Życie Paolo Banchero to ostatnio pasmo sukcesów. W poprzednim roku został wybrany z numerem jeden draftu NBA przez Orlando Magic. Miniony sezon zakończył z nagrodą dla najlepszego debiutanta, a w nagrodę dostał powołanie na koszykarski mundial. I choć pierwotnie miał reprezentować Włochy, na mistrzostwach gra w koszulce USA. – Oszukał nas. Dowiedzieliśmy się o jego decyzji z gazety – grzmiał prezes włoskiej federacji. To właśnie postać Banchero będzie głównym smaczkiem ćwierćfinałowego starcia Amerykanów z Italią (transmisja o 14:30 w TVP Sport).