Wielka rewolucja w tenisie? Jak donosi brytyjski "The Telegraph", poważne plany zainwestowanie w tę dyscyplinę mają Saudyjczycy, znani ostatnio z szaleństw finansowych szczególnie w piłce nożnej.
Obecnie tenis rozdzielony jest na dwie największe organizacje. ATP zajmującą się turniejami mężczyzn, oraz WTA skupiającą zmagania kobiet. Wielu osobom związanym z tenisem od dawna zależy jednak, aby system został ujednolicony i aby nie było rozłamu.
Niewykluczone, że z pomocą w tym zakresie przyjdą Saudyjczycy. Jak donosi "The Telegraph", bogacze z Bliskiego Wschodu poważnie zastanawiają się nad zainwestowaniem wielkich pieniędzy w kolejną dyscyplinę. Dzięki temu tenis miałby przejść unifikację, co dotyczyłoby także nagród pieniężnych wypłacanych zawodnikom przez organizatorów.
Obecnie na dużo większe pieniądze mogą liczyć mężczyźni. Jak zaznacza brytyjska gazeta, po ewentualnym zjednoczeniu ATP i WTA początkowo przychody tenisistów być może by zmalały, ale w dłuższej perspektywie więcej zarobiłyby nie tylko kobiety, ale i właśnie mężczyźni.
Trwający w Stanach Zjednoczonych wielkoszlemowy turniej US Open jest doskonałą okazją, aby oficjele z różnych tenisowych szczeblów spotykali się i prowadzili rozmowy. Niewykluczone jednak, że przy chęci akceptacji intrantnych propozycji z Arabii Saudyjskiej dojdą dylematy moralne.
Krajowi temu od dawna zarzuca się brak poszanowania dla praw kobiet, przez co już wzmagają się głosy, że organizowanie turniejów w takim miejscu będzie przyzwoleniem na takie podejście. Tak czy inaczej rozmowy trwają, a od ich pomyślnego finału zależy nadejście rewolucji w tenisowym świecie.