Po półtorarocznej przerwie Bernardo Rezende wraca do świata wielkiej siatkówki. W sobotę brazylijska federacja poinformowała o zatrudnieniu legendarnego trenera na stanowisku koordynatora kadr narodowych.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Siatkarze zażenowani organizacją ME. "Nie dało się oddychać"
Rezende po igrzyskach w Tokio został selekcjonerem reprezentacji Francji. Jego celem miało być doprowadzenie Trójkolorowych do obrony tytułu podczas olimpijskich zmagań w Paryżu. Po zaledwie siedmiu miesiącach trener zrezygnował jednak z pracy, tłumacząc się powodami osobistymi.
– To jedna z najtrudniejszych i najbardziej bolesnych decyzji w całej mojej karierze. Jest mi bardzo smutno, ponieważ kocham tę francuską drużynę, kadrę, którą zbudowaliśmy. Jestem bardzo wdzięczny za zaufanie, jakim obdarzyła mnie federacja (...). Ale muszę dokonać tego wyboru, nie ma innej możliwości dla mojej rodziny, która pozostaje priorytetem – mówił w marcu 2022 roku.
Po długiej przerwie legendarny Bernardinho wraca do pracy. W sobotę został oficjalnie mianowany koordynatorem męskich reprezentacji Brazylii w siatkówce. Rolą byłego selekcjonera, który doprowadził Canarinhos do dwóch tytułów mistrzów olimpijskich, trzech mistrzostw świata i siedmiu triumfów w Lidze Światowej, będzie wzmacnianie współpracy między reprezentacjami seniorów, U17, U19 i U21.
Zatrudnienie Rezende to efekt dołka, w jaki wpadła ostatnio męska reprezentacja. W tym roku zmagania w Lidze Narodów zakończyła na ćwierćfinale, a czarę goryczy przelała pierwsza w historii porażka w mistrzostwach Ameryki Południowej. W decydującym meczu w Recife Brazylia przegrała z Argentyną 3:0. Było to pierwsze srebro dla Canarinhos po... 33 złotych medalach.
Wielu kibiców domagało się zwolnienia trenera Renana dal Zotto. Ostatecznie do tego nie doszło. Federacja zdecydowała się zatrudnić nowego asystenta, Marcosa Mirandę, a teraz także Rezende.
0 - 3
USA
1 - 3
USA
0 - 3
Niemcy
2 - 3
Słowenia
3 - 0
Egipt
3 - 1
Argentyna