Luksusowe zakupy gwiazd to w obecnych czasach nic nowego. Co jakiś czas pojawiają się jednak informacje, które potrafią przyprawić o zawrót głowy. Grający obecnie w Galatasaray Mauro Icardi został posiadaczem Rolls-Royce'a Boat Tail. Najnowszy samochód w kolekcji Argentyńczyka kosztował bagatela... 26 milionów euro. Na całym świecie istnieją tylko trzy egzemplarze tego modelu.
Prawie 120 milionów złotych – tyle trzeba zapłacić, by stać się właścicielem luksusowego Rolls-Royce'a. Dotychczas jedynymi posiadaczami tego modelu były gwiazdy muzyki i show biznesu: Beyonce i Jay-Z. Do słynnej piosenkarki i rapera dołączył właśnie Icardi, który rok temu przeniósł się z Paris Saint-Germain do Galatasaray. Argentyńczyk w przeszłości reprezentował także barwy Interu i Sampdorii.
W ubiegłym sezonie napastnik strzelił 22 gole w 24 meczach i walnie przyczynił się do sięgnięcia przez klub ze Stambułu po 23. mistrzostwo Turcji. O zawodniku od lat głośno jest jednak także ze względów pozasportowych. Argentyńczyk co chwila trafia na łamy portali plotkarskich ze względu na głośny i burzliwy związek z Wandą Nara.
Tym razem piłkarz znów przykuł uwagę ze względu na tematy pozaboiskowe. Icardi dołączył do wąskiego grona posiadaczy jednego z najdroższych samochodów świata. Dla porównania, luksusowy model Bugatti Centodieci, który w 2021 roku został kupiony przez Cristiano Ronaldo, kosztował "zaledwie" 45 milionów złotych.
Wyróżniającą cechą tego modelu – poza ceną i ograniczoną liczbą wyprodukowanych egzemplarzy – jest pokryty fornirem z orzecha królewskiego "pokład". W jego wnętrzu Icardi znajdzie... lodówkę i kieliszki na wino. Do tego zastawa stołowa dla czworga, skórzane kampingowe krzesełka oraz rozkładany parasol słoneczny.