Fiodor Czerczesyn przegrał niejednogłośną decyzją sędziów z Anauelem Ngamissengue. Nasz pięściarz już w trzeciej rundzie dwukrotnie leżał na macie. Walka zakończyła się w ósmej rundzie. – Obejrzałem walkę z Ngamissengue i zobaczyłem tam taktyczne błędy. Widziałem w walce, że nie byłem sobą. Trzeba pracować nad tymi błędami i jak najszybciej wracać. Mam nadzieje ze w tym roku uda się jeszcze zawalczyć – powiedział o walce Fiodor Czerkaszyn w programie "Ring".