Reprezentacja Polski przegrała trzeci mecz w eliminacjach Euro 2024. Biało-czerwoni ulegli Albanii 0:2 (0:1), po raz kolejny prezentując fatalny styl. Wyjazd na przyszłoroczne mistrzostwa Europy oddala się coraz bardziej, a posada selekcjonera Fernando Santosa zdaje się wisieć na włosku...
Przed meczem:
Biało-czerwoni bardzo męczyli się z Wyspami Owczymi, ale ostatecznie osiągnęli swój cel, jakim było zwycięstwo 2:0. W stosunku do czwartkowego starcia selekcjoner Fernando Santos dokonał dwóch zmian w pierwszym składzie. W miejsce Arkadiusza Milika i Michała Skórasia pojawili się Sebastian Szymański oraz Matty Cash.
Albania wyprzedzała Polaków o punkt. Trzy dni temu podopieczni Sylvinho zremisowali 1:1 z Czechami. Ewentualne zwycięstwo w Tiranie dawało nam pierwsze miejsce w grupie.
Smutny jubileusz: Grzegorz Krychowiak
To miało być święto 33-letniego pomocnika. Krychowiak w Tiranie rozgrywał 100. spotkanie w reprezentacji Polski. Gracz Abha Club znalazł się w ekskluzywnym gronie, bowiem trzycyfrową liczbę występów w kadrze osiągnęło przed nim tylko pięciu piłkarzy. Krychowiak będzie chciał jednak o tym dniu jak najszybciej zapomnieć. To nie był dobry występ i skończył się po 70 minutach. Zawiódł jednak nie tylko on.
Zobacz też: Wstrząśnięci, zmieszani, rozsypani. Oceniamy Polaków za blamaż
Jak padły gole?
37’ (1:0) Cudowna bramka! Niestety, autorstwa gospodarzy. Jasir Asani znalazł się tuż przy narożniku pola karnego i oddał strzał życia. Wojciech Szczęsny był kompletnie zaskoczony, ale nie miał większych szans.
62’ (2:0) Po akcji prawą stroną boiska piłka trafia do dosłownie chwilę wcześniej wprowadzonego na boisko Mirlinda Daku. Napastnik urwał się Mateuszowi Wietesce i zdołał pokonać Szczęsnego z ostrego kąta. Akcję rozpoczęła strata Kamila Grosickiego.
Najważniejsze sytuacje:
7’ Piotr Zieliński od początku starał się być aktywny. Pomocnik oddał pierwszy strzał w meczu – był jednak zbyt słaby. To jednak JEDYNE (!) celne uderzenie Polaków w tym meczu!
21’ Rzut wolny wykonywany przez Szymańskiego. Piłka minęła Tomasza Kędziorę i Jana Bednarka, ale – po rykoszecie od obrońcy – spadła pod nogi Jakuba Kiwiora. Gracz Arsenalu stał tuż przed bramką i nie zmarnował tej okazji. Po analizie VAR gol został jednak anulowany ze względu na minimalnego spalonego strzelca.
34’ Kontuzja Bednarka po zderzeniu z Mario Mitajem. Zastąpił go Mateusz Wieteska.
36’ Pierwsza groźna akcja Albanii. Sokol Cikalleshi źle przyjął piłkę w polu karnym, lecz zdołał ją przejąć Kristjan Asllani. Pomocnik mocno spudłował.
55’ i 59’ Dwa kiepskie uderzenia Grzegorza Krychowiaka z dystansu w krótkim odstępie czasu.
57’ Świetne podanie Szymańskiego do Kamińskiego. Skrzydłowy Wolfsburga nie trafił czysto głową w piłkę.
68’ Szczęsny broni uderzenie Nedima Bajramiego z rzutu wolnego.
75’ Indywidualny zryw Grosickiego. Strzał tak udany, jak próby Krychowiaka sprzed kilkunastu minut.
90+4' Mógł dobić Polaków Taulant Seferi, lecz oddał zbyt nonszalancki strzał.
Co dalej?
Albania kończy wrzesień na pozycji lidera grupy E. Polska spadła na czwarte miejsce, bowiem Mołdawia pokonała Wyspy Owcze. Biało-czerwoni tracą do niedzielnych pogromców już cztery punkty, natomiast do Mołdawian i Czechów dwa, ale nasi południowi sąsiedzi rozegrali mecz mniej. Sytuacja staje się zatem arcytrudna...
Październik będzie kluczowym miesiącem, jeśli o dalsze losy w grupie. Polska zagra dwa mecze – 12 października z Wyspami Owczymi na wyjeździe i trzy dni później u siebie z Mołdawią. W tym okienku odbędą się jeszcze dwa spotkania: Albania – Czechy i Czechy – Wyspy Owcze.
Komentarz:
Mateusz Borek, Marcin Żewłakow