Reprezentacja Litwy pokonała Stany Zjednoczone 110:104 w meczu o pierwsze miejsce w grupie J na mistrzostwach świata w koszykówce. Dla USA to pierwsza porażka i potencjalnie większe kłopoty w ćwierćfinale. W nim trafią na Włochy, zaś Litwini na Serbów.
Amerykanie i Litwini do meczów drugiej fazy grupowej przystępowali bez porażki. W niej wygrali kolejne spotkanie: odpowiednio z Czarnogórą i Grecją. Deserem miało być spotkanie między faworytami do medali, które jednocześnie miało zadecydować o wyjściu z grupy z pierwszego miejsca.
Litwini ruszyli od samego początku, a pierwsza kwarta była ich absolutnym popisem. Tylko tak można nazwać prowadzenie 31:12. Amerykanie mogli liczyć przede wszystkim na Anthony’ego Edwardsa. To rozgrywający był najmocniejszym punktem USA, któremu na tym turnieju dotychczas brakowało liderów. W drugiej kwarcie Jankesi zbliżyli się tylko o dwa punkty, znacznie lepsza była za to kwarta trzecia, w której nadrobili aż 11 oczek.
Czwarta kwarta miała być gratką dla kibiców, i niewątpliwie była. Amerykanie kilkukrotnie zbliżyli się do dystansu siedmiu punktów straty, ale Litwini wciąż odpowiadali. Na trójki Edwardsa odpowiadał między innymi Jonas Valanciunas. Na pięć minut przed końcem różnica wynosiła sześć punktów. A Valanciunas sfaulował w ofensywie. Amerykanów od remisu dzieliły tylko cztery punkty, wtedy dwa kosze zaliczyli ich rywale. Najbardziej zaskakującą była trójka Mindaugasa Kuzminskasa, który trafił z wydawałoby się beznadziejnej pozycji.
Znów oba zespoły dzieliło dziewięć oczek. Potem jeden rzut osobisty trafił Tadas Sedekerskis. W grze Amerykanów utrzymywał Edwards, który znów trafił trójkę. I na nic się to zdało, bo za trzy rzucił Tomas Dimsa, a Litwini przekroczyli 100 punktów. USA znów zbliżyło się na sześć punktów na minutę przed końcem, Wtedy to faul popełnił Edwards, a dwa osobiste wykorzystał Kuzminskas. Momentalnie w odpowiedzi za trzy trafił Mikal Bridges. Robiło się coraz ciekawiej.
Amerykanie zaczęli faulować rywali, by szybko odzyskiwać piłkę. Tyle, że osobiste idealnie wykonywali Litwini, a konkretnie Margiris Normantas. W odpowiedzi, rzut za trzy próbował wykonać Jalen Brunson, ale został sfaulowany. USA miało trzy rzuty osobiste. A koszykarz New York Knicks trafił tylko dwa. Było 107:102 dla Litwy. Potem koszykarze z Europy trafili jeden z dwóch wolnych. Chwilę później sfaulowany został Brunson – i tym razem wykorzystał oba osobiste.
Obie reprezentacje dzieliły już tylko cztery punkty. Litwini przy wznowieniu stracili piłkę, ale USA nie rzucili za trzy. Piłka spadła pod nogi prowadzących w meczu Europejczyków. Skończyło się wsadem i wynikiem 110:104. Do końca zostało 6,8 sekundy. Amerykanie przekazali piłkę liderowi, Edwardsowi. A ten tym razem spudłował za trzy. Nic więcej nie mogło się już zdarzyć. To Litwa wygrała grupę J i w ćwierćfinale zagra z Serbami. USA zmierzy się z Italią.
Znamy już skomplet ćwierćfinalistów mistrzostw świata. Poza dwiema ekipami z grupy J to: Włochy, Serbia, Niemcy, Słowenia, Kanada i Łotwa.
106 - 120
Dallas Mavericks
90 - 109
Miami Heat
121 - 116
Memphis Grizzlies
120 - 95
Atlanta Hawks
73 - 81
Paris Basketball
97 - 93
Crvena Zvezda Meridianbet Belgrad
72 - 61
PGE Spójnia Stargard
111 - 126
Denver Nuggets
15:30
Legia Warszawa
17:30
Zastal Zielona Góra
15:30
Energa Icon Sea Czarni Słupsk
18:45
Bayern Monachium
23:00
Miami Heat
1:30
Dallas Mavericks
13:30
Arriva Polski Cukier Toruń
15:30
Dziki Warszawa
Komentarz:
Rafał Darżynkiewicz, Szymon Szewczyk