimi krokami. Przed Fernando Santosem szereg trudnych decyzji do podjęcia. Niektórzy piłkarze mają bowiem kłopot z regularną grą, a dyspozycja innych stoi pod znakiem zapytania. Portugalczyk zdecyduje się na nowe twarze? Transmisja obu spotkań w TVP!
Już w czwartek Santos ogłosi powołania do reprezentacji na mecze z Wyspami Owczymi oraz Albanią. Od początku jego kadencji w drużynie narodowej pojawiła się duża grupa zawodników, jednak Portugalczyk nie ma na razie skłonności do tworzenia niespodzianek i przedstawiania światu nowych twarzy. Możliwości wyboru ma jednak teraz ograniczone – zwłaszcza w defensywie.
Santos ma swoich pewniaków
Selekcjoner na poprzednie zgrupowania powoływał po 25 zawodników. W tym gronie nie brakowało pewniaków – trudno inaczej nazwać Wojciecha Szczęsnego, Piotra Zielińskiego czy Roberta Lewandowskiego. Ta trójka to obecnie najbardziej rozpoznawalni zawodnicy z Polski.
Powołania na oba dotychczasowe zgrupowania otrzymało 18 zawodników. Tylko trzech zagrało od pierwszej do ostatniej minuty we wszystkich spotkaniach. To wąskie grono stworzyli Szczęsny oraz dwaj stoperzy: Jakub Kiwior i Jan Bednarek. Oprócz nich do grona pewniaków Santosa można dopisać także Bartosza Bereszyńskiego, Sebastiana Szymańskiego, Przemysława Frankowskiego, Michała Skórasia, Nicolę Zalewskiego czy Karola Świderskiego. Brak któregokolwiek z nich na liście powołanych na mecze z Wyspami Owczymi i Albanią będzie olbrzymią niespodzianką.
Pomiędzy pierwszym a drugim zgrupowaniem w składzie doszło też do roszad. Santos wymienił w sumie siedmiu zawodników. Na samym początku Portugalczyk zaprosił na treningi Matty’ego Casha, Pawła Dawidowicza, Roberta Gumnego, Michała Karbownika, Kamila Piątkowskiego, Kacpra Kozłowskiego i Krzysztofa Piątka. Zabrakło ich na kolejnym zgrupowaniu, choć w przypadku m.in. Casha było to związane z kontuzją.
Nowymi twarzami na ostatnim zgrupowaniu byli z kolei Tomasz Kędziora, Arkadiusz Reca, Mateusz Wieteska, Przemysław Wiśniewski, Mateusz Łęgowski, Bartosz Slisz oraz Arkadiusz Milik. Można się spodziewać, że część zawodników z tej grupy utrzyma swoje miejsce w kadrze. Kluczowe jest to, że mowa o graczach, u których w większości... wszystko układa się dobrze. Jedynie Wiśniewski nie będzie brany pod uwagę ze względu na poważną kontuzję kolana. Pozostali w większości regularnie grają i notują progres, a Wieteska czy Łęgowski zamienili ligi na lepsze (obaj przenieśli się do Serie A). Rezerwowym jest jedynie Milik, choć on akurat zaplusował w czerwcu zapisując bramkę i asystę z Mołdawią.
Czy reprezentanci grają regularnie?
Santos przed meczami z Wyspami Owczymi i Albanią ma ograniczone pole manewru. Trudno o znalezienie nowych twarzy, choć do tego tematu jeszcze wrócimy. Kłopotem Portugalczyka są kontuzje i brak regularnej gry niektórych piłkarzy.
Selekcjoner nie może narzekać na bramkarzy, bo dotychczasowa trójka – Szczęsny, Łukasz Skorupski i Bartłomiej Drągowski – regularnie gra w klubach. W przypadku pierwszego z nich pojawia się jednak znak zapytania. Doświadczony golkiper nie zagrał ostatnio w Juventusie ze względu na uraz. Nie wiadomo jak poważna jest jego kontuzja. Jeśli zdrowie wykluczy go z gry, konieczne będzie znalezienie trzeciego bramkarza. Najbliżej gry będzie wówczas Skorupski.
