O niezbyt długich urlopach mogą mówić polskie siatkarki, które w czwartek wróciły z mistrzostw Europy. Już w poniedziałek biało-czerwone spotkają się w Spale, gdzie rozpoczną zgrupowanie przed turniejem kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich w Paryżu.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Niezgoda na Rosję. Polska nie bierze udziału w kongresie CEV
Szybki powrót do treningów nie wynika z nadgorliwości sztabu szkoleniowego reprezentacji. W tym roku kalendarz ułożony został tak, by zmieścić trzy kluczowe imprezy, czyli Ligę Narodów, wspomniane już mistrzostwa Europy i kwalifikacje olimpijskie. Drugi z turniejów oficjalnie zakończy się w niedzielę 3 września. Zmagania o bilety do Paryża rozpoczną się 13 dni później. W Łodzi zespoły muszą być jednak już dwa dni przed pierwszym meczem kwalifikacyjnym, więc ten czas skraca się do 11 dni.
Biało-czerwone pożegnały się z czempionatem Starego Kontynentu w ćwierćfinale, przegrywając 0:3 z późniejszymi finalistkami imprezy, Turczynkami. Do Polski wróciły w czwartek wczesnym popołudniem. Od tego momentu mają cztery dni wolnego.
– Do pracy wracamy w poniedziałek, późnym popołudniem. O godz. 17:00 mamy pierwszy trening w Spale – siłownia, hala. Tam już zostajemy aż do wyjazdu do Łodzi – mówi TVPSPORT.PL Szymon Szlendak, kierownik reprezentacji.
Czy siatkarki będą potrzebowały więcej odpoczynku po mistrzostwach Europy i tym samym lżejszego wejścia w treningi? – Na razie rezerwację w Spale mamy na pełne zgrupowanie, ale wiadomo, że na pewno pojawią się pojedyncze dni wolne. Będziemy musieli sprawdzić, w jakiej dyspozycji są dziewczyny po czterech dniach odpoczynku po mistrzostwach Europy. To bardzo mało czasu, ale na więcej niestety nie mogliśmy sobie pozwolić z uwagi na to, że już niedługo przed nami najważniejszy turniej sezonu. Na miejscu sztab oceni dyspozycję i dopasuje intensywność treningów – dodaje Szlendak.
Siatkarki zagrają sparingi przed kwalifikacjami do IO?
Turniej kwalifikacyjny do igrzysk z udziałem biało-czerwonych odbędzie się w Łodzi. Czy do tego czasu kadra planuje jakiekolwiek mecze towarzyskie? – Żadnych sparingów nie przewidujemy, trenujemy sami ze sobą w spokoju aż do wyjazdu – przyznaje kierownik reprezentacji.
Choć turniej kwalifikacyjny wystartuje 16 września, przenosiny do Łodzi odbędą się wcześniej. Od 14 września drużyna musi być już na miejscu, ale będzie starać się o to, by móc potrenować w Atlas Arenie nawet chwilę wcześniej. – Liczymy na to, że uda się tam być nawet dwa dni wcześniej – wyjaśnia Szymon Szlendak. Wszystko po to, by zawodniczki mogły lepiej zaaklimatyzować się w hali przed nadchodzącymi meczami.
Jaki skład na zgrupowanie w Spale? Będzie dodatkowa zawodniczka
Reprezentacja będzie przygotowywać się do turnieju kwalifikacyjnego w składzie znanym z mistrzostw Europy. Kadra powiększy się jednak co najmniej o jedną zawodniczkę. – Będzie to Martyna Czyrniańska – przyznaje kierownik kadry. – Co do reszty dodatkowych powołań, trener Stefano Lavrini ma poczekać aż do początku zgrupowania. Zobaczymy, w jakim zdrowiu i formie przyjadą dziewczyny – kończy Szlendak.
Wszystkie mecze reprezentacji Polski siatkarek w turnieju kwalifikacyjnym w Łodzi pokaże Telewizja Polska.
0 - 3
USA
1 - 3
USA
0 - 3
Niemcy
2 - 3
Słowenia
3 - 0
Egipt
3 - 1
Argentyna