{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Grzegorz Krychowiak przed Albanią: pewne rzeczy powinny zostać w szatni

Do tego, tak jak do każdego innego meczu, trzeba podejść z zimną głową i gorącym sercem. Oczywiście ta cała otoczka meczu jest wyjątkowa. Zdajemy sobie sprawę, jaka tu panuje atmosfera. Ale na koniec dnia to jest piłka nożna, Jedenastu zawodników przeciwko jedenastu i lepszy zespół wygra – mówił Grzegorz Krychowiak na konferencji prasowej przed meczem z Albanią.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Pazdan o grze kadry: skończyło się budowanie, zaczęło przepychanie
Krychowiak ma szansę zagrać w niedzielę po raz setny w reprezentacji Polski. Tylko kilku zawodników może poszczycić się tym mianem. Pomocnik Abha Club cieszy się, że zbliża się piękny jubileusz, ale zwraca uwagę na priorytety na mecz z Albanią.
– Wydaje mi się, że każdy zawodnik, który rozgrywa 70-90 meczów w reprezentacji, chce dobić do tej wyjątkowej liczby. Jutro jest jednak dla nas ważny mecz, ważny niczym finał. Zdajemy sobie sprawę z rangi tego spotkania. Trzeba zwyciężyć, choć nie będzie to łatwe – przyznał Krychowiak.
Mecz z Albanią może wysunąć reprezentację Polski na prowadzenie w grupie E, ale też i poważnie skomplikować sprawę awansu. – Do tego meczu trzeba podejść z zimną głową i gorącym sercem. Cała otoczka meczu jest wyjątkowa. Pamiętam, jak graliśmy tutaj kilka lat temu. Atmosfera była gorąca, ale jesteśmy na to przygotowani. Wiemy, czego oczekiwać od rywala i publiczności – zaznacza doświadczony pomocnik.
– Skupiamy się na aspektach taktycznych i mentalnych. Wiele czynników będzie mieć wpływ na to spotkanie, ale wyjdziemy na nie z maksymalnym zaangażowaniem. Patrząc na naszą sytuację w grupie, najważniejsze jest dla nas jutrzejsze zwycięstwo. Wolę wygrać w słabym stylu niż pięknie przegrać, bo to skomplikowałoby naszą sytuację – dodał Krychowiak.
Czytaj też: Spięcia na linii PZPN – "Lewy"? Jest komentarz menedżera kapitana
33-letni zawodnik nie uniknął pytań o atmosferę w reprezentacji Polski i wokół niej, którą spowodowały nie tylko wyniki, ale i wywiady oraz medialne publikacje. – Nie mam wrażenia, że w reprezentacji jest zła atmosfera – wręcz przeciwnie. Wiemy, po co tutaj przyjeżdżamy. Grać dla kadry to wielkie wyróżnienie. Zdajemy sobie sprawę z tego, że wokół reprezentacji wiele się dzieje, ale nie mamy na to wpływu. Skupiamy się na piłce nożnej – przyznał 99-krotny reprezentant Polski.
– Każdy ma możliwość powiedzieć prasie co chce i trzeba to uszanować. Ja wychodzę z założenia, że jeśli chcę coś powiedzieć koledze czy trenerowi, to robię to w szatni, bo pewne rzeczy powinny właśnie tam pozostać – to z kolei odniesienie Krychowiaka, które można połączyć z głośnym wywiadem Roberta Lewandowskiego dla Eleven Sports i Meczyków, opublikowanym tuż przed zgrupowaniem.
Krychowiak nie uniknął krytyki po meczu z Wyspami Owczymi. Pomocnik przyznaje, że ma do tego spory dystans. – Najważniejsze zdanie należy do trenera. Każdy ma prawo do oceny, pochwał i krytyki. To część piłki nożnej. Oczywiście takie żarty, wycinki z meczu mogą śmieszyć i trzeba to po prostu zaakceptować. Jako doświadczony zawodnik nie mam z tym problemu – zaznaczył były piłkarz PSG i Sevilli.
– Mecz z Wyspami Owczymi nie będzie mieć zupełnie nic wspólnego w meczu z Albanią. Albańczycy na pewno nie będzie grać cofnięta w 11 piłkarzy, zamykając własne pole karne. Musimy robić zupełnie inne rzeczy, by dostać się pod bramkę rywala, strzelać gole oraz ich nie tracić – dodał.
Na półmetku eliminacji do mistrzostw Europy 2024 Polska traci jeden punkt do Albanii. W pierwszym spotkaniu, rozegranym w marcu, to biało-czerwoni byli górą. Santos docenia jednak klasę rywala.
– Będziemy grać z drużyną o ogromnej jakości. Jako selekcjoner Portugalii grałem przeciwko Albanii w 2016 roku i widziałem, jak bardzo się rozwinęli. Są bardzo zorganizowani i silni taktycznie. Potrafią bronić oraz atakować, dlatego zdajemy sobie sprawę, że na boisko wyjdą dwie drużyny, które myślą tylko o wygranej – zaznaczył.
Portugalski selekcjoner zakończył konferencję apelem do kibiców i dziennikarzy. – Chciałbym poprosić o to, żeby jutro wszyscy byli z naszą reprezentacją i trzymali kciuki za każdego z nas. Jeśli chcecie kogoś krytykować, krytykujcie mnie, bo jestem do tego od wielu lat przyzwyczajony. Chcę oddać piłkarzom, że trenują i pracują bardzo mocno, pragną dla tej drużyny jak najlepiej. Mam oczywiście świadomość, że wszyscy mocno przeżyli porażkę w Kiszyniowie. My także, bo też jesteśmy Polakami – podsumował Santos.
Eliminacje Euro 2024, mecz Albania – Polska [szczegóły transmisji na żywo]
Kiedy mecz: niedziela, 10 września, godzina 20:45
Gdzie i o której transmisja: studio od 18:15 w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV oraz HbbTV; w TVP 1 od 20:20
Kto skomentuje: Mateusz Borek, Marcin Żewłakow
Prowadzący studio: Jacek Kurowski (Warszawa), Patryk Ganiek (Tirana)
Reporterzy: Szymon Borczuch, Hubert Bugaj
Goście/eksperci: Sebastian Mila (Warszawa), Marek Papszun (Warszawa), Michał Pazdan (Warszawa), Jakub Wawrzyniak (Tirana)
Transmisja meczu na antenach Telewizji Polskiej, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej i SMART TV