Santos nie ma natomiast wielkiego pola manewru w defensywie. Ostatnio Portugalczyk stawiał na blok obronny z trzema stoperami. Do dyspozycji są Kiwior i Bednarek, którzy grali we wszystkich meczach biało-czerwonych za jego kadencji. Ten pierwszy rozegrał jednak tylko 25 procent możliwych minut w Arsenalu. Bednarek gra z kolei regularnie w Southampton. A kto mógłby uzupełnić trio?
Opcją na Niemcy i Mołdawię był Kędziora, choć w Kiszyniowie jego gra pozostawiała wiele do życzenia. Przewagą prawego obrońcy jest jednak to, że regularnie gra w PAOK-u Saloniki. Mocną pozycję w klubie miał też dotychczas Wieteska. Wydaje się, że koniecznie rozpatrzony powinien zostać Dawidowicz, który zakłada kapitańską opaskę, a do tego gra we wszystkich spotkaniach Hellas Werona. I na tym kończą się opcje. Dla przykładu, Piątkowski jest głębokim rezerwowym w Austrii.
Na wahadle Santos dostanie opcję w postaci Casha, który zdobył ostatnio dwie bramki w Premier League. Piłkarz Aston Villi może grać na prawej flance, a na lewą Portugalczyk będzie mógł przesunąć wówczas Bartosza Bereszyńskiego. Pozostali – Zalewski, Skóraś czy Jakub Kamiński – mają problemy z regularną grą w swoich klubach.
Ten problem nie dotyczy jednak wyłącznie wspomnianego tria. Wszystkie możliwe minuty od początku sezonu zaliczyli jedynie Skorupski, Drągowski, Dawidowicz i Lewandowski. Jednocześnie to dość wysoki warunek. Uznajmy, że pewny plac zaczyna się od 70 proc. możliwych rozegranych minut. Wtedy grupa powiększa się, ale nie dotyczy całej kadry. Znajdują się w niej Bednarek (80), Cash (78), Kędziora (71), Puchacz (72), Reca (75), Bielik (80), Kozłowski (73), Frankowski (79), Slisz (90), Zieliński (96), Piątek (96) i Świderski (80). Blisko są też Damian i Sebastian Szymańscy, których liczby są gorsze przez rotację w eliminacjach europejskich pucharów. Dobrze spisuje się zwłaszcza ten drugi, który przygodę z Fenerbache rozpoczął od 4 goli i 4 asyst.
ILE MINUT W TYM SEZONIE ROZEGRALI KADROWICZE POWOŁYWANI JUŻ PRZEZ SANTOSA?
Bramkarze:
Bartłomiej Drągowski (Spezia) – 2 mecze, 210 minut (100 proc. rozegranych minut), 5 straconych goli
Wojciech Szczęsny (Juventus) – 1 mecz, 90 minut (50 proc.), bez straconych goli. Ostatnio nie zagrał z powodu kontuzji
Łukasz Skorupski (Bologna) – 3 mecze, 270 minut (100 proc.), 3 stracone gole, 1 czyste
Obrońcy:
Jan Bednarek (Southampton) – 4 mecze, 360 minut (80 proc.), 1 gol
Bartosz Bereszyński (Sampdoria/Empoli) – 2 mecze, 119 minut (66 proc.). Nie zdążył zadebiutować w nowym klubie
Matty Cash (Aston Villa) – 4 mecze, 282 minuty (78 proc.), 2 gole
Paweł Dawidowicz (Hellas Verona) – 3 mecze, 180 minut (100 proc.), 1 gol
Robert Gumny (FC Augsburg) – 1 mecz, 7 minut (3 proc.)
Michał Karbownik (Hertha BSC) – 1 mecz, 90 minut (33 proc.)
Tomasz Kędziora (PAOK) – 5 meczów, 450 minut (71 proc.)
Jakub Kiwior (Arsenal) – 2 mecze, 91 minut (25 proc.)
Kamil Piątkowski (Red Bull Salzburg) – 1 mecz, 24 minuty (4 proc.)
Tymoteusz Puchacz (FC Kaiserslautern) – 5 meczów, 325 minut (72 proc.), 1 asysta
Arkadiusz Reca (Spezia) – 2 mecze, 158 minut (75 proc.), 1 gol, 1 asysta
Bartosz Salamon (Lech Poznań) – zawieszony przez UEFA
Mateusz Wieteska (Clermont Foot) – 2 mecze, 185 minut (59 proc.), 1 gol. W trakcie transferu do Cagliari
Przemysław Wiśniewski (Spezia) – kontuzja (zerwanie więzadła krzyżowego)
Pomocnicy:
Krystian Bielik (Birmingham) – 4 mecze, 360 minut (80 proc.)
Kacper Kozłowski (Vitesse) – 2 mecze, 131 minut (73 proc.), 1 asysta
Ben Lederman (Raków Częstochowa) – 9 meczów, 517 minut (48 proc.), 1 asysta
Karol Linetty (Torino) – 2 mecze, 66 minut (24 proc.)
Mateusz Łęgowski (Pogoń/Salernitana) – 5/1 meczów, 243/12 minut (45/13 proc.)
Damian Szymański (AEK Ateny) – 3 mecze, 206 minut (57 proc.), 1 asysta
Sebastian Szymański (Fenerbahce) – 7 meczów, 405 minut (64 proc.), 4 gole, 4 asysty
Przemysław Frankowski (RC Lens) – 3 mecze, 213 minut (79 proc.)
Jakub Kamiński (VfL Wolfsburg) – 3 mecze, 85 minut (31 proc.)
Michał Skóraś (Club Brugge) – 7 meczów, 246 minut (30 proc.), 1 gol
Bartosz Slisz (Legia Warszawa) – 10 meczów, 814 minut (90 proc.), 1 gol, 2 asysty
Nicola Zalewski (AS Roma) – 2 mecze, 76 minut (42 proc.)
Piotr Zieliński (Napoli) – 2 mecze, 173 minuty (96 proc.)
Napastnicy:
Robert Lewandowski (FC Barcelona) – 3 mecze, 270 minut (100 proc.), 1 gol, 1 asysta
Arkadiusz Milik (Juventus) – 2 mecze, 29 minut (16 proc.)
Krzysztof Piątek (Basaksehir) – 2 mecze, 172 minuty (96 proc.)
Karol Świderski (Charlotte FC) – od lipca 7 meczów, 597 minut (80 proc.), 2 gole, 1 asysta
Ograniczone pole manewru selekcjonera
Santos przed wrześniowymi spotkaniami nie ma wielkiego pola manewru. W ofensywie wiele się nie zmieniło – znów kluczową postacią będzie Lewandowski wspierany przez – zapewne – dwóch graczy z trójki Świderski, Milik, Piątek.
Wielkich zmian nie należy się także spodziewać w środku pola czy na wahadłach. To kwestia braku odpowiednich kandydatów. Liderem drugiej linii był, jest i będzie Piotr Zieliński, który ostatecznie pozostał w Napoli i nie zdecydował się na transfer do Arabii Saudyjskiej. Wspierać może go duet Szymańskich, choć możliwa jest też opcja z Bielikiem, który w Birmingham gra we wszystkich meczach, a odpoczynek dostał jedynie w Pucharze Ligi.
Gorzej jest w defensywie. Wspominaliśmy już o Bednarku i Kiwiorze, którzy do tej pory byli kluczowymi ogniwami. W tle jawi się Dawidowicz, który doskonale rozpoczął sezon we Włoszech. W odwodzie pozostają Wieteska i Kędziora. Możliwości są zmniejszone choćby przez uraz Wiśniewskiego, a także zawieszenie Bartosza Salamona, który bardzo dobrze spisał się w rywalizacji z Albanią. Piątkowski czy Gumny nie mają rytmu meczowego i nie grają w swoich klubach.
Na brak regularnej gry narzekać mogą również Kamiński, Skóraś czy Zalewski. Cała trójka nie jest póki co pierwszym wyborem klubowych trenerów. W ich przypadku możliwa liczba rozegranych minut zamyka się odpowiednio na 31, 30 oraz 42 proc. W tym wypadku zdecydowanie rosną szanse na występ w kadrze Frankowskiego, Bereszyńskiego i Casha.
Nowe i stare twarze
Powołania do reprezentacji zawsze budzą swego rodzaju ekscytację. Największą ze względu na potencjalne nowe twarze. Kibice liczą na debiutantów, a czasem i... tych wracających. Największe nazwiska to wciąż te, które przez lata stanowiły o sile biało-czerwonych. Mowa o Kamilu Gliku, Kamilu Grosickim i Grzegorzu Krychowiaku. Szanse na pojawienie się choćby jednego z nich są jednak małe.
Krychowiak regularnie gra w Arabii Saudyjskiej. Pomocnik nie dokończył jednak ostatniego meczu przez uraz. Grosicki nie dostał powołania, gdy wybrano go najlepszym graczem PKO BP Ekstraklasy, więc trudno spodziewać się, że zostanie wyróżniony teraz. Ze wszystkich piłkarzy powoływanych przez Santosa, w Ekstraklasie występują już tylko Ben Lederman i Bartosz Slisz. Z kolei Glik od maja nie rozegrał żadnego meczu. Myśl, że mógłby pojawić się w kadrze obecnie, jest wręcz irracjonalna.
Ciekawą kandydaturą stawał się za to Maik Nawrocki. Defensor, który trafił do Celtiku z Legii, błyskawicznie stał się podstawowym graczem Brendana Rodgersa. W przeszłości interesowali się nim już Paulo Sousa oraz Czesław Michniewicz. Rosnąca forma i transfer do lepszej ligi wzmacniały pozycję 22-latka. Powołanie na wrześniowe mecze jest jednak nierealne – na drodze stanęły problemy zdrowotne i kontuzja, która wykluczyła stopera na osiem tygodni.
Jeśli stan zdrowia Szczęsnego nie pozwoli mu na pojawienie się na zgrupowaniu, wówczas pierwszym kandydatem do uzupełnienia grona bramkarzy będzie Kamil Grabara. Golkiper Kopenhagi zadebiutował w kadrze ponad rok temu. Od tego czasu wciąż regularnie gra w klubie i jest jego ważną postacią. Santos mógł obejrzeć go z trybun w trakcie rywalizacji z Rakowem Częstochowa. 24-latek jest łączony z mocniejszymi klubami, ale do transferu wciąż nie doszło.
W PKO BP Ekstraklasie nie ma wielu kandydatów. Na początku sezonu mocno wyróżniał się Filip Marchwiński, który notował dobre liczby w Lechu Poznań. Teoretycznie Santos mógłby szukać tu opcji do defensywy. Ważną postacią legijnej defensywy jest choćby Rafał Augustyniak, który w kadrze już kiedyś był – ponad dwa lata temu zadebiutował u Paulo Sousy w konfrontacji z Anglią. Do kadry przymierzano ostatnio także Marcina Cebulę. Powołanie dla pomocnika Rakowa będzie jednak szokiem. Rozwiązaniem na wahadło mógłby za to okazać się Paweł Wszołek, który notuje dobre liczby w Legii. Jego szanse nie są jednak duże.
W otoczeniu Santosa słychać, że Portugalczyk będzie skupiał się na piłkarzach grających poza Polską. To może dawać pewne szanse Szymonowi Żurkowskiemu, który mecze w Spezii zaczyna w podstawowym składzie, ale wiele wskazuje na to, że na takie powołanie jest jeszcze za wcześnie. Nową-starą twarzą w defensywie mógłby za to być Michał Helik, który grał już u Sousy, a obecnie ma na koncie komplet minut w Championship w barwach Huddersfield.
Gdyby Santos chciał pokusić się o zaskoczenie, mógłby zdecydować się na powołanie… Szymona Włodarczyka. Nie ma wśród polskich graczy zawodnika, który tak dobrze rozpocząłby rozgrywki. Młody napastnik wystartował w Sturmie Graz od siedmiu bramek i asysty w ośmiu meczach. To solidny dorobek młodzieżowego reprezentanta Polski, który w ostatnim spotkaniu kadry U21 popisał się dwoma trafieniami.
Wrześniowe mecze będą dla reprezentacji kluczowe w kontekście walki o awans na Euro 2024. Biało-czerwoni najpierw zmierzą się na PGE Narodowym z Wyspami Owczymi (7 września, godz. 20:45), a trzy dni później zagrają na wyjeździe z Albanią. Transmisje obu spotkań w TVP, a także na TVPSPORT.PL, w aplikacji mobilnej oraz poprzez Smart TV. Wcześniej na naszej stronie internetowej transmisja ogłoszenia powołań przez Santosa. To będzie miało miejsce już w nadchodzący czwartek (31 sierpnia) o godzinie 14:00.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1004 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.